Rocznica rzezi wołyńskiej. Prezydent: Nie chodzi o zemstę. To, co się dzieje między Polakami a Ukraińcami, jest tego dowodem

Źródło:
PAP, TVN24
Prezydent Andrzej Duda na obchodach Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa
Prezydent Andrzej Duda na obchodach Narodowego Dnia Pamięci Ofiar LudobójstwaTVN24
wideo 2/10
Prezydent Andrzej Duda na obchodach Narodowego Dnia Pamięci Ofiar LudobójstwaTVN24

W poniedziałek obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Na uroczystościach w Warszawie prezydent Andrzej Duda wspominał ofiary rzezi wołyńskiej, mówiąc, że zbrodnia ta "w istocie była ludobójstwem". Mówił też, że "chcemy prawdy" i "chcemy grobów".

Prezydent Andrzej Duda wraz z między innymi premierem Mateuszem Morawieckim uczestniczył w poniedziałek w obchodach Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa, zorganizowanych na Skwerze Wołyńskim w Warszawie.

- To dla nas Polaków trudny czas, zawsze, ten początek lipca każdego roku od tamtego pamiętnego 1943 roku, kiedy to dokładnie właśnie w lipcu, jedenastego, w krwawą niedzielę, doszło do największej fali, a w niedzielę do kulminacji zbrodni popełnianych w tamtych czasie na Polakach mieszkających w szczególności na Wołyniu, na wschodzie ówczesnej okupowanej przez Niemców Rzeczypospolitej - mówił prezydent. - Do zbrodni, która w istocie była ludobójstwem, albowiem celem jej było dokonanie czystki etnicznej poprzez wymordowanie Polaków, oczyszczenie tamtej ziemi z mniejszości polskiej - kontynuował.

Prezydent: nie chodzi o zemstę, odwet

Przypomniał, że tamte wydarzenie zabrały życie w sumie ponad 100 tysiącom ludzi. - Na samym Wołyniu między 40 a 60 tysięcy zostało zamordowanych, zabitych - co z wielkim bólem i rozpaczą podkreślamy - przez sąsiadów. Bo przecież tak to było, że mieszkali po sąsiedzku, często skoligaceni różnego rodzaju więziami rodzinnymi, przyjacielskimi, spokrewnieni - mówił prezydent.

Wskazywał, że prawda o rzezi wołyńskiej, tym ludobójstwie, musi być jasno i mocno wypowiedziana. - Nie chodziło i nie chodzi o zemstę, o żaden odwet. Nie ma lepszego dowodu na to niż ten czas, który mamy teraz. Choć tak trudny, to zarazem to, co dzisiaj dzieje się między Polakami i Ukraińcami, jest najlepszym tego dowodem – ocenił prezydent.

- Czego chcemy? Chcemy prawdy. Czego chcemy? Chcemy grobów - podkreślił. - Tego, co jest po prostu normalne w cywilizacji, w której oba nasze narody wyrosły - chrześcijańskiej, łacińskiej. Chcemy móc pomodlić się na grobach naszych najbliższych i naszych rodaków, wskazanych, jeśli tylko to jeszcze będzie możliwe, z imienia i nazwiska - dodał.

Powiedział przy tym, że "chcemy też zaoferować to samo". - Bo niech i tak będzie, na tym polega elementarna uczciwość, żeby i tam, gdzie na naszej ziemi pochowani są Ukraińcy, też był grób, też było imię i nazwisko - wskazywał.

Prezydent stwierdził, że nie będzie ich tyle "co na Wołyniu czy innych miejscach", ale - dodał - "nie licytujmy się dzisiaj na liczby".

- Wolę byśmy się licytowali na prawdę, na pokazaną prawdę: ile prawdy umiemy pokazać my, także tej dla nas wstydliwej, ile prawdy umieją pokazać nasi sąsiedzi. Niechże się na tej prawdzie rzeczywiście, w tej warstwie niewerbalnej, zbuduje dodatkowo ta nowa relacja między naszymi narodami i społeczeństwami, której - wierzę w to głęboko - oba nasze narody i oba nasze państwa bardzo na przyszłość potrzebują po to, by słabość przekuła się w siłę - oświadczył.

Duda o rzezi wołyńskiej: chcemy prawdy, chcemy grobów
Duda o rzezi wołyńskiej: chcemy prawdy, chcemy grobówTVN24

Duda: dzisiaj prezydent Zełenski skierował do parlamentu projekt ustawy o nadaniu Polakom specjalnego statusu na Ukrainie

Prezydent przekazał też, że "dzisiaj prezydent Wołodymyr Zełenski skierował do Werchownej Rady [ukraińskiego parlamentu - przyp. red.] projekt ustawy o nadaniu Polakom specjalnego statusu na Ukrainie".

- Można w tym widzieć sytuację odwrotną do tamtej, kiedy Polaków usiłowano się za wszelką cenę pozbyć, także zabierając im życie. Dzisiaj Ukraina poprzez ten akt i poprzez gest prezydenta składa symboliczne zaproszenie, mówi: jesteście tutaj na szczególnych prawach witani - kontynuował.

- Niechże to też będzie dla nas jakimś znakiem w tych wszystkich sprawach, w których mówić często trudno - powiedział.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wołodymyr Zełenski chce przyznać Polakom specjalny status w Ukrainie >>>

Prezydent Duda: dzisiaj prezydent Zełenski skierował do parlamentu projekt ustawy o nadaniu Polakom specjalnego statusu na Ukrainie
Prezydent Duda: dzisiaj Zełenski skierował do parlamentu projekt ustawy o nadaniu Polakom specjalnego statusu na UkrainieTVN24

Morawiecki: nie spocznę dopóki nie odnajdziemy ostatniego grobu

Później głos zabrał premier Mateusz Morawiecki. Jak ocenił, "Kresowian zamordowano dwa razy". - Raz ciosami siekiery, a drugi raz przez przemilczenie, a ta druga śmierć była straszniejsza od tej pierwszej - mówił, cytując księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.

Dodał, że te słowa były, są i zawsze będą drogowskazem oraz wyznacznikiem walki o prawdę. - Bo chodzi tu przede wszystkim o prawdę, to coś ważniejszego niż pamięć - zaznaczył.

- Stojąc tutaj, patrzyłem na ten przepiękny w swojej symbolice i okrutny pomnik, na którym są ciosy siekier. Ciosy siekier nie były najokrutniejszym rodzajem zadawanej śmierci. Były o wiele okrutniejsze, dlatego ta zbrodnia ludobójstwa jest wyjątkowo barbarzyńska i wyjątkowa w swoim bestialstwie - kontynuował. - Dlatego też obowiązująca przez dziesiątki lat zmowa milczenia najpierw między władcami PRL, będącymi posłusznymi wykonawcami poleceń z Moskwy, zmowa milczenia później podtrzymywana przez elity III Rzeczpospolitej musi być przerwana - mówił dalej szef rządu.

- Dlatego to jest moje zobowiązanie: nie spocznę dopóki nie odnajdziemy ostatniego grobu, miejsca pochówku zamordowanych z Wołynia i całych kresów wschodnich. Ta rzeczywistość musi zostać w całości odkryta - zadeklarował Morawiecki.

Premier Morawiecki: nie spocznę dopóki nie odnajdziemy ostatniego grobu
Premier Morawiecki: nie spocznę dopóki nie odnajdziemy ostatniego grobuTVN24

Opowiadał też, że jego mama w czasie wojny żyła w Powiecie Stanisławów. - Wiele z jej opowiadań świadczyło o tym, czego Polacy doświadczyli od swoich sąsiadów, czasami członków rodzin - przekazał. W ocenie premiera "ta niewiarygodna nienawiść, która wtedy kierowała ukraińską ręką, nie może ulec zapomnieniu, bo gdy ktoś może nawet kierowany dobrą wolą, chce tamte fakty, tamtą rzeczywistość przykryć kurzem niepamięci, zapomnienia, to robi krzywdę obu naszym narodom".

- Dlatego nie będzie żadnego pojednania opartego o fałsz, opartego o zapomnienie, opartego o kłamstwo - dodał. - I to musi być punkt wyjścia i to jest punkt wyjścia do pojednania - ocenił premier Morawiecki.

Sellin: doszło do ludobójstwa o charakterze nacjonalistycznym

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin powiedział w poniedziałek, w rozmowie w Programie I Polskiego Radia, że aby móc spokojnie rozmawiać z Ukraińcami o trudnych relacjach polsko-ukraińskich z przeszłości, "trzeba przede wszystkim zadbać, żeby przetrwało państwo ukraińskie".

Wiceminister Sellin o upamiętnieniu ofiar rzezi wołyńskiej
Wiceminister Sellin o upamiętnieniu ofiar rzezi wołyńskiejProgram I Polskiego Radia

- Bo jak nie przetrwa państwo ukraińskie, a rosyjskie wojska będą nad Bugiem, to z kim będziemy rozmawiać? To jest, oczywiście, najważniejsze dzisiaj - zwłaszcza po lutym tego roku - żeby pomóc Ukrainie przetrwać, żeby przetrwała jako niepodległe państwo, bo to jest warunkiem dialogu historycznego między Polakami i Ukraińcami - stwierdził.

Wiceszef MKiDN zwrócił uwagę, że ten dialog "musi opierać się na prawdzie". - Prawda jest taka, że doszło do ludobójstwa o charakterze nacjonalistycznym z powodu szaleńczej, nacjonalistycznej ideologii konkretnych struktur - i politycznych, i militarnych - ukraińskich wtedy, w czasie II wojny światowej, w warunkach okupacji niemieckiej na Wołyniu, w Małopolsce wschodniej, na Podolu, Pokuciu. Od tego nie uciekniemy. Musimy o tym spokojnie z Ukraińcami rozmawiać - kontynuował.

Wiceminister: jest duża szansa, żebyśmy dokonali upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej

Sellin wspomniał o wizytach wicepremiera, ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego w czasie inwazji rosyjskiej w Kijowie i we Lwowie oraz prowadzonych przez niego rozmowach z ukraińskim ministrem kultury Ołeksandrem Tkaczenką.

- Zdecydowaliśmy, że powołamy wspólną ukraińsko-polską grupę roboczą, która będzie wskazywać, na czym nam zależy, na czym Ukraińcom zależy, jeśli chodzi o konkretne upamiętnienia, miejsca i na wyższy poziom polityczny rekomendować pewne działania. Po naszej stronie już ta grupa została sformułowana. Jest kilkuosobowa, ja stoję na czele tej grupy roboczej. Przedstawiliśmy ten skład stronie ukraińskiej. Czekamy na propozycje ich składu personalnego i po prostu będziemy regularnie spotykać się i wypracowywać procedury działania - wyjaśnił.

Według wiceszefa MKiDN "po stronie ukraińskiej jest dużo więcej zrozumienia, że te sprawy trzeba powyjaśniać i załatwić, żeby nie ciążyły już na naszych relacjach". - Myślę, że jest duża szansa, żebyśmy dokonali tego, na czym nam zależy - poszukiwania, ekshumacje i upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej - podsumował.

Wiceminister Sellin o "dużej szansie" na poszukiwania, ekshumacje i upamiętnienie ofiar rzezi wołyńskiej
Wiceminister Sellin o "dużej szansie" na poszukiwania, ekshumacje i upamiętnienie ofiar rzezi wołyńskiej Program I Polskiego Radia

Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa

Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa został ustanowiony uchwałą Sejmu z 22 lipca 2016 roku. Izba oddała hołd ofiarom mordów na obywatelach II RP (Polakach, Żydach, Ormianach, Czechach i przedstawicielach innych mniejszości narodowych), dokonywanych w latach 1943–45 przez ukraińskich nacjonalistów z szeregów OUN, UPA, SS-Galizien i innych formacji. W uchwale wyrażono też wdzięczność wobec tzw. Sprawiedliwych Ukraińców, którzy odmawiali udziału w mordach i ratowali Polaków.

Święto związane jest z rocznicą wydarzeń z 11 i 12 lipca 1943 r., kiedy UPA dokonała skoordynowanego ataku na polskich mieszkańców ok. 150 miejscowości w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim i łuckim. Wykorzystano fakt gromadzenia się w niedzielę 11 lipca ludzi w kościołach. W tym roku wypada 79. rocznica tak zwanej krwawej niedzieli.

Tego dnia doszło do mordów w świątyniach m.in. w Porycku (dziś Pawliwka) i Kisielinie. Około 50 kościołów katolickich na Wołyniu zostało spalonych i zburzonych. Zbrodnie na Polakach dokonywane były niejednokrotnie z niebywałym okrucieństwem: ludzi palono żywcem, wrzucano do studni, używano siekier i wideł, wymyślnie torturowano ofiary przed śmiercią, gwałcono kobiety. Badacze szacują, że tylko tego jednego dnia, 11 lipca, mogło zginąć ok. 8 tysięcy Polaków – głównie kobiet, dzieci i starców.

Dziesiątki tysięcy Polaków zamordowane

Akcja UPA była kulminacją trwającej już od początku 1943 r. fali mordowania i wypędzania Polaków z ich domów, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tysięcy Polaków. Sprawcami Zbrodni Wołyńskiej były Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery, podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz ludność ukraińska uczestnicząca w mordach polskich sąsiadów. OUN-UPA nazywała swoje działania "antypolską akcją". To określenie ukrywało zamiar, jakim było wymordowanie i wypędzenie Polaków.

Za przeprowadzenie ludobójczej czystki etnicznej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej na polskiej ludności cywilnej bezpośrednią odpowiedzialność ponosi główny dowódca UPA, Roman Szuchewycz.

Określenie "zbrodnia wołyńska" dotyczy nie tylko masowych mordów dokonanych na terenach Wołynia, czyli byłego województwa wołyńskiego, ale także w województwach lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim (Galicja Wschodnia), a także w województwach lubelskim i poleskim.

Znicz pod Pomnikiem Rzezi Wołyńskiej na skwerze Wołyńskim w WarszawiePAP/Paweł Supernak

Według szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tysięcy Polaków. Z nich 40-60 tys. zginęło na Wołyniu, 20-40 tys. - w Galicji Wschodniej, a co najmniej 4 tys. na ziemiach znajdujących się obecnie w granicach Polski. Terror UPA spowodował, że setki tysięcy opuściły swoje domy, uciekając do centralnej części kraju. Zbrodnia Wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej, przy czym część ukraińskich ofiar zginęła z rąk UPA, za pomoc udzielaną Polakom lub odmowę przyłączenia się do sprawców rzezi.

W opinii znawcy problematyki polsko-ukraińskiej, historyka prof. Grzegorza Motyki "choć akcja antypolska była czystką etniczną, to jednocześnie spełnia ona definicję ludobójstwa". Celem było bowiem zniszczenie na Wołyniu w całości, a na innych terenach w części, polskiej grupy etnicznej.

Autorka/Autor:akr//now

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak

Pozostałe wiadomości

W ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu w Niemczech zginęło pięć osób, a ponad 200 jest rannych - poinformował w sobotę po południu kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Pięć osób zginęło w ataku na jarmark. Ponad 200 jest rannych

Pięć osób zginęło w ataku na jarmark. Ponad 200 jest rannych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przyjechał do Magdeburga, gdzie w piątek doszło do zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym. - Nie ma bardziej pokojowego i piękniejszego miejsca niż jarmark świąteczny. Ludzie zbierają się na nim kilka dni przed świętami, żeby pobyć ze sobą i poświętować. Dlatego jest to straszliwy czyn - powiedział.

Kanclerz przyjechał do Magdebruga. "Żeby okazać solidarność całego kraju" po zamachu

Kanclerz przyjechał do Magdebruga. "Żeby okazać solidarność całego kraju" po zamachu

Źródło:
TVN24

Premier Donald Tusk nawiązał do piątkowego zamachu na jarmarku świątecznym w Magdeburgu i zwrócił się z apelem do prezydenta oraz Prawa i Sprawiedliwości. Napisał, że oczekuje "poparcia rządowego pakietu zaostrzającego prawo wizowe i azylowe". "Państwo odzyskuje właśnie kontrolę nad granicami i migracją po latach chaosu i korupcji, więc chociaż nie przeszkadzajcie" - dodał.

"Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji pana prezydenta Dudy"

"Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji pana prezydenta Dudy"

Źródło:
TVN24

We wsi Kniażyce koło Przemyśla (Podkarpackie) padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława za napastnikami. Funkcjonariusze kontrolują w Przemyślu wjeżdżające i wyjeżdżające samochody.

Padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława

Padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława

Źródło:
tvn24.pl

Ruszyła rozbiórka kamienicy przy Łuckiej 8. Na miejsce wezwano policję, bo według konserwatora zabytków, prace odbywają się nielegalnie. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

Rozbierają kamienicę przy Łuckiej. Konserwator zabytków wezwał policję. "Nielegalne prace"

Rozbierają kamienicę przy Łuckiej. Konserwator zabytków wezwał policję. "Nielegalne prace"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kolizja z udziałem radiowozu w Wilanowie. Podczas wyjazdu do pilnej interwencji funkcjonariusze zderzyli się z autem osobowym. Nikt nie ucierpiał.

Kolizja radiowozu na sygnale w Wilanowie, policjant pouczony

Kolizja radiowozu na sygnale w Wilanowie, policjant pouczony

Źródło:
rmf24.pl / tvnwarszawa.pl

Zgoda na azyl polityczny dla posła PiS, byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego wpisuje się w szerszy kontekst różnych działań premiera Węgier Viktora Orbana, których wspólnym mianownikiem jest gra na nosie Unii Europejskiej - mówiła w TVN24 Anna Gielewska z portali vsquare.org oraz Frontstory.pl.

Orban "prowadzi niebezpieczną grę". Zgoda na azyl dla Romanowskiego "wpisuje się w kontekst"

Orban "prowadzi niebezpieczną grę". Zgoda na azyl dla Romanowskiego "wpisuje się w kontekst"

Źródło:
TVN24, PAP

W ministerstwie czuję się rzecznikiem polskich rolników. Nie wybaczę sobie, jeżeli dziś przy tych możliwościach, które mamy i przy tym dużym mandacie społecznym nie wyciśniemy z siebie 120 procent - mówił w "Jeden na jeden" wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Odniósł się do wypowiadanych wcześniej krytycznych komentarzy wobec organizacji pracy w resorcie i ministra Czesława Siekierskiego. - Od czasu, kiedy wypowiedziałem te słowa, nie miałem okazji, możliwości rozmowy z ministrem - poinformował. Dodał, że prosił o spotkanie i na nie czeka.

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Źródło:
TVN24, PAP

Atak w Magdeburgu jest specyficzny, ponieważ profil tego potencjalnego sprawcy nie jest typowy - podkreślał analityk do spraw Niemiec z PISM Łukasz Jasiński. Pochodzący z Arabii Saudyjskiej kierowca, który wjechał w tłum na jarmarku, jest lekarzem legalnie mieszkającym w Niemczech, pracującym w klinice. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Jasiński. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Prezydent USA Donald Trump dostanie zaproszenie na szczyt Inicjatywy Trójmorza, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Warszawie - przekazał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak. Jak powiedział, Trump w 2017 roku wziął udział w takim spotkaniu, więc jego obecność na szczycie w przyszłym roku stanowiłaby "pewnego rodzaju klamrę".

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie zatrzymali kierującą, która używała świateł drogowych ostrzegając innych kierowców przed policyjną kontrolą. Kobieta nieświadomie w ten sposób ostrzegła także policjantów jadących nieoznakowanym radiowozem. Została ukarana mandatem.

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kapusta kwaszona jest równie dobra co kiszona, a owoce na susz mogą zawierać konserwanty - ostrzegają eksperci. Radzą też klientom, by nie kupowali produktów na Wigilię w pośpiechu i starannie czytali etykiety na opakowaniach.

