Narodziny w urzędzie. "Każdy chciał pomóc"

Niezwykły poród w urzędzie
Niezwykły poród w urzędzie
Źródło: TVN24
Trzydziestopięcioletnia kobieta urodziła w czwartek dziecko na korytarzu Powiatowego Urzędu Pracy w Sosnowcu. Pierwszej pomocy udzieliły jej urzędniczki. - Śliczny chłopczyk, zdrowy - powiedziała kierowniczka wydziału ewidencji i świadczeń Henryka Bratek.

- Owinęłyśmy go w kocyk, który trzymałyśmy w apteczce pierwszej pomocy, a pani z kiosku, który znajduje się w budynku, dała koszulkę, taką dla dorosłego, żeby nie było małemu zimno - opowiada Bratek.

Urzędniczki relacjonują, że akcja porodowa trwała bardzo krótko. Wszystko odbyło się na korytarzu. - Mama położyła się na ławeczce i rodziła. Było sporo ludzi, każdy chciał pomóc. Pracuję już 20 lat, ale takiej sytuacji jeszcze u nas nie było - dodała inna urzędniczka.

Szybki poród

Gdy przyjechało pogotowie, dziecko było już na świecie. Lekarz odciął pępowinę i zabrał mamę i niemowlę do szpitala. Maluch wraz z matką zostali przewiezieni do Szpitala Miejskiego w Sosnowcu. "Chłopczyk czuje się dobrze, ma 51 cm i waży 2480 gramów. Nie jest wcześniakiem" - powiedziała ordynator oddziału noworodków Ewa Płachta.

Urodzony w Powiatowym Urzędzie Pracy chłopczyk jest czwartym dzieckiem 35-latki.

Źródło: PAP

Czytaj także: