- Napaść Niemiec hitlerowskich i bolszewickiej Rosji na Polskę to pamięć, której nie chcemy wykorzystywać przeciwko komukolwiek – mówił Donald Tusk na Westerplatte. Podczas uroczystości podpisano akt erekcyjny gdańskiego Muzeum II Wojny Światowej.
"Pamiętamy, kto był katem, kto ofiarą"
Pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża premier mówił także o pamięci. - My Gdańszczanie, co roku o 4.55 spotykamy się tu, by pamiętać o bohaterach z 1 września. O polskich żołnierzach, którzy w wielu miejscach w Polsce i na świecie dawali dowód przywiązania do swojej ojczyzny i wolności – zaczął swoje przemówienie szef rządu.
- Spotykamy się tu po to, by pamiętać, kto tę wojnę wywołał, kto był jej sprawcą, kto był jej katem, a kto ofiarą – przypomniał. - Napaść Niemiec hitlerowskich na Polskę, napaść bolszewickiej Rosji to pamięć, której my Polacy nie chcemy wykorzystywać przeciwko komukolwiek – dodał.
Kto przekłamie historię, przyniesie nieszczęście
Premier nie miał wątpliwości, co będzie konsekwencją "przekłamania historii". – Kto ją przekłamie, a ma władzę albo będzie ją miał, przyniesie nieszczęście, tak jak to miało miejsce 70 lat temu – stwierdził.
Dlatego – mówił premier – niezbędna jest uczciwa pamięć. - Jeśli będzie wspólną pamięcią wszystkich, którzy w tym tragicznym konflikcie uczestniczyli, ta prawdziwa pamięć może być zapewnieniem, żeby to, co wydarzyło się 70 lat temu, już więcej się nie powtórzyło. Przechowujemy tę pamięć w imię pokoju – przypomniał.
Pamięć jak przestroga
Pamięć o poległych i pomordowanych, uważa premier, powinna być "niczym ciągła przestroga dla rządzących". - Pragniemy, my Polacy, aby tu i teraz, właśnie dziś, padły słowa o odpowiedzialności i prawdzie. Po to, by to spotkanie stało się znakiem nadziei na zmianę. To nasze oczekiwanie o świecie wolnym od dyktatur każdego pierwszego września. Niech żyje pamięć o tych, którzy tu życie oddali, abyśmy żyli w wolnej Polsce – zakończył.
We wtorek o godz. 4.45 na Westerplatte, 70 lat po pierwszych strzałach niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein", rozpoczęły się krajowe obchody rocznicowe, z udziałem premiera i prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Po uroczystościach pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża ich uczestnicy przenieśli się na wystawę plenerową "Westerplatte: kurort - bastion - symbol" przygotowaną przez Muzeum II Wojny Światowej. Akt erekcyjny tej placówki, która ma powstać w Gdańsku w ciągu najbliższych pięciu lat, został podpisany również w czasie porannych obchodów. Wystawę otworzył premier.
- Polska pamięć jest najlepszą drogą do porozumienia między narodami, które II wojnę światową przeżyły w konflikcie. Wiemy dobrze, że zawsze będą rodzić się pokusy do używania historii czy przyszłości jako oręża w konflikcie politycznym, że zawsze znajdzie się polityk albo jakaś grupa, którzy uznają, że reinterpretacja, fałsz, kłamstwo lub zapomnienie mogą służyć im do osiągnięcia jakichś celów - mówił Tusk. Podkreślił, że dobrze przemyślana pamięć bez fałszu, bez przemilczeń i bez zapomnienia jest warunkiem do porozumienia także na przyszłość.
Źródło: tvn24