Bronisława Horowitz-Karakulska. "Byłam dwukrotnie odstawiona do krematorium"

Bronisława (Niusia) Horowitz-Karakulska. "Byłam dwukrotnie odstawiona do krematorium"
Bronisława (Niusia) Horowitz-Karakulska. "Byłam dwukrotnie odstawiona do krematorium"
tvn24
Bronisława (Niusia) Horowitz-Karakulskatvn24

- Oświęcim był jedną wielką makabrą. To było coś nie do opisania. Ludzie krzyczeli, bali się, byli podenerwowani. Ludzie modlili się, krzyczeli, wyciągali ręce do nieba i wołali: "Boże, ty jesteś tam na górze i nie widzisz, co tu się dzieje, nikomu nie jesteś w stanie pomóc". Każdy się modlił na swój sposób - mówi Bronisława (Niusia) Horowitz-Karakulska w rozmowie z Magdą Łucyan, reporterką "Faktów" TVN.

READ AND WATCH THE INTERVIEW IN ENGLISH

Cykl rozmów z byłymi więźniami KL Auschwitz-Birkenau powstał w związku z 74. rocznicą wyzwolenia obozu, która przypada 27 stycznia.

Urodzona w 1932 roku Bronisława (Niusia) Horowitz-Karakulska do KL Auschwitz-Birkenau trafiła wraz z rodziną w 1944 roku. Miała wtedy 12 lat. Wcześniej była w krakowskim getcie i w obozie w Płaszowie. Wraz z członkami swojej rodziny znalazła się na liście Oskara Schindlera.

- Byłam już troszkę uodporniona na obóz koncentracyjny, na lagier tak zwany, ponieważ wcześniej byłam najpierw w getcie, potem w Płaszowie. Nie bardzo wiedzieliśmy, co nas czeka. Mieliśmy jechać do Oskara Schindlera, ale przez pomyłkę 300 kobiet pojechało świńskimi pociągami - bo tam bydło przewożono w tych wagonach - do Auschwitz - wspomina pani Bronisława swoje pierwsze wspomnienia z pobytu w oświęcimskim obozie.

- Nie wiedzieliśmy, czym pachnie Oświęcim. Śmierdzi dymem trupim. Tego wtedy jeszcze nikt nie wiedział. Naturalnie pełno żołnierzy niemieckich, psy - wilczury - szczekające. Ruch, strach, lęk, krzyk. Dużo ludzi nie przetrwało tej podróży. Mdleli. To były wagony tak ściśle wypełnione ludźmi. Tam się robiło pod siebie. Tam się spało, tam się nie spało. Ludzie byli zawszeni, zagłodzeni. Nie można sobie wyobrazić gorszej sytuacji - relacjonuje.

Opowiada też o koszmarze chodzenia do "tej sauny nieszczęsnej", gdzie rozbierano kobiety. - Stały gołe, między nogami lała im się krew - to jest normalne. Dawano młodym kobietom jakieś leki, żeby nie dostawały menstruacji albo żeby zatrzymać tę menstruację. Te kobiety tyły, puchły. Wybierano lepiej zbudowane, o korzystniejszym wyglądzie, do jakichś badań, eksperymentów. Strach wtedy był przepotworny - podkreśla.

Była więźniarka zwraca uwagę, że w trakcie selekcji wystarczyło, że esesman wskazał kogoś palcem. - "Ty, ty, ty: aus". Kto wyglądał gorzej, kto był chudszy, był bardziej kościsty - odpadał. W czasie tych selekcji byłam dwukrotnie odstawiona do krematorium. Raz uratowało mnie to, że mamusia moja połknęła brylant, który wydaliła i dała "anwajzerce" [nadzorczyni - przyp. red.] Orłowskiej. Ona pociągnęła mnie za rękę i wyciągnęła z tej grupy kobiet, odstawionych do krematorium. Przy następnej okazji, gdy była ta selekcja, moja ciocia wsadziła mnie do miedzianego pieca, który był oczyszczony z popiołu. W tym piecu przesiedziałam prawie trzy godziny. Dopiero gdy skończyły się te wszystkie sprawy w tej saunie, to wyciągnięto mnie półprzytomną - opowiada pani Bronisława.

- Widziałam, jak ci ludzie wchodzili i wiadomo było, że z tych sitek [w komorze gazowej - przyp. red.] leje się cyklon, że ci ludzie są tam uśmiercani. A potem jest smród z kominów krematoryjnych. Wiedzieliśmy o tym doskonale. To był taki smród, który było naprawdę bardzo trudno znieść - zwraca uwagę. - Żyłam w ciągłym strachu, ciągłym głodzie, w ciągłych wszach, w ciągłych gnidach, w ciągłych dolegliwościach i w ciągłym bólu brzucha - wymienia.

Pani Bronisława przeżyła koszmar getta oraz kilku obozów: Płaszowa, Auschwitz-Birkenau oraz Bruennlitz, gdzie znajdowała się fabryka, do której 1200 pracowników przeniósł Oskar Schindler, niemiecki przedsiębiorca, który starał się ratować przed śmiercią swoich żydowskich pracowników. - Każdy [obóz - przyp. red.] jest inny. Pobyt u Schindlera to było sanatorium. Tam nam dawano jeść, tam nas goszczono. Rozmawiano z nami, pytano: jak się czujesz, czy coś ci nie dolega? Auschwitz to było piekło. W Płaszowie pracowałam w szczotkarni. Tam przywożono ludzi z całej Europy takimi dużymi autobusami, ciężarówkami jakimiś. Ci ludzie wychodzili z tych samochodów, otrzepywali się, poprawiali, wychodzili z neseserkiem, walizeczką, teczką. Za chwilę, popychani przez Niemców, znajdowali się w rowie i ginęli. Ginęli od jednego, dwóch, trzech strzałów - wspomina pani Bronisława.

86-latka Schindlera nazywa cudotwórcą. - W tej chwili na świecie żyje około 14 osób z listy Schindlera: siedem w Izraelu, pięć w Ameryce, jedna w Polsce. Tą jedną osobą jestem ja - zaznacza.

- On był cudowny, wspaniały, dbający - mówi. Wyjaśnia też, w jaki sposób Schindler bronił ją przed swoimi niemieckimi zwierzchnikami. - Pracowałam przy amunicji [w obozie pracy w Bruennlitz - przyp. red.] - opowiada pani Bronisława. - Zawsze miałam wąskie ręce i on mnie ratował przed swoimi władzami zwierzchnimi. Twierdził, że mam tak wąskie ręce, tak wąskie dłonie, że tylko mój paluszek wejdzie do środka, żeby oczyścić tę buksę [element maszyny, łożysko - przyp. red.] - podkreśla.

Była więźniarka Auschwitz-Birkenau została zapytana przez reporterkę "Faktów" TVN, jakie przesłanie chciałaby przekazać młodym pokoleniom. - Nigdy więcej. Nigdy więcej - powtórzyła. - Żeby nie daj Boże miało ich spotkać chociaż w znikomym procencie to, co mnie spotkało - podkreśliła Bronisława (Niusia) Horowitz-Karakulska.

Liczba uśmierconych w KL Auschwitz ogółem według narodowości lub kategorii deportowanych auschwitz.org

Autor: tmw/now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Federalne Biuro Śledcze potwierdziło ostatecznie, że podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii Donald Trump został raniony kulą. "To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego" - głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI. Trump zapowiedział, że zorganizuje kolejny wiec w Butler, mieście, w którym doszło do zamachu.

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Władze Meksyku oczekują od Stanów Zjednoczonych przekazania szczegółowego raportu z zatrzymania dwóch szefów kartelu narkotykowego z Sinaloa - Ismaela Zambady Garcii "El Mayo" i Joaquina Guzmana Lopeza, syna przebywającego w więzieniu "El Chapo". Zarzuca się im między innymi handel fentanylem. - Nadal nie wiemy, czy (zatrzymanie - red.) nastąpiło wskutek dobrowolnego oddania się tych osób w ręce władz USA - powiedziała Icela Rodriguez, szefowa Sekretariatu ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Obywatelskiej.

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Źródło:
PAP

Zostało mało czasu, ale wiceprezydent Kamala Harris wciąż może wygrać wyścig o Biały Dom - pisze "Economist". Dziennik wskazuje na elementy strategii, na które kandydatka demokratów powinna zwrócić uwagę.

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Źródło:
PAP

Zapłonął olimpijski znicz w Paryżu. Przeprowadzono ataki na infrastrukturę kolejową we Francji. Na warszawskim basenie doszło do zatrucia chlorem. Uruchomiono procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski. Sejm odwołał dwie członkinie komisji do spraw pedofilii. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Źródło:
PAP, TVN24

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24