Wspólnym mianownikiem naszych wszystkich działań jest wiarygodność - przekonywał w Sejmie premier Mateusz Morawiecki. Posłowie odrzucili w piątek wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec jego rządu.
W piątek późnym wieczorem Sejm odrzucił wniosek Platformy Obywatelskiej o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Mateusza Morawieckiego.
Jeszcze przed głosowaniem, po wystąpieniach przedstawicieli klubów parlamentarnych i kół poselskich, głos zabrał Mateusz Morawiecki.
Morawiecki: jestem dumny
Premier na początku podziękował za wotum zaufania, którego Sejm udzielił jego rządowi w środę. - Jest to dla mnie bardzo ważny, budujący mandat na to, żeby dalej reformować Polskę (...). To jest też rękojmia tego, że nasze reformy, nasze zmiany będą kontynuowane - powiedział premier. - Jestem dumny z tego, że potrafiliśmy odbudować elementarną sprawczość, sprawność instytucji państwa, które wcześniej, w waszych czasach, nie działały - powiedział do posłów opozycji Morawiecki. Symbolem tej zmiany, jak mówił, jest wzrost ściągalności podatków za rządów PiS. Szef rządu zapowiedział, że według danych, które za chwilę będą ogłoszone za listopad, nadwyżka w budżecie będzie taka, jakiej nie było wcześniej przez 30 lat. - Po drugie odbudowaliśmy sprawiedliwość historyczną, dziejową, oddaliśmy honor prawdziwym polskim bohaterom - dodał premier
Zaznaczył, że "dlatego tak smutne jest to, że 13 grudnia dokładnie (...) dowiedziałem się, że stało się tak, że wy (PO - red.) przywracacie teraz, czy cieszycie się z tego, przynajmniej niektórzy z waszych przedstawicieli, że imiona ulic Anny Walentynowicz, Lecha Kaczyńskiego, Zbigniewa Herberta, Komitetu Obrony Robotników, czy górników z kopalni "Wujek" będą z powrotem zamieniane, częściowo na imiona komunistów - powiedział szef rządu. Premier ocenił, że do tego doprowadził brak zreformowania wymiaru sprawiedliwości przez 30 lat. (Przywrócenie starych nazw nastąpiło w wyniku orzeczeń sądowych - red.) W czwartek Rada Warszawy przyjęła uchwałę w sprawie sieci publicznych szkół podstawowych, w której "zdekomunizowane" przez wojewodę nazwy ulic zastąpiono dawnymi nazwami. Na Woli ulicę Danuty Siedzikówny ps. "Inka" zastąpi ul. "Małego Franka". Przeciw uchwale protestowali radni PiS.
"Wspólnym mianownikiem naszych wszystkich działań jest wiarygodność"
Morawiecki zapowiedział, że jego rząd dalej "będzie reformować wymiar sprawiedliwości". Mówił też o tym, jak ważne dla jego ekipy jest "przywrócenie elementarnej sprawiedliwości społecznej i przywrócenie sterowności polskiej polityce zagranicznej". Premier podkreślił, że jego rząd kieruje się w swoich działaniach polskim interesem narodowym. - Wspólnym mianownikiem naszych wszystkich działań jest wiarygodność. Obiecaliśmy niższy wiek emerytalny - dotrzymaliśmy słowa. Obiecaliśmy 500 plus na każde drugie dziecko i kolejne, dotrzymaliśmy słowa? Dotrzymaliśmy. I podobnie dotrzymujemy słowa w naszych innych działaniach - powiedział premier.
"Potraficie wyjść tutaj i rzucać tylko kłamstwami i inwektywami"
Podczas swojego wystąpienia premier podkreślił, że PiS konsultuje swój program ze społeczeństwem. - A wy potraficie wyjść tutaj i rzucać tylko kłamstwami i inwektywami. Więc czekamy na ten wasz program - mówił, zwracając się do opozycji. Zdaniem szefa rządu polityka to spór na programy. - Naszym programem - a właśnie wracam z Rady Europejskiej tutaj prosto na to posiedzenie - jest rzeczywiście wprowadzenie raz jeszcze Polaków do Europy. Nie tylko wprowadzenie państwa polskiego do Unii Europejskiej, ale w realny sposób podniesienie standardu życia Polaków do poziomu europejskiego - mówił premier. - To jest to, co robimy przez naszą politykę społeczną, rozwojową i gospodarczą. Wyższe wynagrodzenia, wyższe płace - to jest program PiS i ten program zrealizujemy - zapewnił szef rządu.
Autor: ads/tr / Źródło: PAP