Śmigłowce wybierane w tajemnicy, choć nie musi tak być. Już są zagadki

Produkowany w Mielcu śmigłowiec S-70i Black Hawk
Produkowany w Mielcu śmigłowiec S-70i Black Hawk
TVN 24
Faworytem pierwszej części przetargu są śmigłowce Blackhawk, choć nie wiadomo w jakiej wersjiTVN 24

Dlaczego nowe śmigłowce mają trafić najpierw do Wojsk Specjalnych, które mają najnowszy sprzęt? Dlaczego wszystko ma być tajne, choć wcześniej prawie zawsze było jawne? Nowy przetarg na śmigłowce ogłoszony przez MON jest pełen takich niejasności. Ministerstwo zapewnia, że będzie znacznie lepiej niż podczas tego wcześniejszego, anulowanego. - Będzie gorzej, wolniej i drożej - twierdzi natomiast w rozmowie z tvn24.pl były szef MON, Tomasz Siemoniak.

Nowy przetarg na śmigłowce ministerstwo obrony ogłosiło w poniedziałek. To finał wielu miesięcy zamieszania, po anulowaniu tego poprzedniego, w którym zwycięzcą ogłoszono francuski koncern Airbus Helicopters. W tym czasie MON wielokrotnie wysyłał sprzeczne komunikaty w sprawie tego, jak i ile nowych maszyn ma zostać kupionych. Teraz już wiadomo, że na razie ma zostać zakupionych łącznie 16 śmigłowców, osiem w wersji CSAR dla sił specjalnych i osiem w wersji ZOP/SAR dla Marynarki Wojennej. Na tym kończy się jednak jasny przekaz MON w sprawie nowego przetargu.

Mają najnowsze, dostaną jeszcze nowsze

Pierwszą wielką niejasnością jest to, że ministerstwo chce w pierwszym rzędzie zająć się maszynami CSAR dla Wojsk Specjalnych (WS). CSAR oznacza Combat Search And Rescue, czyli w uproszczeniu Poszukiwanie i Ratownictwo Bojowe. Tego rodzaju śmigłowce mają służyć do działania za liniami wroga, do skrytego przerzucania oddziałów specjalnych czy poszukiwania pilotów zestrzelonych samolotów. Takie maszyny są bardzo przydatne w nowoczesnych siłach zbrojnych, jednak szkopuł w tym, że już takie mamy. Jak mówi Mariusz Cielma z redakcji "Dziennika Zbrojnego", 7. Eskadra Działań Specjalnych stacjonująca w Powidzu, współpracująca z WS, ma na stanie osiem śmigłowców Mi-17 kupionych dopiero co w zeszłej dekadzie. - To najmłodsze i najlepiej wyposażone maszyny w całych Siłach Zbrojnych - zaznacza ekspert. Równocześnie Marynarka Wojenna jest w dramatycznej sytuacji jeśli chodzi o duże maszyny ZOP/SAR, czyli przeznaczone do zwalczania okrętów podwodnych i akcji poszukiwawczo-ratowniczych na morzu. Jednak to te MON chce kupować w drugiej kolejności.

Braki nad morzem mają niższą rangę

Ministerstwo w swoim komunikacie uspokaja, że "śmigłowce wykorzystywane obecnie do dyżurów na morzu posiadają resursy do końca 2019 roku i nieprzerwanie wypełniają stawiane przed nimi zadania". Nie jest jednak jasne, co oznacza to zdanie, bo wskazana w nim data nie pasuje. Marynarka Wojenna posiada obecnie sześć maszyn Mi-14, które trzeba pilnie wymienić. Dwie w wersji SAR, a cztery ZOP.

Jak mówi rzecznik Brygady Lotnictwa MW kmdr ppor. Czesław Cichy, jedna z tych pierwszych musi zostać wycofana w tym roku, a druga w przyszłym. Cztery maszyny ZOP muszą zostać wycofane do 2021 roku. Pytany o to, co MON mogło mieć na myśli pisząc o roku 2019, Cichy stwierdził, że "nie wie". Jeśli maszyny SAR i ZOP będą kupowane w drugiej kolejności, to w opinii ekspertów nieuniknione jest powstanie dziury w możliwościach Marynarki Wojennej. Chodzi bowiem o to, że nie wystarczy lotnikom dostarczyć nowych maszyn. Trzeba ich odpowiednio przeszkolić i zapewnić zaplecze logistyczne. - Załogi będą musiały przesiąść się na sprzęt nowej generacji. Można spojrzeć na doświadczenia z Zachodu. Dojście do pełnej gotowości operacyjnej to kwestia kilku lat - stwierdza Cielma. Zagadką jest też to, jak MON chce pogodzić w jednych maszynach zdolność do operacji ZOP i SAR. Te pierwsze muszą mieć na pokładzie dużo ciężkiego sprzętu, takiego jak sonar, wyrzutnie boi i torpedy. Ogranicza on osiągi i miejsce w środku maszyny, której brakuje dla rozbitków i ratowników. Teoretycznie można specjalistyczny sprzęt demontować przed lotem ratunkowym, ale to uciążliwe zadanie zabierające wiele godzin.

Francuski H225M Caracal w akcji
Francuski H225M Caracal w akcjiThomas Goisque | airbusgroup.com

Nadzwyczajna tajemnica

Kolejna zagadka to ta, dlaczego MON postanowił utajnić całe postępowanie. - To niestandardowe, żeby robić to na samym początku - mówi Wojciech Pawłuszko z zespołu branży zbrojeniowej w kancelarii SLS Seredyński-Sandurski. Podobnie mówi Cielma. - Sam fakt, że postępowanie toczy się w trybie Podstawowego Interesu Bezpieczeństwa Państwa, nie oznacza, że trzeba je utajniać - mówi redaktor prowadzący "Dziennika Zbrojnego". Tymczasem MON twierdzi, że właśnie w związku z tym wszystko musi się odbywać "w trybie całkowitej poufności". Co więcej, to właśnie zapewnianie owej tajności miało spowodować opóźnienia w ogłoszeniu przetargu, choć jak mówią eksperci, nadzwyczajna skrytość nie jest konieczna. Pawłuszko porównuje obecną sytuację z tą z 2012 roku, kiedy pierwszy raz formalnie rozpoczęto proces nabycia śmigłowców. Wówczas zajmujący się zakupami sprzętu Inspektorat Uzbrojenia opublikował szczegółowy komunikat i cała procedura była jawna. Teraz wojsko wydało jeden ogólny komunikat, na stronie IU zawisła krótka notka, a wszystko utajniono. - Całą sytuacja jest mało czytelna - twierdzi Siemoniak. Zakup ma zostać dokonany w ramach zabezpieczenia Podstawowego Interesu Bezpieczeństwa Państwa, co jest rozwiązaniem pozwalającym uniknąć unijnych wymogów konkurencyjności. Jak tłumaczy Pawłuszko, decyzję o zastosowaniu takiego trybu podejmuje MON na podstawie wewnętrznej analizy. - Zakładam, że był przy tym jakiś kontakt z Komisją Europejską, bo może ona zgłosić swoje wątpliwości - mówi prawnik choć zastrzega, że wiele państw kupując uzbrojenie unika konieczności przeprowadzenia normalnego przetargu. Jak dodaje Cielma, poprzednia próba zakupienia śmigłowców, będąca właśnie normalnym przetargiem, była czymś niezwykłym. Obecnie oznacza to tyle, że MON będzie bezpośrednio negocjował z trzema dostawcami: Lockheed Martin, Leonardo i Airbus. Będzie to jednak robił skrycie i do wiadomości publicznej zostanie przekazany najpewniej jedynie wynik postępowania.

Co z offsetem?

Pojawiają się też wątpliwości co do offsetu. Obecna władza zapewnia, że będzie on lepszy, niż mógł być w ramach poprzedniego przetargu rozpoczętego przez PO. Jest to wielokrotnie powtarzane, bowiem to właśnie spór o offset miał być formalnie powodem ostatecznego zerwania negocjacji w sprawie caracali. Nie jest jednak jasne, jak MON chce obecnie wynegocjować lepsze warunki, kupując po osiem śmigłowców od jednego producenta, zamiast 50. Umieszczenie w Polsce produkcji dla ośmiu maszyn nie wchodzi w grę ze względów ekonomicznych. Natomiast w polskich zakładach na chwilę obecną nie powstają śmigłowce zdolne do wypełniania zadań CSAR i ZOP/SAR. - Będziemy mocno pytać o to, co z produkcją w Polsce, bo te śmigłowce które spełniają wymagania, nie są montowane w Polsce - deklaruje Siemoniak. Co więcej, według Cielmy nie jest do końca jasne, jak MON chce zapewnić umieszczenie centrum serwisowego dla nowych maszyn w łódzkich zakładach WZL 1. Osiem maszyn to za mało, aby uzasadnić to ekonomicznie. Mogłoby się to opłacać, gdyby w przyszłości kupić więcej śmigłowców tych samych typów. Właśnie ogłoszony przetarg nazywa więc "wstępem" do kolejnych. Przy tak małej skali zakupu nie jest też realne zapewnienie transferu technologii. Natomiast MON pisze, że chciałby, aby polski przemysł zyskał zdolność modernizacji i modyfikacji maszyn.

Kiedy finał?

Cały przetarg na śmigłowce roi się od niejasności i zagadek. Szanse na ich rozwianie są jednak niewielkie, bowiem zgodnie z decyzją MON wszystko zostało utajnione. Zagadką pozostają też terminy dostaw. W ubiegłym roku Antoni Macierewicz deklarował, że jeszcze w tym roku rozpoczną się dostawy pierwszych maszyn, jednak wydaje się to mało prawdopodobne wobec tego, że dopiero rozpoczynają się negocjacje z dostawcami. - Jeśli ktoś myśli, że da się takie sprawy szybko załatwić, to się myli - twierdzi Siemoniak.

To, że przetarg na zakup śmigłowców może się ciągnąć bardzo długo, dobrze pokazał ten poprzedni prowadzony za rządów PO. Formalnie rozpoczęto go wiosną 2012 roku, a dopiero trzy lata później ogłoszono, że zwycięzcą jest koncern Airbus Helicopters oferujący maszyny H225M, potocznie nazywane Caracal. Przed podpisaniem umowy zmieniły się jednak rządy i jesienią 2016 roku przetarg ostatecznie anulowano, motywując to nie dość dobrą ofertą offsetową Francuzów. Poprzedni przetarg zakładał zakup łącznie 50 maszyn jednego typu w różnych wersjach, od zwykłych transportowych, przez CSAR po ZOP. Miało to kosztować 13 mld złotych. W ramach offsetu Airbus wstępnie deklarował przeniesienie linii montażowej do Łodzi i stworzenie tam centrum serwisowego oraz szkoleniowego z symulatorami lotów. Co ważne, deklarowano też utrzymanie stałych cen części zamiennych przez cały okres eksploatacji maszyn, co może znacząco zaważyć na ogólnym koszcie utrzymania.

Wszystko to było jednak sferą oficjalnych deklaracji, bo szczegóły negocjacji offsetowych pozostały niejawne.

Autor: Maciej Kucharczyk/adso / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: US Army

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Lokalne media piszą, że pojechał tam na negocjacje w sprawie dostaw gazu. Ukraina zapowiedziała bowiem, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24