Ktoś rozwiesza nekrologi z informacją o śmierci radnych. "To poszło za daleko"

W całym Zgierzu miało pojawić się kilkaset nekrologów informujących o śmierci radnych i ich pogrzebie
Zgierz (woj. łódzkie)
Źródło: Google Maps
Na wielu słupach ogłoszeniowych w Zgierzu (Łódzkie) ktoś rozwiesił nekrologi z informacją o śmierci dwóch miejskich radnych. Jednym z nich jest wiceprzewodniczący rady Przemysław Jagielski. - Odebrałem kilka telefonów z pytaniem, czy żyję - opowiada. Sprawa została zgłoszona na policję pod kątem gróźb karalnych.

Kilkaset nekrologów informujących o "tragicznej śmierci" radnych Trzeciej Drogi - Przemysława Jagielskiego i Łukasza Frątczaka pojawiły się w piątek w kilkudziesięciu miejscach w Zgierzu.

Na obu można przeczytać, że do śmierci doszło 25 maja, a msza święta i pogrzeb odbędzie się 29 maja w kaplicy miejscowego cmentarza komunalnego.

Obaj radni często podejmowali niewygodne dla lokalnej władzy tematy. Jagielski nagłośnił między innymi sprawę przemocy w klubie zapaśniczym w Zgierzu, o której również informowaliśmy w serwisie TVN24+. W ostatnim czasie obaj nie zostali też wpuszczeni do schroniska dla zwierząt pod Zgierzem, gdzie przetrzymywane są bezdomne psy z terenu miasta, wraz z innymi radnymi chcieli przeprowadzić kontrolę.

W całym Zgierzu miało pojawić się kilkaset nekrologów informujących o śmierci radnych i ich pogrzebie
W całym Zgierzu miało pojawić się kilkaset nekrologów informujących o śmierci radnych i ich pogrzebie
Źródło: Facebook Przemysław Jagielski

"Dzwonili do mnie i pytali, czy żyję"

Radny i zarazem przewodniczący rady miasta w Zgierzu Przemysław Jagielski, w rozmowie z tvn24.pl mówi, że o sprawie dowiedział się w piątek wieczorem, kiedy był w Warszawie. Odebrał kilka telefonów od rodziny i kolegów z pytaniem, "czy wszystko w porządku i czy żyje?", bo pojawiły się nekrologii z informacją o jego śmierci.

- Okazało się, że cały Zgierz jest oklejony nekrologami moimi i Łukasza Frątczaka - szefa komisji rewizyjnej w Zgierzu. Dość nieprzyjemne zdarzenie, telefony się rozdzwoniły. Odbieram to jako bezpardonowy atak, groźbę i próbę zastraszenia. W ostatnim czasie zajmowaliśmy się drażliwymi tematami, zarówno dotyczącymi przemocy na nieletnich w zapasach, jak i zbadaniem dobrostanu w schronisku, gdzie trafiają zgierskie czworonogi, i do którego dwóch z nas nie chciano wpuścić - komentuje Przemysław Jagielski.

Radny zapowiada, że nie odpuści i będzie "nadal patrzył władzy na ręce". Sprawę zamierza zgłosić na policję w sobotę lub niedzielę.

W całym Zgierzu miało pojawić się kilkaset nekrologów informujących o śmierci radnych i ich pogrzebie
W całym Zgierzu miało pojawić się kilkaset nekrologów informujących o śmierci radnych i ich pogrzebie
Źródło: Facebook Przemysław Jagielski

"Ta sprawa dotknęła mnie i moją rodzinę"

W podobnym tonie mówi radny Łukasz Frątczak. W jego przypadku to nie pierwszy dziwny incydent. Przed miesiącem nieznany sprawca podjechał pod jego zakład fryzjerski i wybił w nim szybę, używając wielkiego młota. Wszystko nagrała kamera, o sprawie została powiadomiona policja.

- Myślałem, że to jest jednostkowa sprawa, że te nekrologi są rozwieszone na dwóch, trzech słupach. Ale okazuje się, że jest ich kilkaset w kilkudziesięciu miejscach w Zgierzu. Ta sprawa dotknęła mnie i moją rodzinę, to jest przekroczenie bardzo cienkiej granicy, to poszło za daleko. Jeśli ktoś myśli, że mnie zniechęci do mojej działalności, to się myli - komentuje Frątczak. Kilkanaście minut po tym, jak dowiedział się o nekrologach rozwieszonych w mieście, sprawę zgłosił policji.

Policyjne czynności wyjaśniające

Zawiadomienie - jak informuje nas oficer prasowy zgierskiej policji - zostało przyjęte.

- Na tę chwilę trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie. Zawiadomienie dotyczyło gróźb karalnych. Materiał dowodowy został w tej sprawie zabezpieczony, będziemy też zabezpieczać monitoring, zabezpieczać ślady. Na pewno będziemy prowadzili wszelkie czynności, które wyjaśnią, kto jest sprawcą tych ewentualnych gróźb - przekazuje sierż. sztab. Bartłomiej Arcimowicz z KPP w Zgierzu.

Czytaj także: