Co wiemy o maturze 2023? Uczniowie dostaną antologię wierszy, ale dyktanda jednak nie będzie

Źródło:
tvn24.pl
CKE: egzamin maturalny zdało 74 procent tegorocznych absolwentów
CKE: egzamin maturalny zdało 74 procent tegorocznych absolwentówTVN24
wideo 2/3
CKE: egzamin maturalny zdało 74 procent tegorocznych absolwentówTVN24

W Centralnej Komisji Egzaminacyjnej trwają intensywne prace nad przygotowaniem nowego egzaminu dojrzałości dla uczniów wydłużonych liceów i techników. Najbardziej rewolucyjne zmiany dotkną maturę z języka polskiego.

Choć 2023 rok może wydawać się daleki, a my dopiero co poznaliśmy wyniki matury 2020, to w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej muszą już myśleć o przyszłości. Do września 2021 roku konieczne jest opublikowanie informatorów do matury 2023, czyli pierwszej, którą zdawać będą absolwenci wydłużonej do lat ośmiu podstawówki. To oni w 2023 roku będą kończyć czteroletnie liceum.

- Chcielibyśmy, żeby dokładne zasady egzaminów poznali jak najwcześniej - zapewnia w rozmowie z tvn24.pl Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.

Dyktando mogłoby zastąpić maturę, ale...

Pierwsze przecieki na temat nowej formuły egzaminu budziły skrajne emocje. Nauczyciele i uczniowie emocjonowali się na przykład faktem, że specjaliści z CKE testują w szkołach… dyktanda. Taka forma zadania była całkiem poważnie rozważana przez Komisję. - Okazało się zresztą, że dobrze skonstruowane dyktando było jednym z najlepiej różnicujących zdań. To znaczy uczeń, który oblewał dyktando, podobnie słabo radził sobie z całym egzaminem - wyjaśnia Smolik. - Wystarczyłoby zrobić dyktando, żeby wiedzieć, kto powinien zdać maturę - dodaje.

Ostatecznie jednak CKE nie wprowadzi dyktand na maturze. - To forma zadania, którą trudno byłoby dostosować do uczniów z różnymi trudnościami w uczeniu się, np. dysleksją czy afazją (zaburzenia mowy - red.), a zależy nam na tym, by móc do nich dostosowywać arkusze - mówi Smolik.

Sejmowa komisja edukacji o maturach
Sejmowa komisja edukacji o maturach

500 zadań poznają wcześniej

Gdy w tym roku Ministerstwo Edukacji Narodowej z powodu pandemii zdecydowało się zrezygnować z egzaminów ustnych, rozpoczęła się w szkołach debata, czy nie powinno się ich zlikwidować całkowicie. Takich planów dyrektor Smolik jednak nie ma. - Przy czym formuła ustnego egzaminu z języka polskiego znacznie się zmieni - zapowiada szef CKE. - Zdający będą losowali dwa zadania. Planujemy, że pierwsze będzie pochodziło z puli 500 zadań, które będą jawne już przed maturą. Wychodzimy z założenia, że przygotowanie się do ustnego egzaminu powinno być też formą powtórki materiału - dodaje.

Nieco inną funkcję ma egzamin ustny z języka obcego. - Poprzez mówienie następuje automatyzacja pewnych podstawowych struktur gramatycznych, słownictwa, funkcji językowych - wymienia Smolik, który jest specjalistą od nauczania języków obcych. I dodaje: - Gdybyśmy zrezygnowali z tego egzaminu, istnieje obawa, że w niektórych szkołach przestaliby ćwiczyć umiejetności mówienia, a co za tym idzie, zaobserwowalibyśmy pogorszenie poziomu wszystkich tych umiejętności.

Nie wiedzą, jak zapytać o godzinę i napisać "jajko"

Zdaniem Smolika już wyniki egzaminu ósmoklasisty pokazują, że w szkołach, gdzie lekcje nie są prowadzone w języku obcym, młodzież nie radzi sobie z najprostszymi funkcjami językowymi. - Pewne rzeczy nie są u nich zautomatyzowane i każda jedna fraza, nawet tak prosta, jak "która jest godzina", stanowi wyzwanie - mówi Smolik. Tego pytania na egzaminie z niemieckiego nie potrafiło zadać poprawnie aż 82 procent ósmoklasistów. - To naprawdę niepokojący wynik - ocenia szef CKE. I dodaje: - Bijemy na alarm! Na lekcjach języka obcego naprawdę trzeba mówić w tym języku. I zdaję sobie sprawę, że to na początku trudne. A nauczyciele mówią o uczniach: "oni nic nie rozumieją". Ale nie rozumieją, bo języka obcego jest na tych lekcjach za mało.

Są wstępne wyniki egzaminu ósmoklasisty
Są wstępne wyniki egzaminu ósmoklasistyTVN24

Pewnej przebudowie ulegnie też egzamin pisemny - w słuchaniu i czytaniu zadania będą również otwarte (wcześniej były tylko zamknięte). - Tu znów mamy doświadczenie z egzaminem ósmoklasisty, który pokazał nam, że pisanie jest słabo kształcone i czasem napisanie bardzo prostego słowa, jest dla uczniów drogą przez mękę. W tym roku takim słowem na języku angielskim były "jajka", czyli "eggs". Widzieliśmy wiele wersji, które nawet nie wpadłyby nam do głowy - twierdzi Smolik. I dodaje: - W kształceniu językowym naprawdę nie chodzi o to, "żeby się jakoś dogadać". Skoro już dajemy naszym uczniom ponad 1000 godzin języka obcego przez 12 lat edukacji, to naprawdę wszyscy musimy od nich oczekiwać, że chociażby nauczą się pisać poprawnie często stosowane wyrazy.

Wiersze jak wzory matematyczne

Największa rewolucja czeka absolwentów na egzaminie pisemnym z języka polskiego. - Ten egzamin idzie do całkowitej zmiany - zapowiada Smolik.

Arkusz na poziomie podstawowym ma się składać z trzech części. 35 z 70 punktów uczeń będzie mógł zdobyć za wypracowanie (obecnie to 50 z 70). Autorzy zadań nie będą też już narzucać jego formy. Dotąd zdający wybierali między rozprawką, a interpretacją poezji. - Ale ten drugi temat wybierało zwykle około 7 procent maturzystów, więc był to wybór pozorny - przyznaje Smolik. Teraz uczniowie sami zdecydują o formie wypracowania, a jeśli będą chcieli sięgnąć na maturze do wierszy, będą mogli zajrzeć do specjalnej antologii z nimi. - Tak jak na matematyce dajemy kartę wzorów, tak na polskim uczniowie dostaną antologię poezji od antyku do współczesności. Dostaną ją zarówno na egzaminie ustnym, jak i pisemnym - zapowiada Smolik. - Trzeba jednak pamiętać, że w wypracowaniu uczeń będzie musiał się też odwołać do lektur obowiązkowych. Dziś ma w tej kwestii często dowolność. To rozwiązanie przetestowaliśmy jednak już na egzaminie ósmoklasisty i na maturze chcemy je utrzymać. Sami uczniowie mówili nam zresztą: "jak już musimy to czytać, to nas z tego sprawdzajcie" - dodaje dyrektor.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Trudniejsze niż dotąd będzie tak zwane czytanie ze zrozumieniem. - Nazywamy to "język polski w użyciu" - mówi Smolik. CKE chce, by uczniowie analizowali w tej części teksty niezwiązane z polską literaturą tylko z szeroko rozumianą nauką i kulturą, np. artykuły popularnonaukowe czy biografie. - Uczniowie będą szukać różnic i podobieństw w tekstach, w stanowiskach ich autorów, przedstawiać swoje zdanie, syntetyzować to, co przeczytali - zapowiada Smolik.

Jedna z części matury będzie sprawdzała wiedzę z historii literatury, która jest częścią nowej podstawy programowej. Ta część ma też zderzać przeszłość z teraźniejszością. Namiastkę takich zadań też można było zobaczyć na egzaminie ósmoklasisty, gdzie uczniowie musieli np. w tym roku zderzyć fragment "Quo Vadis" Henryka Sienkiewicza i "Artysty" Sławomira Mrożka, porównywali postawę Nerona i Koguta.

To jeszcze nie koniec zmian

- Opracowujemy nowe zasady i kryteria oceniania, chcemy, żeby matura dobrze sprawdzała umiejętności, które są kształcone zgodnie z nową podstawą programową - zapewnia Smolik.

Czy to koniec zmian? Najpewniej nie. Ministerstwo Edukacji Narodowej zaplanowało na piątek na godzinę 12 konferencję na temat "ważnych zmian na egzaminach" - zarówno przedstawiciele resortu, jak i CKE nie chcieli zdradzić, czego dokładnie miała dotyczyć. W piątek około godziny 8:30 ministerstwo bez dodatkowych wyjaśnień konferencję odwołało.

Autorka/Autor:Justyna Suchecka

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

"Jestem prezydentem Stanów Zjednoczonych, jestem kandydatem Partii Demokratycznej i pozostaję w wyścigu" do Białego Domu - wpis o takiej treści pojawił się w piątek w mediach społecznościowych Joe Bidena. Amerykański przywódca pojawił się tego dnia w stanie Wisconsin i uczestniczył w wiecu. Rano udzielił też wywiadu stacji ABC News. Ta ma go opublikować jeszcze w piątek wieczorem, a więc w nocy czasu polskiego.

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP

Władze w Budapeszcie nagle odwołały spotkanie ministrów spraw zagranicznych Węgier i Niemiec. Resort niemieckiej dyplomacji wyraził "zdumienie" tym zachowaniem.

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Źródło:
Reuters, PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami. Temperatura w weekend w cieniu sięgnie nawet 32 stopni Celsjusza. Wydano ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych w wyniku eksplozji butli z helem w samochodzie w Limie, stolicy Peru - informują lokalne media. Sprawę bada policja. Butle z helem są używane do napełniania balonów.

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Źródło:
expreso.com, larepublica.pe

W niektórych miejscowościach gminy Krośnice w województwie dolnośląskim woda nie nadaje się do spożycia - poinformował Powiatowy Inspektor Sanitarny w Miliczu. Można ją wykorzystywać jedynie w celach sanitarnych. W próbkach zaobserwowano przekroczenie parametru mikrobiologicznego, czyli liczby bakterii grupy coli.

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Źródło:
PAP

Podzielić zachodnie społeczeństwa i "zaszczepić strach" - tak wygląda obecny plan Rosji i jej najnowszej odsłony wojny informacyjnej prowadzonej przeciwko demokracji. Dziennikarze portalu The Insider i tygodnika "Der Spiegel" dotarli do dokumentów rosyjskiej agencji wywiadu zagranicznego (SWZ FR). Wynika z nich, że Rosjanie skupiają się na publikowaniu fałszywych informacji i podszywają się pod radykalne europejskie i ukraińskie siły polityczne. 

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Źródło:
PAP

- To sytuacja bez precedensu - mówił w "Faktach po Faktach" Krzysztof Śmiszek (Lewica), komentując doniesienia o naciskach wywieranych przez Mateusza Morawieckiego na włoską premier Giorgię Meloni. - Działanie premiera Morawieckiego jest działaniem antypaństwowym, co jest zawstydzające dla byłego premiera - stwierdził Michał Kobosko (Polska 2050).

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

Źródło:
TVN24

Odpowiednie pismo dziś, jutro wystosuję do Prokuratury Krajowej. Powinno zostać wszczęte śledztwo i wniosek o uchylenie immunitetu - zapowiedział w "Tak jest" wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Chodzi o orzeczenie NSA z czerwca stwierdzające, że decyzja byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo.

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Sąd rejonowy umorzył postępowanie w sprawie nastolatka, który na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy wepchnął pod tramwaj 15-letnią Emilię.

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

Źródło:
tvn24.pl, Radio PiK

Z powodu pożarów, do których dochodzi w całej Kalifornii, 30 tysiącom mieszkańców tego amerykańskiego stanu nakazano ewakuację. Wysoka temperatura utrudnia walkę z ogniem. W piątek blisko połowa mieszkańców USA była objęta ostrzeżeniami związanymi z upałami.

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Źródło:
PAP, Reuters

Tajwańskie ministerstwo obrony wykryło w piątek nagły wzrost aktywności chińskiej armii wokół wyspy. W ciągu nieco ponad trzech godzin odnotowano 26 samolotów wojskowych, w tym J-16. Premier Cho Jung-tai apelował wcześniej do Chin o nieeskalowanie napięć w Cieśninie Tajwańskiej.

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Źródło:
PAP

Zakończony w czwartek szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy miał być świadectwem globalnego współdziałania Chin i Rosji. Jednak Azja Środkowa, gdzie szczyt się odbył, doświadcza właśnie czegoś zupełnie innego: bezlitosnego zastępowania Rosji przez Chiny. Słabnący Kreml traci znaczenie w tym ważnym dla siebie regionie, dawniej części ZSRR, a o przejęcie jego roli starają się już nie tylko Chiny.

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Źródło:
tvn24.pl

W Hiszpanii trwa fala upałów. Na skutek udaru cieplnego w ostatnich dniach zmarły dwie osoby - poinformowały lokalne media.

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Źródło:
ENEX, diariodesevilla.es, wetteronline.de, tvnmeteo.pl

Od lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące osób sprzedających na platformach internetowych, takich jak Vinted, OLX czy Allegro. Informacje o wprowadzeniu nowych przepisów wywołały popłoch w sieci. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów i ekspertów podatkowych o to, jakie dokładnie konsekwencje będą miały nowe przepisy dla użytkowników tak zwanych platform marketplace.

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjska nauczycielka, która wykorzystywała seksualnie dwóch nieletnich uczniów, a z jednym z nich zaszła w ciążę, usłyszała wyrok sześciu i pół roku więzienia. Sędzia podczas rozprawy mówiła o "celowym przekroczeniu granic właściwego postępowania". Jeden z pokrzywdzonych odczytał w sądzie oświadczenie.

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Włoskie media informują o wypadku w górach w okolicach miejscowości Calasca Castiglione w Piemoncie. Nie żyje 41-latka, która najpierw przypadkiem zaczepiła o elementy kolejki linowej, a pociągnięta przez nią runęła 100 metrów w dół.

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Źródło:
La Stampa, Corriere della Sera

Politycy Prawa i Sprawiedliwości krytykują wszelkie działania prokuratury i organów państwa związane z wyjaśnianiem nieprawidłowości za poprzednich rządów. A poseł Piotr Gliński twierdzi stanowczo, że w czasach Zjednoczonej Prawicy "prawo nie było łamane". Przypominamy więc 10 najgłośniejszych przykładów naruszania prawa za poprzednich rządów.

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Źródło:
Konkret24

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl
Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl