Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podczas piątkowej konferencji prasowej przedstawił główne założenia nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. - W największym skrócie ten projekt ustawy sprowadza się do tego, że to sami sędziowie, przy wsparciu Państwowej Komisji Wyborczej, będą wybierali sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa - oznajmił.
- Dotarliśmy do tego momentu naszego życia publicznego, gdzie należy gruntownie zreformować funkcjonowanie Krajowej Rady Sądownictwa, zwłaszcza że należy naprawić tryb wyborów członków sędziów Krajowej Rady Sądownictwa - mówił w czasie piątkowej konferencji prasowej minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar, któremu towarzyszył wiceminister resortu Dariusz Mazur.
Szef resortu sprawiedliwości mówił, że KRS to "organ o charakterze hybrydowym, to jest organ, który zawiera w sobie zarówno reprezentację środowiska sędziowskiego, jak również reprezentację parlamentu (...), ministra sprawiedliwości, przedstawiciela prezydenta, a także prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego i I prezesa Sądu Najwyższego".
"Obserwujemy spory dotyczące tej kwestii"
- Ze względu na reformy, zmiany ustawowe przyjęte w 2018 roku, a później były też kontynuowane, doszło do tego, że 15 sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa wybiera Sejm - przypomniał minister.
- Zmiana doprowadziła do licznych problemów związanych z tym, że osoby nominowane przez Krajową Radę Sądownictwa - można mieć wątpliwości co do ich statusu w kontekście poszczególnych postępowań sądowych i myślę, że każdego dnia obserwujemy spory dotyczące tej kwestii, ale także to doprowadziło do licznych orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - dodał Bodnar.
Oznajmił, że po przyjęciu 21 grudnia 2023 roku przez Sejm uchwały w sprawie KRS kolejnym krokiem powinno być przyjęcie kompleksowej ustawy o KRS, dotyczącej wyboru jej członków będących sędziami.
Wybory będą "przejrzyste, dostępne w taki sposób, aby środowisko sędziowskie miało swoją reprezentację"
Bodnar mówił, że projekt noweli ustawy o KRS zakłada, że sędziowie, przy wsparciu PKW, będą wybierali sędziów – członków KRS. - W największym skrócie ten projekt ustawy sprowadza się do tego, że to sami sędziowie, przy wsparciu Państwowej Komisji Wyborczej, będą wybierali sędziów-członków Krajowej Rady Sądownictwa - oznajmił.
Dodał, że te wybory będą "przejrzyste, dostępne w taki sposób, aby środowisko sędziowskie miało swoją reprezentację". - Drugi postulat w tej ustawie to jest powołanie rady społecznej, czyli organu, który w pewnym sensie będzie wspierał KRS w wykonywaniu zadań konstytucyjnych – powiedział Bodnar.
Zapowiedział, że na początku lutego projekt trafi do Sejmu i będzie to projekt rządowy. Minister wyraził nadzieję, że projekt nowelizacji ustawy o KRS zostanie przyjęty w parlamencie, a następnie ustawę podpisze prezydent.
Bodnar: musimy się zmierzyć - wszyscy: prezydent, parlament i rząd - i coś z tym zrobić, żeby KRS naprawić
Podczas konferencji Bodnar został zapytany, czy przyjęcie nowych rozwiązań ma na celu spełnienie zaleceń Komisji Europejskiej, związanych m.in. z zastrzeżeniami, które KE i inne organy unijne miały do niezależności sądownictwa w Polsce, i "wysłanie sygnału, że obecny rząd chce naprawić praworządność w Polsce", by m.in. otrzymać przewidziane dla Polski pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.
- Nie możemy tracić z pola widzenia tego, że (...) płatność z KPO jest zawieszona. Nie należy też tracić z pola widzenia tego, że musimy wykonać tzw. kamienie milowe. Ja bym przede wszystkim cały czas zwracał uwagę na konstytucję, która w tej sytuacji jest podważana, na to, że cały czas jesteśmy w trudnej sytuacji, że powoływani są kolejni sędziowie, którzy są obciążeni taką wadą pierwotną wynikającą z powołania KRS w nowym składzie (po 2017 roku) – zaznaczył.
Zwrócił uwagę, że Europejski Trybunał Praw Człowieka i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejski w swoich orzecznictwach wskazywali na problem związany z upolitycznieniem obecnie obowiązujących w Polsce metod powoływania sędziów. - Po prostu musimy się zmierzyć – wszyscy: prezydent, parlament i rząd – i coś z tym zrobić, żeby KRS naprawić – stwierdził Bodnar.
Podkreślił, że przedstawiony projekt nie zawiera żadnych rozwiązań dotyczących statusu sędziów powołanych przez KRS działających na zasadach z 2017 roku. - Uważamy, że wymaga to bardzo pogłębionej refleksji i dyskusji. Zostawiamy sobie czas na luty, żeby się tym zająć. To nie jest tak, że z tego rezygnujemy – zaznaczył.
Oczekiwanie na decyzję Dudy
Wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur dodał, że bardzo liczy na to, iż prezydent Andrzej Duda będzie "skłonny do tego, żeby ten status KRS wspólnie z nami naprawić", bo ta ustawa "bezpośredniego nie dotyka statusu tzw. neosędziów".
- Żeby powstał organ w nowym składzie, który będzie w stanie skutecznie powoływać sędziów, którzy nie będą kwestionowani przez międzynarodowe trybunały – po to, żeby wszyscy obywatele naszego kraju, kiedy idą do sądu, czuli się bezpiecznie i wiedzieli, że ich sprawę rozstrzyga sędzia, który jest prawidłowo powołany i którego statusu nikt nie będzie kwestionował. Liczymy tu na współpracę ze strony prezydenta – zaapelował Mazur.
Źródło: PAP