- Decyzje Kownackiego były zmieniane pod wpływem urzędników z Pałacu Prezydenckiego. W końcu się zdenerwował - tak w TOK FM Kalisz tłumaczył decyzję o udzieleniu kontrowersyjnego wywiadu dla "Dziennika". Jak dodał, na urlopowaniu ministra mogły zaważyć zwolnienia w Kancelarii Prezydenta.
- Kownacki spotkał się z sytuacją, że zanim coś postanowił, albo nawet już po jego decyzji, pan prezydent zmieniał zdanie pod wpływem ministrów lub wysokich urzędników z Kancelarii Prezydenta - zdradził Kalisz. - Prezydent przyjmował nowe stanowisko, zmieniał zdanie, odwoływał imprezy, czasem 15 minut przed planowanym terminem - dodał.
Jak powiedział, Kownacki "próbował rozmawiać z prezydentem, ale bez rezultatu". - W końcu się zdenerwował i postanowił to powiedzieć w lżejszej formie, w wydaniu weekendowym dziennika - stwierdził. Zaznaczył, że "trzeba się zastanowić", czy Kownacki nie powinien w tej sytuacji złożyć dymisji.
Dodał również, że na urlopowanie ministra mogły mieć wpływ ostatnie zwolnienia "profesjonalnych pracowników" kancelarii, m.in. w Biurze Prawa i Ustroju.
Na pytanie, skąd ma takie informacje, poseł SLD odparł, że "od wiewiórek". Dodał też, że "Wiejska 10, gdzie urzęduje Kownacki, jest bardzo blisko Wiejskiej 6/8/10" (Sejmu -red.).
"Kownacki lubi trochę pożartować"
Kalisz odniósł się też do kwestii lojalności Kownackiego wobec prezydenta. Jego zdaniem wywiad dla "Dziennika" nie jest przejawem lojalności, ale Kownacki udzielił go, bo ma świadomość, że do wyborów prezydenckich pozostał tylko rok. - Gdyby nic nie robił jako szef kancelarii, to Lech Kaczyński nie miałby szans na reelekcję - uważa poseł SLD. Jak dodaje, wtedy odpowiedzialność za porażkę spadłaby również na Kownackiego. - Chciał pokazać, że ma tego świadomość. Chciał wstrząsnąć prezydentem i jego otoczeniem. Bo jeśli nic się nie zmieni, to za rok wszyscy w kancelarii stracą pracę - zaznaczył Kalisz.
- Poza tym Kownacki lubi media, lubi trochę pożartować. Jak mu nie wychodziło rządzenie, to się przynajmniej w mediach przedstawiał jako twardziel, który potrafi przywalić Platformie - powiedział.
Wywiad dla "Dziennika"
W weekend Kownacki udzielił wywiadu dla "Dziennika", w którym mówił m.in., że prezydent jest "zbyt szczery i zbyt prostolinijny" i ma "o to do niego pretensje". "Fundamentalnie nie zgadzam się z jego praktyką działania bez żadnego planu. Sądzę, że powinny być wytyczone konkretne cele i sposoby ich realizacji. Uważam też, że prezydent powinien mieć ustalony kalendarz zajęć i jego się trzymać" - podkreślił szef Kancelarii Prezydenta w wywiadzie.
W poniedziałek Kancelaria Prezydenta poinformowała na swojej stronie internetowej o urlopowaniu Kownackiego.
Źródło: TOK FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24