Komisję śledczą ds. zbadania akcji CBA w resorcie rolnictwa lepiej jest powołać przed wyborami - uważa Stefan Niesiołowski z PO.
To dwugłos w sprawie powołania komisji. Inny czołowy polityk PO, Jana Rokita, uważa, że komisja śledcza musi powstać - ale dopiero w przyszłym Sejmie. Donald Tusk mówił, że PO chce wyjaśnić sprawy "działań władzy" jeszcze w tej kadencji parlamentu, a jeżeli będzie to niemożliwe, w kolejnej.
- Lepiej tę komisję powołać przed wyborami. Byłoby dobrze, żeby społeczeństwo się dowiedziało i zorientowało, czy zarzuty wobec PiS są prawdziwe - powiedział Niesiołowski w TVN24. Dodał, że chodzi mu o używanie CBA do "walki politycznej, niszczenia swoich konkurentów, rywalizacji i porachunków".
Jego zdaniem służby były wykorzystywane nie tylko przeciw politycznym oponentom, ale również członkom koalicji. - Przecież ta napaść na Leppera to była napaść na urzędującego wicepremiera - powiedział. Jak dodał, wydaje mu się, że "akurat w tej sprawie Andrzej Lepper mówi prawdę".
- Odpowiedź na te pytania należy się Polakom przed wyborami - powtórzył Stefan Niesiołowski. Zastrzegł jednak, że jest to jego zdanie, a w sprawie powołania komisji przed wyborami rozstrzygające będzie zdanie lidera Platformy Donalda Tuska.
Polityk po raz kolejny powiedział, że jest przeciwko koalicji PO-PiS w przyszłym Sejmie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24