MiG-29. Jakie są jego możliwości? Ile takich myśliwców jest w polskim lotnictwie?

Mikojan MiG-29 to jednomiejscowy, dwusilnikowy, naddźwiękowy myśliwiec czwartej generacji rosyjskiej (wcześniej radzieckiej) produkcji. Waży blisko 11 ton. Dysponuje maksymalnym zasięgiem ponad 2000 kilometrów, może się wznieść na pułap 18 000 metrów. Maksymalna prędkość MiGa-29 to 2450 km/h.

Podstawowym uzbrojeniem MiGa-29 jest działko GSz-301 kalibru 30 mm. MiGi-29 mogą też wystrzeliwać pociski powietrze-powietrze przeciwko celom powietrznym oraz bomby lotnicze i pociski przeciwko celom naziemnym.

Prace nad stworzeniem myśliwca MiG-29 rozpoczęły się w Związku Radzieckim na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Miał on być odpowiedzią na powstający w USA F-15.

Po raz pierwszy prototyp MiGa-29 został oblatany w 1977 roku. Pięć lat później - w 1982 roku - samolot rozpoczął służbę w sowieckiej armii. Stał się też jednym z głównych towarów ekspertowych ZSRR. MiG-29 był wielokrotnie ulepszany, powstawały kolejne wersje myśliwca. Był wyposażany w mocniejsze silniki, dodatkową broń, lepszy radar.

MiGi-29 służą w polskim wojsku od 1989 roku. Siły Powietrzne pozyskiwały te myśliwce stopniowo. Pierwszą część maszyn zakupiono bezpośrednio od producenta w Związku Radzieckim. Kolejne Polska otrzymała od Czech w zamian za śmigłowce Sokół, następne za symboliczne euro przekazały Polsce Niemcy, które rezygnowały z eksploatacji tych samolotów.

Na początku 2016 roku polscy piloci mieli do dyspozycji 32 MiGi-29. Od tego czasu utracono cztery maszyny. Pierwsza została ciężko uszkodzona w 2016 roku w pożarze na ziemi. W grudniu 2017 roku, lipcu 2018 roku i marcu 2019 roku trzy samoloty rozbiły się.

Polskie MiGi-29 stacjonują dwóch bazach: w Mińsku Mazowieckim i w Malborku.

Obecnie MiGi-29 są wykorzystywane w armiach ponad 20 krajów. Przede wszystkim Rosji, ale też między innymi Białorusi, Indii, Syrii, Ukrainy czy Iranu.

We wtorek po południu polski MSZ wydał oświadczenie, w którym czytamy, że "władze Rzeczypospolitej Polskiej, po konsultacjach Prezydenta i Rządu RP, gotowe są niezwłocznie i nieodpłatnie przemieścić wszystkie swoje samoloty MiG-29 do bazy (NATO - red.) w Ramstein (w Niemczech - red.) i przekazać je do dyspozycji Rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki".

Komunikat w tej sprawie wydał Pentagon. "Perspektywa, w której samoloty 'w dyspozycji władz Stanów Zjednoczonych' startują z bazy USA i NATO w Niemczech i wlatują w przestrzeń powietrzną sporną z Rosją, nad Ukrainą, budzi poważne obawy dla całego sojuszu NATO" - skomentował rzecznik Pentagonu John Kirby w oświadczeniu. "Po prostu nie jest dla nas jasne, by istniało dla tego rzeczowe uzasadnienie" - dodał.

"Będziemy nadal konsultować się z Polską i innymi sojusznikami NATO w tej sprawie i związanych z nią trudnych logistycznych wyzwaniach, ale nie uważamy, że propozycja Polski jest możliwa do utrzymania" - przekazał Kirby w komunikacie wysłanym mediom.

Czytaj także: Wiceminister o sprawie MiG-ów. "Zaczęliśmy być wywoływani do tablicy"