- Już mówiłem, że my nie będziemy prowadzili kampanii wyborczej w sądach - tak Jarosław Kaczyński skomentował czwartkowy wyrok, w którym PiS przegrał z PSL. W podobnym tonie wypowiedział się poseł PiS Mariusz Kamiński. - Nie pozwolimy, żeby na sali sądowej toczył się główny spór o najważniejsze dla Polski sprawy - zaznaczył poseł.
Kamiński zaznaczył, że PiS szanuje wyrok sądu, ale nie zmieni on "faktów", "a są takie, że większość klubu parlamentarnego PSL głosowała za zmianami w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, która wprowadza możliwość odstąpienia od karania za posiadanie narkotyków".
Na stwierdzenie, że ewentualne odstąpienie od karania nie jest legalizacją Kamiński odpowiedział: - To jest taki skrót myślowy, ale wszyscy wiemy do czego to prowadzi. Nawet poseł PSL Kłopotek podczas debaty sejmowej ostrzegał, że ustawa właśnie do tego może prowadzić.
Zwyciężyła prawda
Zwyciężyła prawda - tak szef sztabu PSL Eugeniusz Grzeszczak skomentował czwartkowy wyrok. Według Grzeszczaka potwierdza on, że szef PiS "posłużył się kłamstwem, by oszukać wyborców".
Grzeszczak, pytany w Sejmie, czy czuje satysfakcję, zaprzeczył. - Nie, bo nie w kategoriach satysfakcji należy tego rodzaju wyroki odbierać, tylko po prostu prawda zwyciężyła. Nie można w polityce uciekać się do kłamstw, pomówień, żaden człowiek w stosunku do drugiego człowieka tego robić nie powinien, a tym bardziej polityk - zaznaczył.
Zapłacimy, ale chodzić nie będziemy
Chcemy, żeby debata była w Sejmie. Zatem jeśli PSL rzeczywiście nie chce legalizacji narkotyków to niech razem z PiS zmieni tą ustawę w Sejmie. kamiński
Mariusz Kamiński podkreślił, że PiS wykona wyrok i zapłaci 10 tys. zł, ale do sądów nie będzie chodził. - Chcemy, żeby debata była w Sejmie. Zatem jeśli PSL rzeczywiście nie chce legalizacji narkotyków, to niech razem z PiS zmieni tą ustawę w Sejmie - podkreślił poseł.
Zgodnie z wyrokiem sądu Jarosław Kaczyński musi publicznie sprostować swoją wypowiedź, jakoby posłowie PSL opowiedzieli się za legalizacją miękkich narkotyków. Sąd zakazał też Kaczyńskiemu rozpowszechniania nieprawdziwych informacji w tej sprawie i nakazał zamieszczenie sprostowania na antenie TVP Info - w ciągu 48 godzin od uprawomocnienia się orzeczenia - oraz wpłaty 10 tys. zł na rzecz Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach.
Sprostowanie ma mieć formę wyeksponowanego na cały ekran oświadczenia, czarną czcionką na białym tle, dodatkowo odczytanego przez lektora.
To już drugi przegrany przez PiS proces w trybie wyborczym podczas tej kampanii. 24 sierpnia sąd nakazał politykom PiS sprostować wypowiedzi na temat Platformy i jej kampanii "Polska w budowie".
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24