Kolejny dzień rozmów koalicyjnych. "Jesteśmy blisko tego końca, dobrego finału"

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza, PAP
Hołownia: moja kandydatura na marszałka Sejmu leży na stole
Hołownia: moja kandydatura na marszałka Sejmu leży na stoleTVN24
wideo 2/5
Hołownia: moja kandydatura na marszałka Sejmu leży na stoleTVN24

W piątek kolejne spotkanie przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi w sprawie utworzenia nowego rządu. Obecna opozycja podkreśla, że rozmowy są na finiszu, a być może w przyszłym tygodniu umowa koalicyjna zostanie ostatecznie zawarta. Co do tej pory udało się ustalić negocjatorom?

Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) i Lewica zdobyły w ostatnich wyborach łącznie 248 mandatów w 460-osobowym Sejmie i chcą wspólnie utworzyć rząd. Umowę koalicyjną przygotowuje zespół, w którym każde z ugrupowań ma swojego przedstawiciela.

CZYTAJ WIĘCEJ: Od wyborczych obietnic do działania. Jakie pomysły na ochronę zdrowia mają politycy dotychczasowej opozycji? 

Liderzy opozycji chcieliby podpisać umowę jeszcze przed pierwszym posiedzeniem Sejmu, po to, by pokazać prezydentowi, że Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica posiadają większość. Podczas zeszłotygodniowych konsultacji Andrzej Duda zaznaczał, że te ugrupowania jedynie mówią o koalicji, a wciąż nie jest ona formalnie zawarta.

Równocześnie zostawił pole do stworzenia rządu Prawu i Sprawiedliwości, które nie ma szans na większość.

"Jesteśmy blisko dobrego finału"

- Rozmowy koalicyjne idą dobrze. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze przed 13 listopada będzie można powiedzieć: "panie prezydencie, jesteśmy gotowi nie tylko na poziomie zapowiedzi, ale też umowy koalicyjnej" - mówił w czwartek poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski w "Rozmowie Piaseckiego". Polityk stwierdził, że "być może" do końca tygodnia umowa będzie gotowa. - Nie oznacza to, że ona będzie ogłoszona w piątek. Być może będzie ogłoszona w przyszłym tygodniu, żeby zdążyć z presją prezydencką. Chodzi o to, by pokazać prezydentowi, że jest też 248 mandatów na stole i jest umowa - powiedział.

CZYTAJ WIĘCEJ: Opozycja chce odpolitycznić prokuraturę. "Od tego zaczęło się zło w Polsce"

Lider Polski 2050 Szymon Hołownia powiedział w piątek w programie "Jeden na jeden", że rozmowy koalicyjne będą trwać jeszcze w piątek i sobotę. - Jesteśmy umówieni na kilka najbliższych terminów, bo nie wiemy, ile to zajmie - przyznał. - Jesteśmy blisko tego końca, dobrego finału. Natomiast jeśli będziemy potrzebowali jeszcze dwóch lub trzech dni, to ja na pewno nie będę przeciwko temu oponował - powiedział. Dodał, że zarówno umowa koalicyjna jak i podział ministerstw zostaną przedstawione w przyszłym tygodniu. - Od 13 (listopada - red.) to już musi być pędzący pociąg, dobrze naoliwiona maszyna i tak właśnie będzie - stwierdził.

CZYTAJ WIĘCEJ: Szymon Hołownia: tekst umowy koalicyjnej będzie jawny Hołownia powiedział również, że obecnie "nie ma zgody co do podziału ministerstw". - Nie ma jeszcze tego wypracowanego na stole, są propozycje, każdy powiedział, co chce. Przymierzamy w tej chwili, jak to zrobić, żeby ten rząd po pierwsze odchudzić, żeby ten rząd był sprawny i żeby premier miał sprawczość w tym rządzie - mówił Hołownia. - Jesteśmy na takim etapie negocjacji, w którym chcemy i ten ostateczny podział resortów i nazwiska zachować między sobą. My w czterech wiemy, co leży na stole i jak to poukładać - dodał.

Jednym z elementów dyskusji między ugrupowaniami jest obsadzenie funkcji marszałka Sejmu. W tym kontekście pojawia się koncepcja rotacyjnego marszałka, który miałby się zmienić w połowie kadencji. Marszałkami w tym układzie mieliby zostać lider Polski 2050 Szymon Hołownia i lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Negocjacje dotyczą też obsady ministerstw i tego, ile resortów będzie. Kandydat opozycji na premiera Donald Tusk zapowiadał odchudzenie rządu, ale jednocześnie mówi się o utworzeniu resortów przemysłu z siedzibą na Śląsku, budownictwa czy gospodarki morskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ: Opozycja współpracuje, będzie rotacyjny marszałek Sejmu?

Budka o trzech wicepremierach

Wiceprzewodniczący PO Borys Budka mówił w czwartek w tvn24 zarówno o stanowisku marszałka jak i zastępców Donalda Tuska. - Dzisiaj na stole leży zarówno rząd z trzema wicepremierami w postaci liderów pozostałych ugrupowań tworzących koalicję (...), ale również rotacyjne przewodnictwo Sejmu, chociażby tutaj marszałek Czarzasty z bardzo dużym doświadczeniem, czy Szymon Hołownia, z nieco mniejszym doświadczeniem, ale z pewnością z równie wielkim zaangażowaniem i zapałem - mówił Budka.

- Ważne, aby nikt nie był gdzieś z boku, nikt nie był recenzentem i tu jest pełna zgoda. Każde z ugrupowań bierze współodpowiedzialność zarówno za władzę ustawodawczą, jak i za władzę wykonawczą - zapewnił Budka.

Dotychczasowe ustalenia negocjatorów

Jak donosi w piątek "Gazeta Wyborcza", do tej pory negocjatorzy zwycięskich partii opozycyjnych ustalili, że umowa koalicyjna będzie zawierała m.in. gwarancje podwyżek w budżetówce, in vitro i 800 plus. Dziennik pisze, że Trzecia Droga chciała, by umowę maksymalnie uszczegółowić. Wygrała koncepcja KO i Lewicy o programowym minimum - czyli to, co wspólne dla czterech ugrupowań.

"Z tego, co słyszymy, w umowie koalicyjnej nie będzie tematu liberalizacji aborcji. Na wpisanie jej naciskała Lewica, ale odmówiły Polska 2050 i PSL tłumacząc, że umowa koalicyjna powinna omijać sprawy światopoglądowe" - czytamy. Gazeta przypomina, że w kampanii KO i Lewica obiecywały liberalizację prawa aborcyjnego i możliwość usunięcia płodu do 12 tygodnia ciąży. Trzecia Droga mówiła o powrocie do tzw. kompromisu z 1993 roku i referendum.

"Z przygotowaniem całkiem nowej ustawy chcemy się wstrzymać do 2024 roku. Potrzeba czasu na dyskusję wewnątrz koalicji" – opowiada polityk znający kulisy rozmów. I zapewnia, że prawa kobiet to jeden z priorytetów - w umowie koalicyjnej będzie punkt o powrocie do budżetowego finansowania in vitro, które zlikwidował PiS. "Znajdą się zapisy o opiece medycznej dla kobiet w ciąży np. badaniach prenatalnych, znieczuleniach podczas porodu" – dodaje rozmówca "GW".

Według "Wyborczej" w umowie mają być zapisane też podwyżki dla budżetówki. Gazeta przypomina, że lider KO Donald Tusk proponował 30 proc. dla nauczycieli i 20 proc. dla reszty zatrudnionych w sektorze publicznym. Jednym z zapisów jest także utrzymanie pakietu programów socjalnych, w tym 800 plus. Nie do końca wiadomo, co z deklaracją KO o podniesieniu kwoty wolnej do 60 tys. zł.

Leszczyna: świadczenia socjalne, które PiS przyznał zostaną zachowane

Posłanka KO Izabela Leszczyna w podcaście "Wybory kobiet" w TVN24 GO zapewniła jednak, że mimo wysokiego deficytu po rządach PiS obietnica wprowadzenia kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tysięcy złotych zostanie spełniona. Posłanka stwierdziła, że wprowadzona zostanie także znacząca podwyżka dla nauczycieli, refundacja in vitro z budżetu państwa, tak zwane babciowe i zachowany program 800 plus.

- Wszystkie świadczenia socjalne, które PiS przyznał w złej lub dobrej wierze oczywiście zostaną zachowane, także 500 plus zwaloryzowane do wysokości 800 złotych. Natomiast nasze sto konkretów, czy obietnice wyborcze koalicyjnych partii, absolutnie będziemy realizować. Mamy plan na to, jak zwiększyć dochody budżetowe, to jest strasznie ważne KPO, strumień twardej waluty z Unii Europejskiej – podkreśliła.

Leszczyna: świadczenia socjalne, które PiS przyznał zostaną zachowane
Leszczyna: świadczenia socjalne, które PiS przyznał zostaną zachowaneTVN24

Autorka/Autor:momo/adso

Źródło: TVN24, Gazeta Wyborcza, PAP

Pozostałe wiadomości

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium