Zasłynął organizowaniem blokad dróg razem z rolnikami i wysypywaniem zboża na tory. Andrzej Lepper był jednak przede wszystkim politykiem: posłem, marszałkiem Sejmu, ministrem i wicepremierem. Zmarł w piątek w Warszawie. Miał 57 lat.
Andrzej Lepper urodził się w 1954 roku. Ukończył Technikum Rolnicze w Sypniewie, do egzaminu maturalnego nie przystąpił.
W młodości zawodowo uprawiał boks. Pracę zawodową rozpoczął w Stacji Hodowli Roślin w Górzynie. Pełnił funkcje kierownicze w PGR w Rzechcinie oraz Państwowym Ośrodku Hodowli Zarodowej w Kusicach. Od 1980 r. prowadził gospodarstwo rolne w Zielnowie specjalizujące się w hodowli zwierzęcej.
W imieniu rolników
W latach 1977-1980 Lepper należał do PZPR. W 1992 r. założył Związek Zawodowy Rolnictwa Samoobrona, a w 2000 roku partię polityczną - Samoobrona RP. Na początku lat 90. zaczął publicznie występować w imieniu rolników i mieszkańców wsi niezadowolonych z dotykających ich konsekwencji przemian rynkowych.
Jako lider Samoobrony zasłynął blokadami dróg i wysypywaniem zboża na tory. Przez wiele lat był jedną z najbardziej znanych, ale i najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiego życia publicznego. Podkreślano, że był self-made manem, który szybko się uczył, wspinając po szczeblach kariery.
Wicepremier, minister, europoseł
Samoobrona weszła do Sejmu w 2001 roku z poparciem 10,2 proc. głosów, odbierając wyborców PSL, a Lepper został na kilka tygodni marszałkiem Sejmu. - Samoobrona jest biczem bożym na to, co się dzieje w Polsce - mówił po wejściu jego partii do parlamentu. - Wersal się skończył w dniu, kiedy Samoobrona weszła do Sejmu - wołał z mównicy sejmowej.
Później pełnił również funkcję eurodeputowanego, kandydował także na urząd prezydenta RP w 2005 roku. Zajął trzecie miejsce.
Czerwone krawaty
- Chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo. (...) To nie ja zachowałem się jak awanturnik, jak cham, jak niewychowany. Brak kultury politycznej, osobistej, to, co premier wyprawia w tym rządzie nie konsultując nic z nikim. Andrzej Lepper, 2006
W Samoobronie Lepper sprawował autorytarne przywództwo. Odpowiadając na zarzuty o niedemokratyczny styl rządzenia partią zapewniał: "Demokracja jest w klubie Samoobrony, wszyscy wybrali Andrzeja Leppera". Mówił o sobie, że jest twardym i zdecydowanym przywódcą. Posłowie Samoobrony stali jednak murem za swym przewodniczącym. Na korytarzach sejmowych częstym wówczas był widok Leppera kroczącego z grupą posłów swej partii za plecami - wszyscy noszący biało-czerwone krawaty, które od czasów kampanii wyborczej stały się charakterystycznym "znakiem rozpoznawczym" polityków Samoobrony.
W 2005 roku dzięki poparciu Prawa i Sprawiedliwości został wicemarszałkiem Sejmu. Po wejściu Samoobrony w koalicję z PiS, został mianowany wicepremierem i ministrem rolnictwa i rozwoju wsi w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza (później w rządzie Jarosława Kaczyńskiego).
Wicepremier czy warchoł?
We wrześniu 2006 r. w atmosferze wzajemnych zarzutów między politykami koalicji, na wniosek premiera, prezydent Lech Kaczyński odwołał Leppera z funkcji w rządzie. Jarosław Kaczyński uzasadniając wniosek o odwołanie Leppera powiedział, że otrzymał on szansę na uczestniczenie w procesie dobrego rządzenia, ale z niej nie skorzystał i powrócił do "swoich praktyk - warcholstwa". - Chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo. (...) To nie ja zachowałem się jak awanturnik, jak cham, jak niewychowany. Brak kultury politycznej, osobistej, to, co premier wyprawia w tym rządzie nie konsultując nic z nikim - tak Lepper skomentował wówczas to oświadczenie.
Niedługo po odejściu Leppera z rządu rozpoczęły się rozmowy o powrocie Samoobrony do koalicji. Zdecydowanym zwolennikiem reaktywacji koalicji był wicepremier Roman Giertych. W październiku 2006 r. Lepper powrócił do rządu, powtórnie zostając wicepremierem i szefem resortu rolnictwa. Uroczystość jego powołania w skład Rady Ministrów odbyła się bez udziału mediów. Tego samego dnia PiS, Samoobrona i LPR podpisały deklarację programową, zawierającą wspólny program.
Afera gruntowa
Na początku lipca 2007 r. został odwołany z funkcji wicepremiera i ministra rolnictwa, gdy ówczesny premier Jarosław Kaczyński uznał go za "osobę w kręgu podejrzeń" w związku z tzw. aferą gruntową. Chodziło o operację CBA dotyczącą kontrolowanego wręczenia łapówki dwóm osobom oskarżonym o powoływanie się na wpływy w resorcie rolnictwa. Oferowali oni podstawionemu agentowi CBA odrolnienie ziemi w gminie Mrągowo za łapówkę. Operacja zakończyła się nie tak, jak planowało CBA, bo - jak początkowo przyjęła prokuratura - Lepper został uprzedzony o akcji i odwołał spotkania.
Samoobrona jest biczem bożym na to, co się dzieje w Polsce. Wersal się skończył w dniu, kiedy Samoobrona weszła do Sejmu. Andrzej Lepper po wejściu Samoobrony do Sejmu
Szef Samoobrony wielokrotnie podkreślał, że akcja CBA była wymierzoną w niego prowokacją. W 2009 roku, uzyskał status pokrzywdzonego w śledztwie dotyczącym afery gruntowej. Afera gruntowa stała się jednym z punktów, którym zajmowała się sejmowa komisja śledcza ds. nacisków; Lepper zeznawał przed tą komisją. Komisja zakończyła już prace; w projekcie raportu jego autor, szefa komisji Andrzej Czuma (PO), uznał m.in. że nie budzą zastrzeżeń "podstawy faktyczne i prawne" do podjęcia operacji wobec Piotra Ryby i Andrzeja K., którzy zostali uznani za winnych w aferze gruntowej.
Po ujawnieniu afery w ministerstwie rolnictwa, rozwiązaniu Sejmu i wcześniejszych wyborach z 2007 roku, w których poniósł porażkę, częściowo wycofał się z polityki krajowej.
Bohater seksafery
Andrzej Lepper stał się bohaterem kilku afer – najsłynniejszą z nich była tzw. "seksafera", w której oskarżyła go radna sejmiku łódzkiego, Aneta Krawczyk. Leppera oskarżono o żądanie i przyjmowanie w związku z pełnioną przez niego funkcją publiczną korzyści osobistych o charakterze seksualnym od Krawczyk oraz o usiłowanie doprowadzenia w 2002 r. innej kobiety związanej z Samoobroną do obcowania płciowego. Oba przestępstwa miały być popełnione wspólnie i w porozumieniu ze Stanisławem Łyżwińskim.
W lutym ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał Leppera na dwa lata i trzy miesiące pozbawienia wolności, a Łyżwińskiego na pięć lat więzienia. Obaj cały czas utrzymywali, że są niewinni. Lepper komentował, że wybuch seksafery miał na celu doprowadzenie do usunięcia Samoobrony z koalicji i uniemożliwienia ukrycia afer z lat 90. Zasugerował także próbę zamachu stanu, składając w tej sprawie zawiadomienie do ABW. W marcu tego roku Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił wyrok na Leppera w sprawie seksafery i skierował sprawę do ponownego rozpoznania. Powodem uchylenia wyroku były błędy proceduralne popełnione przez sąd pierwszej instancji.
I innych procesów
Przeciwko Lepperowi toczyło się wiele innych postępowań karnych, głównie pod zarzutami zniewagi, pomówienia i niszczenia mienia, organizowania blokad dróg i przejść granicznych oraz naruszania porządku publicznego. Został kilkakrotnie skazany przez kolegia ds. wykroczeń. W lipcu 2008 r., wydając wyrok w sprawie wysypywania zboża na tory, Sąd Okręgowy Warszawa-Praga ujawnił, że Lepper był już sześć razy prawomocnie skazany, m.in. za fałszywe oskarżenie, groźby bezprawne, znieważenie prezydenta i funkcjonariuszy państwowych oraz organów konstytucyjnych.
W 2002 r. sąd w Gdańsku skazał Andrzeja Leppera na grzywnę za znieważenie Kwaśniewskiego słowami, że jest "największym nierobem w Polsce".
Wyróżniony
W 2004 r. otrzymał tytuł doktora honoris causa Międzynarodowej Akademii Kadr w Kijowie - za osiągnięcia w zbliżaniu narodów polskiego i ukraińskiego. O uczelni tej "Rzeczpospolita" pisała, że jest uznawana na Ukrainie za kuźnię antysemityzmu, obraca sporymi pieniędzmi, pochodzącymi z niejasnych źródeł, jest powiązana finansowo z Iranem i Libią. Lepper określił to jako "kompletną bzdurę". W 2007 roku został honorowym profesorem Międzynarodowej Akademii Kadr w Kijowie. Po uzyskaniu tego tytułu Amerykańsko-Żydowska Liga przeciw Zniesławieniom oraz polskie stowarzyszenie "Nigdy Więcej" skrytykowały go za przyjęcie tego wyróżnienia, argumentując to antysemickim charakterem uczelni.
Lepper opublikował kilka książek, m.in. : "Każdy kij ma dwa końce" (2001r.), "Lista Leppera" (2002 r.), "Czas barbarzyńców (2005 r.). Wystąpił w dwóch filmach: w komedii Jerzego Gruzy, "Gulczas, a jak myślisz?" oraz w filmie Mariana Eherta "Kto rządzi w Auschwitz". W obu wcielił się w rolę samego siebie.
W 1995 otrzymał Medal Nadziei im. Papieża Jana Pawła II, a następnie Order Świętej Brygidy (przewodniczącym jego Kapituły jest ks. Henryk Jankowski). W 2003 został mu przyznany tytuł "Człowieka Roku" pisma akademickiego "Forum Psychologiczne". W 2001 został w Nowym Jorku odznaczony przez Roberta Kennedy'ego Jr. Medalem im. Alberta Schweitzera przyznanym przez Instytut na rzecz Dobra Zwierząt.
Był żonaty, miał troje dzieci. Mieszkał w Zielnowie w woj. zachodniopomorskim, gdzie prowadził gospodarstwo rolne.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN