Profesor Antoni Dudek, historyk i politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, został zapytany, czy jego zdaniem prezydent Karol Nawrocki staje się właśnie realnym liderem prawicy.
- On chce zostać liderem prawicy, natomiast jeszcze nie (jest - red.). Ale taki jest na pewno jego plan, dlatego że liderem prawicy stanie się wtedy, jeśli uda mu się zbudować koalicję pisowsko-konfederacką, która przejmie władzę w Polsce - odpowiedział.
"I tu się pojawia prezydent Nawrocki"
- Bo na razie prezes Kaczyński się zachowuje tak, sądząc po jego najnowszych wypowiedziach, jakby wierzył w to, że Konfederację uda się rozbić, zmarginalizować i PiS będzie samodzielnie rządził. Proszę zwrócić uwagę, że w momencie, w którym PiS ma samodzielną większość, prezydent nie jest prezesowi Kaczyńskiemu specjalnie potrzebny do tworzenia rządu - mówił. Dodał, że rola Nawrockiego zmienia się w momencie, w którym "PiS nie ma - w świetle sondaży - samodzielnej większości i trzeba lepić koalicję z Konfederacją". - Lepienie koalicji nie jest mocną stroną prezesa Kaczyńskiego - ocenił profesor Dudek. - I tu się pojawia prezydent Nawrocki w roli patrona tego obozu, co automatycznie oznacza, że on nagle staje się ojcem chrzestnym nowego układu rządzącego - zwrócił uwagę.
Autorka/Autor: mjz/kg
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka