Lider lubelskiej listy Libertas Zdzisław Podkański ma przeprosić Waldemara Pawlaka za zarzucanie mu obrony interesów mafii paliwowej oraz za rozwinięcie skrótu PSL jako Polskie Stronnictwo Liberalne - zdecydował warszawski sąd. Rozprawa odbyła się w trybie wyborczym. Podkański będzie się odwoływać.
Chodzi o fragment wypowiedzi Podkańskiego z 3 czerwca w audycji TVP Lublin "Gość Dnia": "Polskie Stronnictwo Ludowe stało się Polskim Stronnictwem Liberalnym, gdzie szef partii, wicepremier bardziej broni interesów mafii, która naruszyła nasze bezpieczeństwo paliwowe, występuje nawet o kasację wyroków, jak o rolników, którzy w ponad 80 proc. w ubiegłym roku nie uzyskali przychodów".
Musi przeprosić
Sąd nakazał kandydatowi Libertas, aby w ciągu 48 godzin od daty uprawomocnienia się postanowienia kończącego postępowanie w sprawie zamieścił na własny koszt w TVP Lublin, "Gazecie Wyborczej" w dodatku lubelskim, "Dzienniku Wschodnim" oraz "Dzienniku Lubelskim" oświadczenie, w którym przeprasza PSL i jego prezesa za swoją nieprawdziwą wypowiedź. Podkański będzie się odwoływał.
- Moja wypowiedź miała charakter jedynie opinii, do której jest konstytucyjnie uprawniony jako polski obywatel. Jeżeli opinie nie będą uprawnione do przekazywania i do wyrażania, tzn. że nie ma wolności słowa i cała polityka i działalność społeczna mija się z sensem - argumentował.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP