Wójcik: jeżeli nie będzie tego projektu, sędziowie doprowadzą kraj do anarchii

Michał Wójcik w "Kropce nad i"
Wiceminister sprawiedliwości o projekcie ustawy represyjnej wobec sędziów
Źródło: tvn24
Tak naprawdę ta regulacja chroni sędziów, bo są uszczegółowione pewne zachowania, kiedy rzeczywiście można popełnić przewinienie dyscyplinarne - ocenił w czwartek w "Kropce nad i" wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Odniósł się do projektu dyscyplinującego sędziów autorstwa klubu PiS.
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zajmuje się w czwartek projektem nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym i innych ustaw autorstwa posłów klubu PiS.

Zakłada on między innymi "możliwość złożenia z urzędu takich sędziów, którzy domniemywaliby sobie możliwość podważania Krajowej Rady Sądownictwa". Zgłoszenie poprawek do projektu zapowiedziało Porozumienie Jarosława Gowina, jeden z koalicjantów PiS.

ZOBACZ SZCZEGÓŁY PROPONOWANYCH ZMIAN PUNKT PO PUNKCIE >

W środę Biuro Analiz Sejmowych w ponad 60-stronicowym dokumencie skrytykowało zapisy projektu.

ZOBACZ CAŁĄ OPINIĘ >

Wójcik: ta opinia nie robi na mnie wrażenia

Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik powiedział w czwartek w "Kropce nad i", że ta opinia "nie robi na nim wrażenia".

- Jestem ministrem blisko cztery lata. Mogę powiedzieć, że Biuro Analiz Sejmowych bardzo często przedstawiało takie opinie, które czasami nie były zbieżne ze stanowiskiem rządu - dodał.- My też mamy swoje opinie, różnych profesorów - zaznaczył.

Dodał, że odbywające się posiedzenie sejmowej komisji jest dobrym momentem, żeby projekt przedyskutować. - Zapewne będą jakieś poprawki. Zobaczymy. Projekt musi być dopracowany - ocenił.

Wiceminister: ta regulacja chroni sędziów

Zdaniem Wójcika ten "projekt jest potrzebny". - Jeżeli nie będzie tego projektu, to doprowadzimy nasz kraj do anarchii, tak naprawdę sędziowie doprowadzą - ocenił wiceminister sprawiedliwości.

- Tak naprawdę ta regulacja chroni sędziów, bo są uszczegółowione pewne zachowania, kiedy rzeczywiście można popełnić przewinienie dyscyplinarne - stwierdził.

Dodał, że podważanie przez sędziego statusu innego sędziego jest "niedopuszczalne", bo "stawia się ktoś taki ponad nami wszystkimi, ponad panem prezydentem, władzą ustawodawczą, wykonawczą".

- Tego robić nie wolno i potwierdził to Trybunał Konstytucyjny. Sędzia ma władzę dużo większą niż pani, ja, czy jakikolwiek polityk. Sędzia decyduje o losach ludzi. Sędzia musi być krystaliczny, to jest raz, a druga rzecz - nie wolno mu łamać ustaw. Sędzia jest sługą ustawy - mówił Wójcik.

"Bardzo dobrze, że prokurator krajowy wysłał takie pismo"

Odniósł się także do pisma, jakie prokurator krajowy Bogdan Święczkowski skierował do prokuratorów regionalnych.

W poniedziałek rzeczniczka prokuratury krajowej informowała, że Święczkowski polecił prokuratorom, aby "reagowali na wszelkie przypadki kwestionowania statusu sędziów Sądu Najwyższego i sądów powszechnych". Mają między innymi składać wnioski o wyłączenie sędziów podważających status innych sędziów. ZOBACZ PEŁNĄ TREŚĆ DOKUMENTU >

Wiceminister powiedział, że jeżeli sędzia "będzie podważał status innego sędziego, będzie próbował to robić, to przecież prokurator jest rzecznikiem interesu publicznego, stoi na straży praworządności".

- Bardzo dobrze, że prokurator krajowy wysłał takie pismo. To oczywiste, że prokuratura musi to robić - ocenił.

- Prokurator stoi na straży interesu publicznego. A jaki jest interes publiczny? Żeby nie doprowadzić naszego kraju do anarchii - powiedział. Dodał, że "sędzia, który podważa status innego sędziego to jest anarchia". Jego zdaniem "to bardzo ciężki delikt dyscyplinarny".

Wójcik: prokurator stoi na straży interesu publicznego

Wójcik: prokurator stoi na straży interesu publicznego

Wójcik: zagwarantujemy, żeby nie było bezkrólewia w Sądzie Najwyższym

Na uwagę, iż m.in. pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf uważa, że sędzia ma prawo zapytać, czy inny sędzia został prawidłowo wybrany, Wójcik odpowiedział: - Rozumiem, że można też podważać status pani profesor Gersdorf.

- Idąc tą logiką, każdego sędziego w Polsce. Za chwilę się okaże, że w ogóle nie mamy sędziów - dodał.

- Pani profesor Gersdorf niedawno wezwała sędziów Izby Dyscyplinarnej (Sądu Najwyższego - red.), żeby nie orzekali - powiedział. Na uwagę, że politycy obozu rządzącego chcieli wysłać Gersdorf na wcześniejszą emeryturę, Wójcik odpowiedział, że przepisy w tej kwestii zostały zmienione.

- Będzie jeszcze kilka miesięcy, a my zagwarantujemy tym projektem, żeby nie było bezkrólewia w Sądzie Najwyższym - dodał.

Autor: js//kg / Źródło: tvn24

Czytaj także: