Przed głosowaniem nad nowelizacją ustawy górniczej przez Sejm przetoczyła się burzliwa dyskusja. - Pani premier, lady Thatcher, ta ustawa jest dopchnięta kolanem - mówił Zbyszek Zaborowski z SLD. - Proszę o nieporównywanie lady Thatcher do osoby, która kłamie - stwierdził Przemysław Wipler. Sejm ostatecznie ustawę przyjął.
Sejm uchwalił nowelizację ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego w l. 2008-2015, która pozwalają na realizację rządowego programu naprawy Kompanii Węglowej. Pozwala ona przede wszystkim na wydzielenie z KW 4 kopalń i objęcie ich załóg osłonami.
W czasie nocnych głosowań w Sejmie posłowie opozycji nie zostawili suchej nitki na rządzie. - Ta ustawa nie jest o restrukturyzacji, ale o likwidacji kopalń - mówił z trybuny Zbigniew Girzyński. Po kilku próbach przerwania obrad i wnioskach o zwołanie Konwentu Seniorów, przed północą przeszli do głosowania.
Głosowanie
Mimo protestów, marszałek Radosław Sikorski przeszedł do głosowania. To jednak też przebiegało z przerwami. Posłowie domagali się wyjaśnienia pewnych kwestii, zadawali pytania.
- Chciałem się zapytać, kto zarobi na zlikwidowanych kopalniach - mówił z kolei poseł PiS Jerzy Polaczek.
- Jest mi przykro jako posłowi ziemi śląskiej. Gdzie wam się spieszy? - grzmiał z sejmowej trybuny Grzegorz Tobiszowski z PiS. - Jeszcze mamy możliwość zagłosowania przeciw. Wołam i szukam dwudziestu sprawiedliwych, którzy odważą się nie popierać tej ustawy - przekonywał.
Awantura z Wiplerem
- Odrzucone zostały wszystkie poprawki SLD. Próbowaliśmy poprawić ustawę, która nie jest do poprawienia. Pani premier, lady Thatcher, ta ustawa jest dopchnięta kolanem - mówił Zbyszek Zaborowski z SLD. - Proszę o nieporównywanie lady Thatcher do osoby, która kłamie - mówił Przemysław Wipler z Kongresu Nowej Prawicy i nazwał Ewę Kopacz lawirantką. "Pijak, pijak" - rozległo się w odpowiedzi głośne wołanie posłów.
- Nie ma zgody na obrażanie kobiet w tej izbie. Wnioskuję o wykluczenie posła Wiplera z dalszych obrad - wołał Artur Górczyński z PSL.
- Bardzo proszę o otwarcie słownika i sprawdzenie, co oznacza słowo "lawirantka" - tłumaczył się Przemysław Wipler i przekonywał, że sformułowanie to nie jest obraźliwe. Jak zaznaczył, zależało mu na tym, żeby uszanować pamięć nie żyjącej już brytyjskiej premier. - Panie pośle, ja znałem lady Margaret Thatcher i pan nie jest jej wymiaru - odpowiedział na to Radosław Sikorski.
Czego chce rząd?
W ubiegłym tygodniu rząd przyjął program naprawczy dla Kompanii Węglowej. Według rządu, alternatywą niewdrożenia planu dla KW jest niekontrolowana, chaotyczna upadłość spółki. Program zakłada m.in. sprzedaż przez Kompanię Węglową nowej spółce celowej 9 z 14 kopalń. Spośród pozostałych jedną kupi Węglokoks (Piekary), a pozostałe cztery mają zostać zlikwidowane (Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy, Brzeszcze i Pokój).
Na Śląsku w proteście przeciw planom likwidacji uczestniczą już wszystkie kopalnie Kompanii Węglowej. W innych górniczych firmach – Jastrzębskiej Spółce Węglowej i Katowickim Holdingu Węglowym - w środę zorganizowano masówki. W środę o godz. 15 w proteście na powierzchni oraz pod ziemią w kopalniach i zakładach KW uczestniczyło niecałe 2,5 tys. pracowników.
Autor: kło/kka / Źródło: tvn24.pl