Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy, Radosław Sikorski i Dmytro Kułeba, zapowiedzieli w piątek w Kijowie, że będą szukali rozwiązania w sprawie odblokowania wspólnej granicy, na której od początku listopada trwa protest polskich przewoźników. - Zaczęliśmy od konieczności rozwiązania problematycznych kwestii we wzajemnych relacjach. Chęć rozwiązania tych kwestii jest po obu stronach - i w Ukrainie, i w Polsce - powiedział Kułeba. Radosław Sikorski wyraził także przekonanie, że "pod koniec dekady Ukraina w swoich nienaruszonych granicach powinna wejść do Unii Europejskiej".
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski będzie gościem w piątkowych "Faktach po Faktach" o godzinie 19.25.
Radosław Sikorski przybył w piątek do Kijowa. To jego pierwsza zagraniczna wizyta po objęciu stanowiska szefa polskiej dyplomacji.
- Między sąsiadami zawsze są jakieś sprawy do załatwienia, i te związane z historią, i te związane ze sprawami bieżącymi. Dlatego przywiozłem ze sobą polskich wiceministrów transportu i rolnictwa. Musimy przywrócić warunki uczciwej konkurencji tak, żeby na handlu i transporcie wszyscy skorzystali. I myślę, że to, co sobie powiedzieliśmy, może prowadzić do znalezienia rozwiązań – oświadczył Sikorski na wspólnej konferencji z Kułebą.
Wcześniej szef ukraińskiej dyplomacji poinformował, że blokada granicy była omawiana podczas rozmów z Sikorskim. - Zaczęliśmy od konieczności rozwiązania problematycznych kwestii we wzajemnych relacjach. Chęć rozwiązania tych kwestii jest po obu stronach - i na Ukrainie, i w Polsce. Trzeba siadać i konkretnie rozmawiać, by znajdować wyważone, prawnie umocowane decyzje – powiedział ukraiński minister.
- Dotyczy to przede wszystkim blokowania granicy ukraińsko-polskiej przez polskich przewoźników oraz kwestii eksportu ukraińskiej produkcji spożywczej do Polski. Są to sprawy delikatne, rozumiemy to, ale decyzje powinny zostać podjęte jak najszybciej. Pierwszym krokiem, który należy uczynić, jest odblokowanie granicy; sytuacja, gdy nad ukraińsko-polskimi, przyjaznymi stosunkami wisi cień zablokowanej granicy, jest niedopuszczalna i szkodliwa – zaznaczył Kułeba.
Sikorski: Ukraińcy mają prawo do swojego wyboru
Sikorski mówił także, że "Ukraina jest krajem europejskim, wolnym narodem, który chce żyć w demokracji, w pokoju, który sam chce decydować o sobie".
Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że Ukraińcy mają prawo do swojego wyboru i tego wyboru Polska będzie pomagać Ukrainie bronić. Dodał, że wojna, którą Rosja wszczęła przeciwko Ukrainie, jest ostatnią wojną kolonialną w Europie.
- Czas europejskich imperiów należy do przeszłości. To jest, uważam, ostatnia kolonialna wojna w Europie i ona się musi skończyć, a my w Polsce uważamy, że jej wynik powinien być następujący: Rosja powinna przegrać, a Ukraina wygrać i w tej sprawie, niezależnie od tego, kto będzie sprawował władzę w Polsce, jak pan widzi, jesteśmy zjednoczeni – oznajmił.
Kułeba: Ukraińcy zawsze będą za to wdzięczni
- Otrzymałem zapewnienie od ministra Sikorskiego, że Polska nadal będzie aktywnie pomagać Ukrainie i chcę, by każda polska rodzina wiedziała, że my w Ukrainie jesteśmy bezgranicznie wdzięczni za całą pomoc udzieloną przez Polaków w najtrudniejszym momencie naszej historii. Ukraińcy zawsze będą za to wdzięczni. I za objęcia dla naszych uchodźców, i za wsparcie wojskowe, którego państwo polskie udzieliło Ukrainie - oświadczył z kolei szef MSZ Ukrainy.
Zwrócił uwagę, że Sikorski przybył do Kijowa w ramach swojej pierwszej wizyty zagranicznej po objęciu stanowiska szefa polskiej dyplomacji.
- Oczekiwaliśmy na wizytę Radka, by omówić wszystkie kwestie wzajemnych stosunków, dlatego właśnie przed chwilą zakończyliśmy szczegółową, szczerą i przyjazną rozmowę. Omówiliśmy wszystkie problemy i mamy odczucie i zrozumienie, że wraz z nowym rządem Polski i w szczególności z ministrem Sikorskim (…) pomiędzy Ukrainą i Polską będzie odbywał się bardzo treściwy, poważny dialog – podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji.
Sikorski: strategia naszego kraju wobec Kijowa nie zmienia się
W czasie kolejnej konferencji prasowej Sikorski wyraził przekonanie, że "pod koniec dekady Ukraina w swoich nienaruszonych granicach powinna wejść do Unii Europejskiej".
- Żaden kraj nie ma prawa napadać na sąsiednie państwo, Polska jednoznacznie staje po stronie napadniętej ofiary - oświadczył szef polskiej dyplomacji. - Strategia naszego kraju wobec Kijowa nie zmienia się, uważamy, że "Ukraina powinna tę wojnę wygrać, a Putin ją przegrać i pod koniec dekady chcemy, aby Ukraina w swoich międzynarodowo uznanych granicach była członkiem Unii Europejskiej i ważnym partnerem Polski, już jako członek tej samej europejskiej rodziny - podkreślił polski minister.
Zdaniem Sikorskiego, Polska jest prawdziwym przyjacielem Ukrainy. - Teraz, gdy jest na froncie impas, ta sytuacja jest testem tej przyjaźni - dodał Sikorski. - Zdajemy sobie też sprawę, że jeśli Ukraina wygra, to wzmocni morale nie tylko samej Ukrainy, ale też całego wolnego świata, toteż Ukraina musi wygrać - zaznaczył.
- (Prezydent Rosji Władimir) Putin kompletnie nie rozumie psychiki wolnych ludzi i pomylił się w ocenie swych szans w tej wojnie - oznajmił Sikorski.
Sikorski przedstawi "pakiet wsparcia pomocowego dla Ukrainy"
Wcześniej w piątek rzecznik polskiego MSZ Paweł Wroński poinformował, że Radosław Sikorski rozpoczął w piątek rano pierwszą wizytę zagraniczną po objęciu stanowiska. W Kijowie Sikorski ma spotkać się także z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Wroński przekazał również, że Sikorski przedstawi także "pakiet wsparcia pomocowego dla Ukrainy".
Minister opublikował tuż przed godziną 8 polskiego czasu na platformie X (dawniej Twitter) wpis: "Pierwsza wizyta zagraniczna; już na miejscu" - napisał Sikorski. Dołączył też zdjęcie, na którym widać plac Michajłowski w centrum Kijowa.
"Jest honorowym gościem spotkania z okazji Dnia Służby Dyplomatycznej Ukrainy"
- Jest to bardzo ważna wizyta nie tylko z tego względu, że jest to pierwsza wizyta zagraniczna ministra spraw zagranicznych RP. Jest to z tego względu ważna wizyta, że jest to pierwszy tej rangi polityk, który pojawia się w Kijowie po decyzji UE o rozpoczęciu procesu akcesyjnego z Ukrainą i Mołdawią. Dlatego to ma takie bardzo istotne znaczenie. Plan wizyty, tutaj muszę znowu powołać się na względy bezpieczeństwa, strona ukraińska prosiła nas bardzo, abyśmy nie zdradzali dokładnych terminów różnorodnych spotkań - zaznaczył rzecznik MSZ.
Poinformował, że minister Sikorski przebywa na Ukrainie na zaproszenie ministra Dmytro Kułeby. - Jest honorowym gościem spotkania z okazji Dnia Służby Dyplomatycznej Ukrainy, który się odbywa co roku 22 grudnia. Pan minister już spotkał się wstępnie podczas tego święta z najwyższymi władzami Ukrainy, z prezydentem, doszło do powitania, pan minister wygłosił przemówienie. Będzie dzisiaj rozmawiał z szefem Rady Bezpieczeństwa Ukrainy panem Ołeksijem Daniłowem, następnie będzie dłuższe spotkanie z panem ministrem Kułebą. Przewidziane jest spotkanie z Rustemem Umerowem (szef Ministerstwa Obrony Ukrainy), na koniec będzie spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - przekazał Wroński.
Pakiet wsparcia pomocowego dla Ukrainy
Rzecznik MSZ zwrócił uwagę, że "z punktu widzenia ministra jest to nowe otwarcie relacji z Ukrainą, już państwem aspirującym do Unii Europejskiej, ale także krajem, z którym łączą nas liczne kontakty, który toczy wojnę i który w zasadzie jest miejscem globalnej konfrontacji". - Głębokim, strategicznym interesem Polski jest, aby Władimir Putin na Ukrainie poniósł klęskę. Będziemy robić wszystko, aby to się dokonało - podkreślił Wroński.
- Minister przygotowuje i przedstawi pakiet wsparcia pomocowego dla Ukrainy, a także pomysł na współpracę i wsparcie polityczne. Polska nie może być tylko wyłącznie hubem militarnym, ale powinna być takim hubem również gospodarczym i politycznym dla Ukrainy. Pan minister zadeklaruje wsparcie dla aspiracji ukraińskich, dla przygotowań Ukrainy do członkostwa w UE. Przypuszczam, że z tego względu będzie to wsparcie mocniejsze, bardziej wiarygodne, że Polska wraca na swoje prounijne drogi i będzie z tego względu bardziej wiarygodnym partnerem, będzie mogła być lepszym ambasadorem Ukrainy - mówił Wroński.
Zapowiedział także rozpoczęcie rozmów dotyczących bieżących problemów w relacjach polsko-ukraińskich. - Są sygnały z obu stron, że zamierzamy dojść do kompromisu. Wszystkim nam zależy, aby i ludzie protestujący, i oczekujący kierowcy na granicy polsko-ukraińskiej na święta wrócili do domu. Są bardzo pozytywne sygnały ze strony ukraińskiej w tejże kwestii, również przypomnijmy, że Polska jest zainteresowana udziałem w odbudowie Ukrainy po, mam nadzieję, szybkim i szczęśliwym zakończeniu toczącej się wojny - dodał.
Zwarycz: dziękuję za wsparcie Ukrainy
"Witamy serdecznie w Kijowie! Dziękuję za wsparcie Ukrainy. Razem jesteśmy silniejsi!" - napisał Wasyl Zwarycz, ambasador Ukrainy w Polsce, w odpowiedzi na zdjęcie opublikowane przez Sikorskiego.
Radosław Sikorski - kariera w polityce
Radosław Sikorski urodził się w 1963 roku w Bydgoszczy. Będąc jeszcze w liceum, w 1981 roku był przewodniczącym Uczniowskiego Komitetu Strajkowego podczas tzw. wydarzeń bydgoskich. W tym samym roku wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie uzyskał status uchodźcy politycznego.
W 1992 roku Radosław Sikorski został wiceministrem obrony narodowej w rządzie Jana Olszewskiego, brał wówczas udział m.in. w rozmowach dotyczących przystąpienia Polski do NATO. W latach 1998-2001 pełnił funkcję wiceministra spraw zagranicznych w rządzie Jerzego Buzka. W wyborach we wrześniu 2005 roku został wybrany senatorem VI kadencji z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Miesiąc później został zaprzysiężony na urząd ministra obrony narodowej w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, a następnie także w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Do dymisji podał się w lutym 2007 roku.
W wyborach parlamentarnych w 2007 roku dostał się do Sejmu, kandydując z list Platformy Obywatelskiej i uzyskując 117 291 głosów. Po wyborczym zwycięstwie PO objął urząd ministra spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska, stanowisko to pełnił do 2014 roku. W wyborach parlamentarnych z 2011 roku ponownie został posłem z list PO, uzyskując 91 720 głosów. Po odejściu z rządu w latach 2014-2015 pełnił funkcję marszałka Sejmu. W latach 2010-2016 był również wiceprzewodniczącym PO.
W 2019 roku Sikorski po raz pierwszy został europosłem - startując z list Koalicji Europejskiej, zdobył 129 339 głosów. W Parlamencie Europejskim został przewodniczącym Delegacji ds. Stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, a także członkiem Konferencji Przewodniczących Delegacji, Komisji Spraw Zagranicznych, Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony oraz Delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Partnerstwa UE–Zjednoczone Królestwo.
Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Konrad Laskowski/MSZ