W siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie odbyło się spotkanie z parlamentarzystami nowej kadencji. Głos zabrały m.in. europoseł PiS, była premier Beata Szydło i marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Spotkanie prowadził szef MON Mariusz Błaszczak, który przymierzany jest do roli szefa klubu. Wcześniej reporterka TVN24 pytała wsiadających przed Sejmem do autokarów polityków o to, czy klub PiS jest w stanie zebrać sejmową większość do poparcia rządu Mateusza Morawieckiego, gdyby to jemu prezydent powierzył misję tworzenia rządu.
Spotkanie na Nowogrodzkiej rozpoczęło się o godzinie 16, a zakończyło się około godziny 18. W sobotę rzecznik partii Rafał Bochenek zapowiadał, że będzie ono miało "charakter nieformalny, a zarazem zapoznawczy przed pierwszym posiedzeniem Sejmu nowej kadencji".
Według informacji PAP spotkanie odbyło się bez udziału wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Na Nowogrodzkiej głos zabrały m.in. europoseł PiS, była premier Beata Szydło i marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Spotkanie prowadził szef MON Mariusz Błaszczak, który przymierzany jest do roli szefa klubu.
W trakcie spotkania liderzy Prawa i Sprawiedliwości podkreślali, że PiS nie rezygnuje z możliwości zbudowania większości i bierze pod uwagę obie możliwe opcje. Wskazywali też, że - niezależnie od układu - odpowiedzialnością PiS jest obrona suwerenności i niedopuszczenie do zmiany traktatów. Podkreślali również rolę "motywacji, jedności i dyscypliny".
Kuluary funkcjonowania w nowym miejscu
Na briefingu po spotkaniu Rafał Bochenek, rzecznik PiS, podkreślił, że nie podjęto żadnych decyzji personalnych.
- W gronie naszych parlamentarzystów tej nowej kadencji jest kilkadziesiąt nowych zupełnie osób, które objęły mandaty czy to senatorskie, czy poselskie. Chcieliśmy po prostu przedstawić im kuluary funkcjonowania w tym nowym miejscu, w Sejmie. To był też czas dobry do tego, aby się zapoznać, przedstawić pewne dobre praktyki, które dotychczas funkcjonowały w naszym klubie i które chcielibyśmy z całą pewnością w nowej kadencji kontynuować - tłumaczył Bochenek.
Wcześniej, przed spotkaniem na Nowogrodzkiej, z wsiadającymi pod Sejmem do trzech autokarów parlamentarzystami obozu rządowego rozmawiała reporterka TVN24 Karolina Wasilewska.
- Na razie nie organizujemy większości. Czekamy, aż pan prezydent powoła kandydata na premiera. Wtedy będziemy dopiero organizować większość - mówił europoseł Zbigniew Kuźmiuk. Dopytywany o to, gdzie przedstawiciele rządzącej partii zamierzają szukać większości, odparł: - W polskim parlamencie.
O to, czy klub PiS może zebrać większość, która pozwoliłaby na wyrażenie wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego, był pytany także Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu, polityk Suwerennej Polski. - Najpierw policzymy siebie klubowo i porozmawiamy o tym, co jest ważne, a później będziemy rozmawiać - odparł.
To samo pytanie usłyszał także Paweł Szrot, który do niedawna był szefem gabinetu prezydenta. - Mi pan prezydent nie powierzył szukania większości sejmowej, więc nic na ten temat nie mogę powiedzieć - odparł.
Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy
W poniedziałek rano szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek napisał, że "po przeprowadzeniu konsultacji i głębokim zastanowieniu, prezydent Andrzej Duda podjął już decyzję w sprawie tak zwanego pierwszego kroku". Jak dodał, "decyzja jest ostateczna". "Ścigającym się na apele do prezydenta polecam spokojne oglądanie wieczornego orędzia" - zaznaczył.
Orędzie prezydenta zostało zaplanowane w poniedziałek na godzinę 20.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24