Nielegalne wysypisko na obszarze chronionym. Kontrola po materiale "Faktów" TVN

Proceder ujawniła ekipa "Faktów" TVN
Nielegalne wysypisko na obszarze chronionym. Kontrola po materiale "Faktów" TVN
Źródło: tvn24
Nawet 300 ton śmieci w ciągu jednego dnia trafiało pod ziemię w rejonie Nadbużańskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Po ujawnieniu procederu przez "Fakty" TVN starostwo zdecydowało, że cały teren wysypiska zostanie przekopany. W poniedziałek rozpoczęła się kontrola w sprawie nielegalnego składowania śmieci.

Ekipa "Faktów" TVN przez ponad miesiąc śledziła proceder wysypywania śmieci do opuszczonej kopalni odkrywkowej w Strzyżowie pod Hrubieszowem.

"Śmieciowe eldorado" rozkwitło w rejonie Nadbużańskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu i w najbliższym sąsiedztwie obszaru Natura 2000. Jak ustaliła ekipa "Faktów" TVN, w ciągu jednego dnia pojawiało się tam nawet 13 ciężarówek, a do ziemi trafiało ponad 300 ton śmieci. Ich legalne składowanie kosztowałoby 90 tysięcy złotych.

Lokalne władze przekonywały, że prowadzone wcześniej kontrole nie wykazywały żadnych nieprawidłowości. W piątek Prokuratura Okręgowa w Zamościu poinformowała, że w sprawie zostanie wszczęte śledztwo.

Inspektorzy pobrali próbki, wysyłają do laboratorium

W poniedziałek na terenie dawnej kopalni rozpoczęła się kolejna kontrola zlecona przez lokalne władze. Jak relacjonowała reporterka TVN24, wystarczyło zaledwie kilkadziesiąt minut, by potwierdzić informacje ujawnione przez "Fakty" TVN.

- Pracująca tutaj koparka wykopała kilka dołów, z których wyciągnięto śmieci. Nie ma w zasadzie żadnych wątpliwości, że zakopywane były tutaj nielegalnie odpady zmieszane - opowiadała. Jak mówiła, znaleziono między innymi dokumenty i stare gazety, które pomogą ustalić, od kiedy w tym miejscu ukrywane były śmieci.

Na miejscu pracują inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z Lublina. - Pobrali próbki wykopanych śmieci, które będą badane w dwóch laboratoriach, by ostatecznie potwierdzić, co zostało tutaj zakopane - mówiła reporterka TVN24.

Autor: kg//now/jb / Źródło: TVN24, Fakty TVN

Czytaj także: