MEN się wije, prawnicy radzą. Jak posłać przedszkolaka na zajęcia dodatkowe?

Aktualizacja:
Jak zapisać przedszkolaka na muzykę? Jak na "koncert"

Od poniedziałku w dziesiątkach przedszkoli codziennie odwoływane są z konieczności kolejne zajęcia dodatkowe dla najmłodszych. Najodważniejsi dyrektorzy jeszcze czekają - w nadziei, że ministerstwo edukacji pozwoli rodzicom opłacać godziny nauki języka angielskiego, plastyki czy rytmiki. MEN na razie tylko uspokaja, twierdząc, że problemu nie ma. Ale pytane o konkrety nie odpowiada wcale lub po przedszkolnemu: "pomidor". Są jednak i takie miejsca w Polsce, które już poradziły sobie z problemem. W jaki sposób?

Od poniedziałku przez polskie przedszkola przechodzi wielki trzęsienie ziemi. Wszystko za sprawą nowych regulacji w ustawie o oświacie, które weszły w życie 1 września. W zamyśle autorów przepisy miały zrównywać szanse wszystkich dzieci w wieku przedszkolnym, niezależnie od grubości portfela ich rodziców. Ustawa przedszkolna zakazała im płacenia za każdą dodatkową godzinę (pierwsze pięć jest finansowanych przez gminę – red.) opieki nad dzieckiem więcej niż 1 zł. Przedszkolom nie wolno doliczać do czesnego żadnych innych kwot.

Jakie wyrównywanie?

Ta zmiana wywołała lawinę. Przedszkola zaczęły wypowiadać umowy zewnętrznym firmom lub poszczególnym osobom prowadzącym do tej pory zajęcia dodatkowe, bo nie było ich na nie stać. Setki instruktorów z dnia na dzień straciło swoje źródło dochodów, a rodzice stracili szansę na swobodny wybór ścieżki edukacyjnej dziecka.

- Wszystkich nas uszczęśliwiono na siłę. Najbardziej chce mi się śmiać z argumentu, że chodziło o "wyrównywanie szans". W naszym przedszkolu – i wiem, że w setkach innych także – do tej pory sytuacja wyglądała tak, że za dodatkowe 30 zł w miesiącu dzieci trzy razy w tygodniu uczyły się języka angielskiego. Także te, których rodziców nie było na to stać. Nauczyciel zgarniał wszystkie maluchy - opowiada pani Ewa, matka 5-letniego Kuby, który chodzi do przedszkola na warszawskiej Pradze.

Kto tu decyduje?

W ciągu zaledwie pięciu dni pod petycjami wzywającymi ministerstwo edukacji narodowej do wydania takiej interpretacji przepisów, która pozwoli organizować zajęcia dodatkowe na dotychczasowych zasadach, podpisało się kilkadziesiąt tysięcy niezadowolonych rodziców. Tylko pod dokumentem, który pojawił się na stronie petycje.pl, swój podpis złożyło do soboty prawie 11 tys. osób (siedem opowiedziało się "przeciw").

"Prosimy o jednoznaczne potwierdzenie, że jeśli rodzice płacą za zajęcia dodatkowe firmie zewnętrznej, a nie przedszkolu, to w świetle obowiązującego prawa nie ma przeszkód do prowadzenia w przedszkolach publicznych płatnych zajęć organizowanych przez wyżej wymienione firmy, w czasie pobytu dzieci w przedszkolu, w godzinach uzgodnionych z dyrektorami placówek. To rodzice, a nie urzędnicy mają prawo do decydowania o edukacji własnego dziecka" - piszą do MEN.

W komentarzach pod pismem sporo jest nerwów. "Szkoda słów na niektóre decyzje urzędników... Czasem zastanawiam się czy są to ludzie myślący" - pisze pani Grażyna Chojaczyk z Łodzi. "Zabranie dzieciom możliwości uczęszczania na zajęcia dodatkowe to zamach na swobodę w decydowaniu o edukacji własnego dziecka" - wskazuje z kolei pan Waldemar z Legnicy. Nie brakuje też głosów z perspektywy osób, które do tej pory prowadziły takie zajęcia, a dziś zostały bez pracy. Kamila, Wrocław: "Gratuluję, zabraliście mojej mamie 20 lat pracy i coś, w co wierzyła". Listy i skargi płyną też do Rzecznika Praw Dziecka. W przyszłym tygodniu RPO ma zabrać w tej sprawie głos.

Jak zapisać dziecko na zajęcia?

W podpisach pod petycjami ciężko znaleźć głosy rodziców z Krakowa – a jeśli już, to wspierające pozostałych. Dlaczego? Bo tam problemu zajęć dodatkowych w przedszkolach nie ma. Wydział Edukacji Urzędu Miasta już kilka miesięcy temu zalecił dyrektorom przedszkoli samorządowych, aby szli rodzicom na rękę. I powiedział jak to zrobić. Kierownictwo wydziału zasugerowało by szefowie placówek ograniczyli swoją rolę do wynajmowania lub użyczania przestrzeni przedszkola. W Krakowie to rodzice, bezpośrednio, zapisują dzieci i płacą firmom zewnętrznym za dodatkowe zajęcia. Przedszkole nie czerpie z tego zatem korzyści, co zakazali autorzy ustawy.

- To bardzo zręczne i wydaje się, że i skuteczne – ocenia mec. Rafał Dębowski, specjalizujący się w prawie oświatowym. - Moim zdaniem nie ma tu mowy o naruszaniu prawa, bo wyraźnie widać, że w opisywanej sytuacji stosunek obligacyjny jest dwustronny, a stronami są rodzice i firma zewnętrzna. Przedszkole nie pobierając opłaty nie prowadzi żadnej działalności - wskazuje dalej. W ocenie adwokata takie wyjście z sytuacji ciężko nazwać nawet "omijaniem prawa". - Problemem mogą być tylko ewentualne sankcje podatkowe i rozwiązanie problemu użyczania przestrzeni przedszkola - dodaje.

... Albo na koncert?

W Łodzi dyrektor jednego z przedszkoli w dzielnicy Łódź-Górna na spotkaniu z rodzicami sprawę postawiła jasno.

- Usłyszeliśmy prośbę o zachowanie cierpliwości do końca przyszłego tygodnia. A później, jeśli odpowiedź z MEN nie nadejdzie, pani dyrektor zadeklarowała, że zaryzykuje swoją posadę i podpisze umowę z firmą zewnętrzną na użyczenie sal. Napisaliśmy już oświadczenia, że wiemy, co będą w tym czasie robiły nasze dzieci - mówi Monika, mama Hani. Są i inne pomysły. Na przykład, żeby zajęcia z plastyki nazwać udziałem w wystawie a z muzyki "koncertem", na który raz w tygodniu - odpłatnie - chodzić będą dzieci.

MEN milczy albo omija. „Pieniądze są, problemu nie”

Ministerstwo jednak się nie śpieszy i jak mantrę powtarza, że problemu nie ma, bo do końca grudnia samorządy otrzymają ponad 330 mln zł dotacji, z których będą mogły opłacać zajęcia wykraczające poza podstawę programową wychowania przedszkolnego. Tyle że za te pieniądze samorządów i tak nie będzie stać na zapewnienie więcej niż jednej, dwóch godzin takich zajęć w tygodniu, z czego ministerstwo musi zdawać sobie sprawę.

Tutaj MEN jednak także nie widzi kłopotu i wskazuje by to rodzice bardziej zainteresowali się po prostu pieniędzmi dla samorządów. - Powinni egzekwować od nich sfinansowanie zajęć dodatkowych - oświadczył nam rzecznik ministerstwa Grzegorz Łacheta. Pierwsza rata dotacji ma trafić do gmin do końca września. Kolejne będą przekazywane do 15. dnia każdego miesiąca. Rzecznik, zapytany wprost, czy ministerstwo zdaje sobie sprawę, że nowe przepisy pozbawią pracy wielu instruktorów, nie odpowiada. Powtarza tylko, że pieniądze na zajęcia ponadprogramowe są do dyspozycji samorządowców.

Równie lakonicznie urzędnicy ministerstwa odpowiadają na pytanie, jakie jest stanowisko resortu ws. bezpośredniego porozumiewania się rodziców z firmami zewnętrznymi na prowadzenie zajęć - tak, jak doradzali urzędnicy z Krakowa. - Przepisy ustawy o systemie oświaty nie regulują i nie regulowały spraw dotyczących zawierania ewentualnych umów pomiędzy rodzicami a podmiotami zewnętrznymi - mówi rzecznik.

Autor: Łukasz Orłowski\ola / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump powiedział podczas wystąpienia przed Kongresem USA, że otrzymał pismo od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Dodał, że odbyły się "poważne rozmowy z Rosją", która także chce pokoju. - Nadeszła pora, aby zatrzymać ten obłęd, pora powstrzymać zabójstwa, pora zakończyć tę bezsensowną wojnę - mówił Trump.

Trump: Dostałem list od Zełenskiego. Jest gotowy, by podpisać umowę

Trump: Dostałem list od Zełenskiego. Jest gotowy, by podpisać umowę

Źródło:
TVN24

Osiągnęliśmy więcej w ciągu 43 dni, niż większość prezydentów w ciągu czterech lub ośmiu lat - przekonywał Donald Trump podczas swojego przemówienia przed Kongresem USA. - Ameryka wróciła. Nasz duch powrócił. Nasza duma powróciła. Nasza wiara w siebie powróciła - mówił.

"Ameryka wróciła". Trump przemawia przed Kongresem

"Ameryka wróciła". Trump przemawia przed Kongresem

Źródło:
PAP, CNN

Stany Zjednoczone wypowiedziały wojnę handlową – tak premier Justin Trudeau skomentował we wtorek wprowadzenie przez USA ceł na produkty importowane z Kanady. Ocenił to jako "głupie posunięcie" i poinformował, że Kanada odpowie własnymi taryfami na produkty z USA. Na tę zapowiedź zareagował w mediach społecznościowych Donald Trump.

"Głupie posunięcie" kontra "gubernator Kanady"

"Głupie posunięcie" kontra "gubernator Kanady"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, zlecił we wtorek ministrowi obrony, służbom wywiadowczym i dyplomatom skontaktowanie się ze swoimi amerykańskimi odpowiednikami i ustalenie, co dalej z pomocą z USA dla jego państwa. - Ludzie nie powinni zgadywać. Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog, na jasne stanowisko wobec siebie nawzajem - powiedział w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu wideo.

Zełenski zlecił ustalenie, co dalej z amerykańską pomocą. "Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog"

Zełenski zlecił ustalenie, co dalej z amerykańską pomocą. "Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump przekazał osobom ze swego otoczenia, że zamierza ogłosić porozumienie z Ukrainą w sprawie minerałów podczas wystąpienia przed Kongresem - donosi agencja Reutera. Sekretarz skarbu USA Scott Bessent przekazał z kolei, że umowa dotycząca minerałów "w tej chwili" nie jest przedmiotem dyskusji.

Reuters: Trump chce ogłosić porozumienie z Ukrainą

Reuters: Trump chce ogłosić porozumienie z Ukrainą

Źródło:
Reuters

Słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy od "przypadkowego kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat" wywołały oburzenie w Londynie. Vance zapewnił we wtorek, że nie chodziło mu o Wielką Brytanię ani Francję.

Vance o "przypadkowym kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat". Jest reakcja

Vance o "przypadkowym kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat". Jest reakcja

Źródło:
PAP

- Nikt z nas nie chce niekończącej się wojny. Ukraina jest gotowa jak najszybciej zasiąść do stołu negocjacyjnego, aby przybliżyć pokój - podkreślił prezydent Wołodymyr Zełenski. Zapewnił, że Kijów jest w stanie "szybko podjąć działania, aby zakończyć wojnę". Wiceprezydent USA J.D. Vance po słowach Zełenskiego oznajmił, że "publiczne deklaracje nie mają takiego znaczenia, jak to, co robią Ukraińcy, by konkretnie zaangażować się w pokojowe rozwiązanie".

Propozycja Zełenskiego, odpowiedź z USA. "To najbardziej nas niepokoi"

Propozycja Zełenskiego, odpowiedź z USA. "To najbardziej nas niepokoi"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Instruktor karate z Arizony mógł w istotny sposób wpłynąć na decyzję Donalda Trumpa dotyczącą dalszej gotowości do podpisania umowy z Ukrainą, pisze "Washington Post". Według gazety pewną rolę mógł odegrać internetowy wpis mężczyzny, w którym komentował piątkową kłótnię prezydenta USA i Wołodymyra Zełenskiego w Gabinecie Owalnym.

Media: wpis instruktora karate z małego miasteczka wpłynął na postawę Trumpa w sprawie Ukrainy

Media: wpis instruktora karate z małego miasteczka wpłynął na postawę Trumpa w sprawie Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Mam wrażenie, że Donald Trump serdecznie nie znosi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i próbuje go ukarać, skłonić Ukrainę do tego, by zmienił się jej główny negocjator - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP na Łotwie i w Armenii. Komentował w ten sposób decyzję amerykańskiego przywódcy o wstrzymaniu pomocy militarnej dla Ukrainy. Zdaniem generała Bogusława Packa ruch Trumpa może wywołać "bardzo niekorzystny przełom" dla Kijowa. 

Dwa wyjaśnienia decyzji Trumpa. "Chyba Zełenski ma tego świadomość"

Dwa wyjaśnienia decyzji Trumpa. "Chyba Zełenski ma tego świadomość"

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda powiedział we wtorek, że agresja Rosji na Ukrainę zapoczątkowana w 2014 roku to był "dopiero początek siłowej próby zniszczenia ładu międzynarodowego opartego na prawie międzynarodowym". Podkreślał także rolę Polski w zapewnianiu bezpieczeństwa. - Od początku mojej prezydentury zależało mi, aby Polska była postrzegana nie tylko jako odbiorca, ale również dawca bezpieczeństwa - mówił przed Zgromadzeniem Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Prezydent na forum ONZ: moje oceny i przewidywania sprawdziły się

Prezydent na forum ONZ: moje oceny i przewidywania sprawdziły się

Źródło:
PAP

- To, co w tej chwili obserwujemy, to było opuszczenie Ukrainy, to jest opuszczenie sojusznika - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Szczerba, europoseł Koalicji Obywatelskiej, odnosząc się do wstrzymania przez USA pomocy wojskowej dla Ukrainy. - Kluczowe jest tu słowo "wstrzymanie". Teraz po prostu czas na bardzo szybkie negocjacje i bardzo szybką umowę - komentował z kolei Piotr Kaleta z PiS.

Szczerba: to było opuszczenie sojusznika. Kaleta: teraz czas na bardzo szybką umowę

Szczerba: to było opuszczenie sojusznika. Kaleta: teraz czas na bardzo szybką umowę

Źródło:
TVN24

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 220 milionów złotych. Oto liczby, które wylosowano 4 marca 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce prowadzi dwa śledztwa dotyczące zgonów, do których doszło na terenie gminy Troszyn. Jednego dnia w piwnicy domu znaleziono ciała mężczyzny i kobiety. Wiadomo, że oboje pili wcześniej alkohol. W innym domu, kolejnego dnia, odkryto ciała dwóch mężczyzn: ojca i syna.

Zagadkowa śmierć czterech osób pod Ostrołęką. Dwa śledztwa prokuratury

Zagadkowa śmierć czterech osób pod Ostrołęką. Dwa śledztwa prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cła Donalda Trumpa mogą przyczynić się do ponad czteroprocentowych spadków produktu krajowego brutto (PKB) w Kanadzie oraz Meksyku - podał szacunki EY Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Nowe stawki będą miały też negatywny wpływ na gospodarkę USA.

Tak ucierpią największe gospodarki. "Gwałtowne podwyżki ceł mogą doprowadzić do szoku"

Tak ucierpią największe gospodarki. "Gwałtowne podwyżki ceł mogą doprowadzić do szoku"

Źródło:
tvn24.pl

Rosja, na prośbę prezydenta Donalda Trumpa, wyraziła zgodę na pomoc administracji Stanów Zjednoczonych w rozmowach z Iranem na temat programu nuklearnego Teheranu i jego wsparcia dla regionalnych zbrojnych ugrupowań terrorystycznych - podała we wtorek agencja Bloomberg. Członkowie administracji amerykańskiego prezydenta według agencji mieli omawiać tę kwestię w trakcie spotkania w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie.

Trump miał zwrócić się do Putina o pomoc. Bloomberg: chodzi o Iran

Trump miał zwrócić się do Putina o pomoc. Bloomberg: chodzi o Iran

Źródło:
PAP

Donald Trump, wstrzymując pomoc wojskową dla Ukrainy, "zdradza" Ukrainę i "przypiera do muru Europę" - pisze francuski dziennik "Le Monde". Według hiszpańskiego "El Mundo" taka decyzja to "kara" dla Zełenskiego, którego Trump chętnie odsunąłby od władzy z powodów osobistych. Austriackie media oceniają natomiast, że bez amerykańskiej pomocy Ukraina będzie w stanie odpierać rosyjskie ataki przez zaledwie kilka miesięcy.

Zełenski "między młotem a kowadłem", front może się załamać. Echa decyzji USA

Zełenski "między młotem a kowadłem", front może się załamać. Echa decyzji USA

Źródło:
PAP

Premier Ukrainy Denys Szmyhal we wtorek podziękował za wsparcie Ukrainy płynące z polskiej strony i oświadczył, że jego kraj oczekuje na 46. pakiet pomocy wojskowej, który jest obecnie przygotowywany przez Polskę. Na konferencji prasowej w Kijowie odpowiadał również na pytanie o ukraińskie oczekiwania wobec polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Liczymy na Polskę jako wielkiego przyjaciela i orędownika Ukrainy w naszych europejskich aspiracjach - powiedział Szmyhal.

Ukraińcy "liczą na Polskę"

Ukraińcy "liczą na Polskę"

Źródło:
PAP

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki ocenił we wtorek, że decyzja administracji prezydenta Donalda Trumpa o wstrzymaniu amerykańskich dostaw pomocy wojskowej Ukrainie "jest elementem twardej negocjacji" i nie stawia amerykańskiego prezydenta tam, gdzie stoi Władimir Putin. - Prezydent Trump ma swoją poetykę w dyplomacji i kolejną odsłoną tej poetyki jest dzisiejsze wydarzenie - powiedział Nawrocki.

Nawrocki o "poetyce" Trumpa i "niewdzięczności" Zełenskiego 

Nawrocki o "poetyce" Trumpa i "niewdzięczności" Zełenskiego 

Źródło:
PAP

Przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe może stracić ponad 1200 dolarów rocznie z powodu nałożenia przez USA nowych ceł na Kanadę, Meksyk i Chiny - wynika z analizy waszyngtońskiego think tanku Peterson Institute for International Economics (PIIE). Nowe cła zapowiedziane przez Donalda Trumpa weszły w życie we wtorek czasu polskiego.

Tyle zapłacą Amerykanie za nowe cła Donalda Trumpa

Tyle zapłacą Amerykanie za nowe cła Donalda Trumpa

Źródło:
tvn24.pl

Wyraźnie wzrosło poparcie dla Wołodymyra Zełenskiego wśród Ukraińców - wynika z sondażu przeprowadzonego przez firmę Gradus Research. To pierwsze takie badanie przeprowadzone po sporze prezydentów Ukrainy i USA w Białym Domu. Z sondażu wynika również, że prawie połowa obywateli Ukrainy jest przekonana, że ich kraj będzie w stanie kontynuować walkę z Rosją pomimo zmniejszenia lub całkowitego wstrzymania pomocy przez USA.

Duża zmiana poparcia dla Zełenskiego po kłótni w Białym Domu

Duża zmiana poparcia dla Zełenskiego po kłótni w Białym Domu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jeśli Rafał Trzaskowski wygra wybory prezydenckie, to podpisze ustawę liberalizującą przepisy aborcyjne - tak powiedział on sam na spotkaniu z Radami Kobiet w Sejmie. Tyle że najpierw taką ustawę muszą przyjąć Sejm i Senat, a nawet w Koalicji 15 października nie ma w tej sprawie zgody. W sztabie Rafała Trzaskowskiego jest świadomość, że część kobiet, które głosowały na Koalicję 15 października, jest dziś zdemobilizowana.

Koalicja Obywatelska rozpoczyna akcję "Kobiety na wybory". Badania społeczne są jednoznaczne

Koalicja Obywatelska rozpoczyna akcję "Kobiety na wybory". Badania społeczne są jednoznaczne

Źródło:
Fakty TVN

Na placu Dominikańskim we Wrocławiu doszło do zderzenia dwóch tramwajów. Sześcioro pasażerów jest lekko rannych. Wyznaczono objazdy.

Motorniczy zasłabł, doszło do zderzenia

Motorniczy zasłabł, doszło do zderzenia

Źródło:
tvn24.pl

Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24. 

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Źródło:
tvn24.pl

Sołtys Kątów Rybackich zrezygnował z funkcji po tym, jak trafił do aresztu w związku z bójką na drodze. W sprawie zabrał głos między innymi Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. - Wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - powiedział krótko po zdarzeniu.

Sołtys zrezygnował z urzędu po bójce na drodze

Sołtys zrezygnował z urzędu po bójce na drodze

Źródło:
TVN24

Prawna procedura ustalenia płci powinna następować poprzez sprostowanie aktu stanu cywilnego niewymagającego wszczynania procesu sądowego w tej sprawie. Nie ma także argumentów za udziałem w takiej sprawie rodziców osoby transpłciowej - wynika z wtorkowej uchwały Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.

Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie procesu ustalania płci

Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie procesu ustalania płci

Źródło:
PAP

Warszawska giełda na minusie. Największe spadki odnotowano w sektorze bankowym, zyskują zaś producenci wyposażenia dla wojska. Wzrost zanotowała też rosyjska giełda. We wtorek weszły między innymi w życie nowe cła Donalda Trumpa, co wywołało silną reakcję na rynkach.

Rynki reagują po decyzji Donalda Trumpa

Rynki reagują po decyzji Donalda Trumpa

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Według jednej wersji są to mieszkańcy Kijowa, którzy niedawno wyszli na ulicę protestować przeciwko prezydentowi Zełenskiemu. Według innego przekazu są to mieszkający w Polsce Ukraińcy, domagający się większego wsparcia socjalnego. Tymczasem popularne w sieci nagranie pokazuje zupełnie inną manifestację.

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Źródło:
Konkret24
Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Część wyspy Gran Canaria nawiedziły katastrofalne powodzie. W gminie Telde jeden z mieszkańców pomógł wydostać się kobiecie z auta, kiedy wokół szalała wezbrana woda. Dramatyczne chwile zostały uchwycone na nagraniu.

"Nie mogłem uwierzyć, że jest tam ktoś uwięziony". Dramatyczne nagranie

"Nie mogłem uwierzyć, że jest tam ktoś uwięziony". Dramatyczne nagranie

Źródło:
Reuters