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Źródło:
PAP

Ekonomia jest bolesnym nauczycielem i to widać w różnych naszych badaniach, w których Polacy deklarują kupowanie mniejszej ilości żywności - stwierdził na antenie TVN24 dyrektor biura Federacji Polskich Banków Żywności Norbert Konarzewski. Dodał, że wśród społeczeństwa rośnie świadomość w kwestii marnowania żywności.

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń. Wynika z niej, że w kolejnych dniach pojawią się obfite opady śniegu, a także oblodzenia. Na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Poza tym powieje silniejszy wiatr. Sprawdź, gdzie aura może być groźna.

Intensywny śnieg, lód i porywisty wiatr. Tu pogoda może stać się groźna

Intensywny śnieg, lód i porywisty wiatr. Tu pogoda może stać się groźna

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z Magdeburga w Niemczech, przedstawiające moment zatrzymania przez policję prawdopodobnego zamachowca, który wjechał w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego. Widać na nim, jak mężczyzna leży na chodniku i jest otoczony przez grupę policjantów.

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, CNN
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Krakowie przy ulicy Strzelców 20 grudnia zamknął się istniejący od 32 lat sklep spożywczy Alti. Mimo upływu czasu jego wystrój się nie zmieniał, co dla niektórych było wadą. Starsi klienci doceniali jednak wygodne położenie sklepu blisko bloków i miłą obsługę, z którą spędzali czas na rozmowach. - Jedna z klientek przyniosła wczoraj sernik w ramach podziękowań. A dzisiaj starsze małżeństwo przyniosło czekoladki i kawę dla każdego - mówi nam jedna z pracownic.

32 lata i koniec. Wzruszające gesty klientów w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepu

32 lata i koniec. Wzruszające gesty klientów w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepu

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z organizacji Conservation International odkryli w peruwiańskiej Amazonii 27 nieznanych dotąd gatunków zwierząt. Najbardziej dziwacznymi są ryby z głowami przypominającymi "wielki, napuchnięty nos", a także wodno-lądowe myszy.

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Źródło:
PAP, CNN

Policjanci ze Zgierza (Łódzkie) zatrzymali dwóch braci podejrzanych o pobicie mężczyzny w Strykowie. Napastnicy najpierw uszkodzili jego pojazd, a potem bili, kopali i grozili bronią. Obaj usłyszeli zarzuty.

Bili, kopali i grozili bronią

Bili, kopali i grozili bronią

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy graniczni na lotnisku w Krakowie-Balicach zatrzymali mężczyznę, który chciał lecieć do Manchesteru. Jak się okazało był poszukiwany za oszustwo metodą "na policjanta".

Poszukiwanego za oszustwo "na policjanta" zatrzymali na lotnisku

Poszukiwanego za oszustwo "na policjanta" zatrzymali na lotnisku

Źródło:
tvn24.pl

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek o wynikach audytów w Rządowym Centrum Legislacji i instytutach podległych kancelarii premiera z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Mateusza Morawieckiego środkami publicznymi - mówił szef KPRM.

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Rząd Malezji zgodził się na wznowienie poszukiwań zaginionego dziesięć lat temu samolotu Malaysia Airlines o numerze MH370 - poinformował Reuters. Agencja zwróciła uwagę, że zniknięcie pasażerskiego boeinga z 239 osobami na pokładzie to "jedna z największych zagadek w historii lotnictwa".

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

Źródło:
Reuters, New York Times, CNN

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

W sobotę 21 grudnia o godzinie 10.20 rozpoczęła się astronomiczna zima. Kalendarzową przywitamy dzień później. Na zimowym niebie będzie można zobaczyć różne gwiazdy i ciekawe zjawiska astronomiczne.

Rozpoczęła się astronomiczna zima

Rozpoczęła się astronomiczna zima

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Obraz Antona Graffa "Autoportret w wieku 72 lat" z 1808 roku, który zaginął w trakcie II wojny światowej, trafił do Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Dzieło zostało przekazane Polsce przez władze szwajcarskiego Winterthur.

Zaginął w czasie wojny, wrócił do Wrocławia

Zaginął w czasie wojny, wrócił do Wrocławia

Źródło:
PAP

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl