- Doradca ds. komunikacji społecznej jest niezbędny, żeby opinia publiczna zrozumiała sprawy, które są szalenie skomplikowane - tak minister obrony narodowej Bogdan Klich tłumaczy powołanie nowego doradcy od PR. Nowym nabytkiem MON został Rafał Szymczak, właściciel agencji PR.
- (Doradca jest-red.) np. po to, by (opinia publiczna) zrozumiała lepiej naszą argumentację w sytuacji, gdy chór lobbystów orzekł, że nasz kontyngent jest beznadziejnie przygotowany do misji afgańskiej - wyłożył szef resortu obrony. Jak podkreślił, oskarżenia o kiepskie przygotowanie polskiego wojska "to oczywista nieprawda".
Komunikacja z otoczeniem
Rafał Szymczak, właściciel agencji PR – Profile, był wcześniej współpracownikiem Michała Boniego, ministra, szefa zespołu doradców strategicznych premiera Donalda Tuska. Stwierdził jednak, że znajomość z Bonim nie wpłynęła na decyzję Klicha o zatrudnieniu go w resorcie.
Nowy doradca szefa MON, zapewnił również, że agencja, której jest właścicielem, nigdy nie pracowała na rzecz podmiotów, które współpracują z MON. Dlatego nowy doradca Klicha podkreślił, że "nie może być mowy o konflikcie interesów".
Opozycja niezadowolona
Za zatrudnienie Szymczaka oberwało się ministerstwu obrony narodowej mocno od opozycji.
– Uważam, że w wewnętrznej strukturze, MON ma ludzi profesjonalnie przygotowanych do wykonywania takich zadań – mówił Jerzy Szmajdziński z SLD. – Gdy byłem szefem MON, bardzo sobie chwaliłem współpracę z nimi, ale rozumiem, że dla ministra Klicha i dla całej jego formacji PR jest najważniejszy.
To żart
Gdy usłyszałem tę informację, pomyślałem, że to żart. W dobie kryzysu, gdy premier każe oszczędzać, jego minister podraża koszty funkcjonowania resortu. Wojsko zresztą nie potrzebuje takiej reklamy. Mariusz Kamiński
Krytyczny był także Mariusz Kamiński, poseł PiS z Sejmowej Komisji Obrony. – Gdy usłyszałem tę informację, pomyślałem, że to żart – ocenił. I dodał: – W dobie kryzysu, gdy premier każe oszczędzać, jego minister podraża koszty funkcjonowania resortu. Wojsko zresztą nie potrzebuje takiej reklamy.
Do trzech razy sztuka
Szymczak nie jest pierwszym doradcą Klicha od PR. Najpierw był Antoni Mielniczuk, specjalista do spraw medialnych. Odszedł z MON kilka miesięcy temu.
Na jego miejsce przyszedł Arkadiusz Protas, wiceprezes Business Centre Club i działacz Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego (SEA). Jego kariera w resorcie obrony nie była zbyt długa. Protas zrezygnował z pracy na rzecz ministerstwa po publikacji "Rzeczpospolitej", która napisała, że SEA złożyło w ministerstwie projekt o nazwie „Islamic & Democratic Afghanistan?”, który miał pokazać, co polskie wojsko robi dla mieszkańców Afganistanu. Kosztorys przedstawiony MON to ok. 400 tys. zł.
Źródło: "Rzeczpospolita", TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24