96-letnia była sekretarka niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof w Sztutowie stanie przed sądem. Zarzuca się jej współudział w ponad 11 tysiącach zabójstw i usiłowań zabójstwa. Postępowanie będzie rozpatrywane przez wydział dla nieletnich, ponieważ oskarżona w chwili popełnienia przestępstwa miała mniej niż 21 lat.
"Sąd Okręgowy w Itzehoe rozpoczął postępowanie w piątek" - poinformowała rzeczniczka sądu. Oskarżona ma stanąć przed sądem 30 września. "96-latka jest oskarżona o to, że w okresie od czerwca 1943 roku do kwietnia 1945 jako stenotypistka i maszynistka w komendanturze obozu koncentracyjnego Stutthof pomagała kierownictwu obozu w systematycznym zabijaniu więźniów" - przekazano.
Postępowanie będzie rozpatrywane przez wydział dla nieletnich, ponieważ oskarżona w chwili popełnienia przestępstwa miała mniej niż 21 lat, a więc była młodociana w rozumieniu ustawy o sądach dla nieletnich.
W podobnej sprawie, w lipcu 2020 roku, Sąd Okręgowy w Hamburgu skazał 93-letniego byłego funkcjonariusza niemieckiego obozu Stutthof na dwuletni wyrok w zawieszeniu za pomocnictwo w zabójstwie w 5232 sprawach.
"Gra na czas" byłych funkcjonariuszy niemieckich obozów zagłady
Od lat w Niemczech toczy się kilka procesów przeciwko byłym funkcjonariuszom niemieckich obozów zagłady Auschwitz i Stutthof. Niemieckie media są jednak zdania, że postępowania karne ws. Holokaustu ciągną się w nieskończoność i że jest to "gra na czas".
W niemieckim obozie Stutthof podczas II wojny światowej SS przetrzymywało ponad sto tysięcy więźniów. Obóz funkcjonował od 2 września 1939 do 9 maja 1945 r. Ocenia się, że w Sztutowie życie straciło blisko 65 tysięcy więźniów.
Źródło: PAP