"Nie ma gorszej rzeczy niż polityka wmieszana w sztukę"

"Nie ma gorszej rzeczy niż polityka wmieszana w sztukę"
"Nie ma gorszej rzeczy niż polityka wmieszana w sztukę"
tvn24
Obraz "Ostatnia Wieczerza" miał być ozdobą polskiego pawilonu na EXPOtvn24

Niedobrze jeśli w ostatniej chwili rezygnujemy z przedstawienia obrazu, który był zakwalifikowany na EXPO. Chcemy uzyskać wyjaśnienia od Ministerstwa Kultury - zapowiedziała w piątek rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Dzieło Macieja Świeszewskiego "Ostatnia Wieczerza", które miało być jedną z atrakcji polskiego pawilonu w Mediolanie, zostało zawrócone niemal z lotniska.

Obraz Macieja Świeszewskiego, profesora gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, miał być wystawiona w pawilonie polskim podczas tegorocznego EXPO w Mediolanie. Na głośnej pracy, której pokaz w 2005 roku wywołał wiele dyskusji, malarz sportretował swoich znajomych - pisarzy, poetów i naukowców - jako apostołów. Mimo krytyki w 2006 obraz został nagrodę Episkopatu Polski.

Jak opowiadał Świeszewski, był już w drodze na lotnisko, kiedy otrzymał informację, że - jak to ujął - ze względów politycznych wyjazd obrazu jest wstrzymany.

- Obraz miał stać, zgodnie z naszą umową ustną i przedwstępną, 1 maja na otwarciu [EXPO - przyp. red.], więc obraz miał być już 27 kwietnia w Mediolanie. Ja to wszystko przez dwa tygodnie przygotowywałem - relacjonował w TVN24 artysta. - Nikt mi nie powiedział, że mam przestać te prace prowadzić, wręcz odwrotnie - żalił się Świeszewski.

Chciał wyjaśnić sytuację, ale - jak mówił - wszyscy nabrali wody w usta.

"Potrzebne wyjaśnienia"

W piątek tę sytuację skomentowała rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Niedobrze jeśli w ostatniej chwili rezygnujemy z przedstawienia obrazu, który był zakwalifikowany na EXPO. Potrzebne są wyjaśnienia - powiedziała.

Przyznała, że nie wie, z jakiego powodu dzieło Świeszewskiego nie zostało dostarczone do Mediolanu. - Rzeczywiście artysta został o tym powiadomiony w ostatniej chwili - powiedziała.

Jak dodała, rząd chce uzyskać wyjaśnienia od Ministerstwa Kultury, które odpowiadało za stronę kulturalną naszego udziału w EXPO.

Kidawa-Błońska została zapytana, czy obraz mógł zostać uznany za kontrowersyjny przez kogoś z rządu. - Nie chciałabym, żeby politycy oceniali dzieła sztuki i mówili co jest godne do tego, żeby ukazać się na wystawie - stwierdziła.

- Sztuka rządzi się swoimi prawami i nie ma gorszej rzeczy niż polityka wmieszana w sztukę - dodała.

"O decyzji przesądziły rozmiary obrazu i koszty"

Ministerstwo Gospodarki, które nadzoruje działania organizacyjne w sprawie EXPO, przekazało w piątek w oświadczeniu, że o wycofaniu obrazu zdecydował rozmiar dzieła oraz koszty. Czytamy w nim także, że zarówno instytucje odpowiedzialne za organizację polskiej ekspozycji (PARP, PAIiIZ), jak i resort odpowiadający za koordynację tych działań, nie podpisywały żadnej umowy ani zobowiązania do wystawienia obrazu w polskim pawilonie we Włoszech.

"Ponadto nie jest prawdziwa sugestia, jakoby ekspozycja obrazu w polskim pawilonie nie była możliwa z powodu obrazy uczuć religijnych" - dodaje.

"Ministerstwo Gospodarki zwraca uwagę, że to rozmiary obrazu, wysokie koszty jego transportu, ekspozycji i ubezpieczenia przesądziły o decyzji organizatorów. Pragniemy podkreślić, że wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński na żadnym etapie nie był zaangażowany w ocenę estetycznych aspektów ekspozycji. Nieprawdą są również stwierdzenia i sugestie, że obraz obraża uczucia religijne wicepremiera Piechocińskiego" - czytamy w oświadczeniu.

Według ministerstwa, nieprawdziwa jest także pojawiająca się w doniesieniach medialnych sugestia, że polski pawilon był specjalnie przystosowywany dla potrzeb ekspozycji obrazu.

"Projekt pawilonu został wybrany i zatwierdzony w czerwcu 2014 r., podczas gdy, zdaniem prof. Macieja Świeszewskiego, rozmowy na temat wystawienia płótna miałyby się odbyć po raz pierwszy w grudniu tego samego roku. Informujemy, że Ministerstwo Gospodarki takich rozmów nie prowadziło, wobec czego nie jest również właściwą stroną do formułowania wyjaśnień czy ewentualnych przeprosin, o których mówi artysta - dodaje resort.

Ministerstwo przekazało również, że prof. Świeszewskiemu zaproponowano rozpatrzenie możliwości wyeksponowania w pawilonie innego dzieła, o mniejszych rozmiarach i kontakt w tej sprawie z Komisarzem Generalnym Sekcji Polskiej Światowej Wystawy Expo w Mediolanie – panem Sławomirem Majmanem.

Autor: js/ / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium