Kierujemy do senatu Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy wniosek o odwołanie rektora - powiedziała minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska. Ma to związek z październikową tragedią podczas otrzęsin na uczelni.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego we wtorek zaprezentowała raport wyjaśniający przyczyny tragedii na otrzęsinach w Bydgoszczy, na których zginęły trzy młode osoby.
Pismo o odwołanie rektora
Jak wyjaśniła na konferencji prasowej szefowa resortu nauki, wniosek nastąpił po "wnikliwej analizie zaistniałej sytuacji".
Dodała, że "zgodnie z ustawą prawo o szkolnictwie wyższym to rektor odpowiada, dba o utrzymanie porządku i bezpieczeństwa na uczelni".
- Moim zdaniem organizatorzy tej imprezy nie brali pod uwagę przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych - oceniła Lena Kolarska-Bobińska.
- Także zwróciłam się dzisiaj pisemnie do Senatu uczelni o odwołanie rektora. Rozmawiałam z rektorem, poinformowałam go o mojej decyzji. Myślę, że był na nią przygotowany, bo wspominałam o niej, ale nie chciałam jej podejmować bez przeanalizowania dokumentów - mówiła.
Nie żyje troje studentów
Bezpośrednio po wypadku hospitalizowanych zostało kilkunastu uczestników imprezy. Spośród poszkodowanych trzy osoby zmarły: dwie studentki (24-letnia i 20-letnia) oraz 19-letni student.
Raport nadzwyczajnej komisji
Dzień po zdarzeniu na UTP przyjechała minister Kolarska-Bobińska, która zwróciła się do rektora, prof. Antoniego Bukaluka o powołanie nadzwyczajnej komisji.
Zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym, minister może wystąpić do senatu uczelni z wnioskiem o odwołanie rektora w przypadku stwierdzenia istotnych naruszeń przez rektora przepisów prawa lub statutu. Senat uczelni po zaopiniowaniu wniosku przekazuje go organowi właściwemu do odwołania rektora albo założycielowi uczelni niepublicznej, jeżeli jest właściwy do odwołania rektora.
Autor: mm/gry / Źródło: PAP, TVN24