Przy nabrzeżach szczecińskich zacumowały już żaglowce, które przypłynęły do miasta na wielki finał regat The Tall Ships Races 2013. Impreza odbędzie się dziś po południu.
Choć oficjalne otwarcie finału regat zaplanowano na sobotę, to już w piątek przy szczecińskim nabrzeżu zacumowała większa część z blisko stu oczekiwanych jednostek.
Wśród także te największe, najciekawsze i najbardziej charakterystyczne - m.in. "Fryderyk Chopin" (zwycięzca TSR 2012), "Dar Młodzieży", rosyjski kolos - czteromasztowy "Kruzenshtern", "Cisne Branco" z Brazylii, "Christian Radich" z Norwegii oraz "Alexander von Humboldt II" z Niemiec.
Wszystkie żaglowce będzie można zwiedzać.
Prezydent na pokładzie
Od piątku na Wałach Chrobrego stoi "Dar Młodzieży". To na pokładzie tej jednostki odbędzie się w sobotę uroczysta inauguracja imprezy z udziałem jej patrona honorowego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Po wybiciu tzw. szklanki dzwonem okrętowym, o godzinie 16:01 na maszt żaglowca zostanie wciągnięta flaga państwowa oraz zostanie odegrany hymn.
Odezwą się syreny z pokładów jednostek uczestniczących w zlocie. Potem zebrani na reprezentacyjnych Wałach Chrobrego wspólnie zaśpiewają utwór Roda Stewarta "I'Am Sailing".
Regaty rozpoczęły się na początku lipca w duńskim Aarhus, a ich trasa prowadzi przez Helsinki, Rygę aż do Szczecina.
Elitarne spotkanie
Szczeciński finał regat organizowany jest pod auspicjami brytyjskiej organizacji Sail Training International, promującej wychowanie młodych ludzi pod żaglami.
Regaty Wielkich Żaglowców są elitarnym spotkaniem wielu różnorodnych jednostek - w tym największych żaglowców świata. Historia regat sięga roku 1938, kiedy to w Sztokholmie odbył się pierwszy zlot żaglowców z udziałem m.in. "Daru Pomorza".
Po wojnie po raz pierwszy regaty odbyły się w 1956 r. Polska bierze w nich udział od 1972 r., kiedy to zwyciężył "Dar Pomorza". W 2000 roku żaglowce zawinęły do Gdańska. Gdynia gościła uczestników regat cztery razy, ostatnio w 2009 r. Tegoroczny szczeciński finał regat potrwa do wtorku.
Autor: MAC/iga / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24