Już nie tylko premier Donald Tusk może się chwalić orderem "Słońce Peru". Najwyższe peruwiańskie odznaczenie państwowe dostał również prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
Order „Słońce Peru” prezydent Rosji otrzymał z rąk prezydenta Peru podczas konferencji prasowej w Limie. Rosyjska agencja RIA „Nowości”, która o tym poinformowała, podkreśliła, iż to najwyższe odznaczenie Peru otrzymują zagraniczni przywódcy za znaczny wkład w podtrzymywanie i wzmacnianie przyjaźni.
Tusk "Słońcem Peru" i mistrzem bajeru
Identyczne odznaczenie za zacieśnianie współpracy z Peru otrzymał w maju premier Donald Tusk podczas swojego pobytu do Ameryki Południowej, którą określił "podróżą życia". Długo odbijała się ona szefowi rządu czkawką - media i opozycja wytykali mu PR-ową wpadkę. A sam order wywołał w Polsce lawinę komentarzy i złośliwych uwag.
Określenie „Słońce Peru” na trwałe przylgnęło do Donalda Tuska. Odznaczenie to wypomniała mu opozycja podczas podsumowania roku pracy jego gabinetu. Ze „Słońca Peru” szydzili też związkowcy. Na transparentach, które przywieźili ze sobą na manifestację do stolicy widniała podobizna Donalda Tuska na tle orderu, opatrzona hasłem "Słońce Peru, mistrz bajeru".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP