Po przeprowadzeniu konsultacji i głębokim zastanowieniu prezydent Andrzej Duda podjął już decyzję w sprawie tak zwanego pierwszego kroku - przekazał w mediach społecznościowych szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek. Jak dodał, "decyzja jest ostateczna". "Ścigającym się na apele do prezydenta polecam spokojne oglądanie wieczornego orędzia" - oświadczył.
Po wyborach parlamentarnych prezydent Andrzej Duda przeprowadził konsultacje z reprezentantami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie. 26 października poinformował, że jest dwóch poważnych kandydatów na stanowisko premiera: kandydatem PiS jest Mateusz Morawiecki, a KO, Trzeciej Drogi i Lewicy - Donald Tusk. Dotychczasowa opozycja demokratyczna może liczyć w nowym Sejmie na 248 spośród 460 mandatów, a PiS - na 194.
Mastalerek: prezydent podjął decyzję
W poniedziałek rano szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek napisał, że "po przeprowadzeniu konsultacji i głębokim zastanowieniu, prezydent Andrzej Duda podjął już decyzję w sprawie tak zwanego pierwszego kroku".
Jak dodał, "decyzja jest ostateczna". "Ścigającym się na apele do prezydenta polecam spokojne oglądanie wieczornego orędzia" - oświadczył.
Trzy kroki do wyłonienia rządu
Konstytucja przewiduje trzy możliwe kroki prowadzące do wyłonienia rządu po wyborach. W pierwszym dużą rolę odgrywa prezydent, który m.in. desygnuje premiera, biorąc pod uwagę, że zaproponowany przez niego rząd, aby uzyskać wotum zaufania, musi zdobyć w Sejmie poparcie bezwzględnej większości w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Jeśli ta próba zakończyłaby się niepowodzeniem, inicjatywę przejmuje Sejm. W takim wypadku premier i rząd również potrzebują bezwzględnej większości głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Gdyby posłom nie udało się powołać rządu, inicjatywa wraca do prezydenta, a do wotum zaufania potrzebna jest zwykła większość. Jeśli i ta opcja się nie uda, prezydent zarządza nowe wybory.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl