Około 280 tys. tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących i techników przystąpiło do pisemnego egzaminu z języka polskiego. Wśród tematów: odpowiedź na pytanie "Czy warto kochać, mimo że miłość wiąże się z cierpieniem" na podstawie IV części "Dziadów" Adama Mickiewicza i interpretacja wiersza Zbigniewa Herberta "Dałem słowo".
Około 280 tys. tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących i techników o godzinie 9.00 przystąpiło do obowiązkowego pisemnego egzaminu z języka polskiego. Egzamin przeprowadzany była na poziomie podstawowym. Trwał 170 minut. Potem przeprowadzony został egzamin na poziomie rozszerzonym, który rozpoczął się o godzinie 14.00.
Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik poinformował, że egzamin przebiegał spokojnie. - Nie było zgłoszeń o zakłóceniu procedur - przekazał.
Część osób uporała się z egzaminem przed czasem. - Matura myślę, że poszła mi dosyć dobrze. Temat był o miłości - powiedział o godz. 11.30 jeden z maturzystów ze Szczecina. Dodał, że wśród lektur, które znalazły się na egzaminie była "Lalka". - "Lalkę" akurat przeczytałem, więc się nie bałem - powiedział maturzysta.
Maturzyści zdający maturę według nowych zasad (tegoroczni i zeszłoroczni absolwenci liceów ogólnokształcących i tegoroczni absolwenci techników) musieli napisać wypracowanie; mieli do wyboru dwa tematy. Jeden z nich brzmiał: "Czy warto kochać, jeśli miłość może być źródłem cierpienia? Rozważ problem i uzasadnij swoje stanowisko, odwołując się do fragmentu "Dziadów cz. IV" Adama Mickiewicza i do innych tekstów kultury. Cytowany fragment to rozmowa księdza z Pustelnikiem, który zaczyna się słów: "Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy/ I noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy". Drugi temat brzmiał: "Zinterpretuj podany utwór. Postaw tezę interpretacyjną i ją uzasadnij". Chodziło o cytowany w arkuszu wiersz "Dałem słowo" Zbigniewa Herberta. Podczas egzaminu na poziomie podstawowym maturzyści musieli rozwiązać także 12 zadań. Siedem z nich odnosiło się m.in. do zamieszczonych w arkuszu fragmentu tekstu Stanisława Falkowskiego i Pawła Stępnia o "Lalce" Bolesława Prusa, pochodzący ze zbioru "Ciężkie norwidy, czyli subiektywny przewodnik po literaturze polskiej"; jedno z zadań polegało na napisaniu streszczenia tego tekstu.
Pozostałe zadania w tej grupie odnosiły się do zamieszczonego w arkuszu tekstu na temat pisanego języka mówionego autorstwa Mariusza Hermy opublikowanego w „Niezbędniku Inteligenta” oraz tekstu na temat języka w Internecie autorstwa Doroty Zdunkiewicz-Jedynak z "Wykładów ze stylistyki".
Maturzyści: poziom trudności średni
Maturzyści z XVIII Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Zamoyskiego w Warszawie ocenili poziom trudności tematów jako średni. Po wyjściu z egzaminu opowiadali, że w pytaniach podobało im się to, iż dotyczyły, co podkreślali, "spraw zawsze ważnych", takich jak miłość, oraz problemów i zjawisk współczesnych, takich jak język używany w internecie, e-mailach.
Wielu chwaliło temat, w którym postawiono im zadanie, aby - odnosząc się do IV części "Dziadów" Adama Mickiewicza - spróbowali odpowiedzieć: czy warto kochać, mimo że miłość wiąże się z cierpieniem. - Temat bardzo mi się spodobał. Jednak, gdy zaczęłam pisać, uświadomiłam sobie, jak trudno jest udzielić prostej odpowiedzi na takie pytanie - przyznała jedna z maturzystek. Maturzysta z tego samego liceum mówił, że z wiersza Herberta "Dałem słowo" zapamiętał, że pojawiają się w nim m.in. słowa "matura" i "pętla". Większość pytanych maturzystów z Zespołu Szkół Elektronicznych w Radomiu wybrała jako temat wypracowania rozprawkę, w której należało odpowiedzieć na pytanie, czy warto kochać, gdy miłość sprawia ból. Tylko nieliczni podjęli się interpretacji wiersza Zbigniewa Herberta. Także oni chwalili to, że zadania maturalne odnosiły się do bliskich młodym ludziom spraw. - Temat rozprawki był dość prosty, jednak trzeba było zastanowić się nad sformułowaniem tezy i odwołać do odpowiednich przykładów z literatury - powiedział Oskar, jeden z maturzystów. Także tekst dotyczący poprawności języka w internecie maturzyści ocenili jako dość łatwy. - Osoby z naszego pokolenia na bieżąco żyją internetem, portalami społecznościowymi, więc temat był nam bliski - ocenił inny maturzysta Konrad. Podkreślali, że tak jak przewidywali, na tegorocznej maturze pojawiła się "Lalka". Według nich, żeby odpowiedzieć na pytania, trzeba było dobrze znać samą powieść, bowiem polecenia dotyczyły niespełnionych marzeń jednego z jej bohaterów - Ignacego Rzeckiego.
Inna matura dla wcześniejszych roczników
Abiturienci ze wcześniejszych roczników, którzy uczyli się zgodnie ze starą podstawą programową kształcenia ogólnego, mieli inne arkusze maturalne. Oni także musieli napisać wypracowanie na jeden z dwóch tematów do wyboru. Pierwszy z nich brzmiał: "Jaką rolę w życiu człowieka mogą odgrywać sny? Analizując wiersze 'Do snu' Jana Kochanowskiego i 'Pochwała snów' Wisławy Szymborskiej, zwróć uwagę na przedstawione w nich oczekiwania i emocje związane z marzeniami sennymi". Oba wiersze przytoczone były w arkuszu. Drugi z tematów brzmiał: "Na podstawie analizy podanych fragmentów 'Granicy' Zofii Nałkowskiej scharakteryzuj postawę moralną Zenona Ziembiewicza. Oceń postępowanie bohatera, wykorzystując znajomość całego utworu". W pierwszym z cytowanych fragmentów Zenon dowiaduje się z listu od Karola o śmierci Adeli. W drugim fragmencie Zenon przyznaje się Elżbiecie do romansu z Justyną. Maturzyście musieli także rozwiązać 13 zadań odnoszących się do cytowanego w arkuszu tekstu "Pochwała milczenia" fragmentu książki Walerego Pisarka pt. "Słowa między ludźmi".
Wersja rozszerzona
Po południu przeprowadzony został egzamin maturalny z języka polskiego na poziomie rozszerzonym; pisali go tylko chętni. Maturzyści, którzy zdawali egzamin według nowych zasad musieli napisać wypracowanie na jeden z dwóch tematów do wyboru. Pierwszy z nich brzmiał: "Określ, jaki problem podejmuje Jan Parandowski w podanym tekście. Zajmij stanowisko wobec rozwiązania przyjętego przez autora, odwołując się do tego tekstu oraz do innych tekstów kultury". Towarzyszył mu fragment rozdziału "Tworzywo literackie" z "Alchemii słowa". Drugi temat brzmiał: "Dokonaj interpretacji porównawczej podanych tekstów". Chodziło o cytowane w arkuszu fragmenty opowiadania "Genialna epoka" Brunona Schulza i powieści Tadeusza Konwickiego "Bohiń". Zdający według starych zadań również musieli napisać wypracowanie na jeden z dwóch tematów do wyboru. Pierwszy z nich brzmiał: "Na podstawie analizy fragmentu "Sklepów cynamonowych" Brunona Schulza wyjaśnij, w jaki sposób bohater postrzega rzeczywistość. Zwróć uwagę na językowy kształt tekstu", a drugi: "Dokonaj analizy i interpretacji porównawczej wierszy Zbigniewa Herberta "Mój ojciec" i Tadeusza Nowaka "Jak się przed tobą wytłumaczę". Zwróć uwagę na kreacje podmiotu mówiącego, sposoby przedstawienia postaci ojca i relacji między synem a ojcem". W arkuszu cytowany był zarówno fragment prozy Schulza, jak i oba wiersze. Na rozwiązanie zadań i napisanie wypracowania maturzyści piszący egzamin na poziomie podstawowym - niezależnie, czy pisali maturę według nowej, czy według starej formuły - mieli 170 minut. Piszący na poziomie rozszerzonym mieli 180 minut.
Z egzaminu na poziomie podstawowym mogą otrzymać maksymalnie 70 punktów; aby zdać ten egzamin, muszą uzyskać minimum 30 proc. punktów możliwych do zdobycia. Na egzaminie na poziomie rozszerzonym nie ma progu zaliczeniowego. Arkusze egzaminacyjne z matury z języka polskiego na poziomie podstawowym i na poziomie rozszerzonym, rozwiązywane przez maturzystów w środę Centralna Komisja Egzaminacyjna opublikowała na swojej stronie internetowej.
Trzy obowiązkowe egzaminy pisemne
Tegoroczni absolwenci liceów ogólnokształcących są drugim rocznikiem, a tegoroczni absolwenci techników pierwszym rocznikiem, który zdaje maturę według nowych zasad.
Muszą oni zdać trzy obowiązkowe pisemne egzaminy maturalne: z języka polskiego, z języka obcego i z matematyki. Egzaminy te są przeprowadzane na jednym - podstawowym poziomie. Maturzysta będzie musiał też przystąpić do, co najmniej, jednego pisemnego egzaminu z grupy tak zwanych przedmiotów do wyboru; maksymalnie do sześciu.
W grupie przedmiotów do wyboru w nowej formule egzaminu maturalnego są: biologia, chemia, filozofia, fizyka, geografia, historia, historia sztuki, historia muzyki, informatyka, język łaciński i kultura antyczna, wiedza o społeczeństwie, języki mniejszości narodowych i etnicznych, język regionalny, języki obce nowożytne, a także matematyka, język polski i języki obce nowożytne. W starej formule w grupie tej była też wiedza o tańcu.
Zgodnie ze starymi zasadami maturzysta mógł, ale nie musiał, przystąpić do pisemnego egzaminu z przedmiotu do wyboru (maksymalnie do sześciu). Według MEN w latach ubiegłych co trzeci maturzysta nie zdawał ani jednego przedmiotu dodatkowego. Resort edukacji postanowił to zmienić.
W nowej formule egzaminy z przedmiotu do wyboru zdawane są tylko na jednym poziomie - rozszerzonym, a w przypadku języków nowożytnych - na poziomie rozszerzonym lub dwujęzycznym. Stąd do grupy tej zaliczane są matematyka, język polski i języki obce. W starej formule maturzysta mógł wybrać czy chce zdawać poziom podstawowy, czy rozszerzony.
Nowa formuła
Zgodnie z nowymi zasadami abiturienci muszą - też tak jak dotąd - przystąpić także do dwóch egzaminów ustnych: z języka polskiego i języka obcego, przy czym ich egzamin z języka polskiego ma zmienioną formułę. Zdający losuje zadanie przygotowane przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Może ono dotyczyć fragmentu tekstów - literackiego, popularno-naukowego lub reprodukcji. Maturzysta ma 15 minut na przygotowanie wypowiedzi inspirowanej wylosowanym tekstem kultury. Zmodyfikowana jest też formuła egzaminów pisemnych z języka polskiego, zarówno na obowiązkowym poziomie podstawowym, jak i na rozszerzonym. Egzamin pisemny na poziomie podstawowym nadal składa się z dwóch części - maturzyści muszą rozwiązać test i napisać tekst własny. W przypadku testu w miejsce jednego obszernego tekstu (zamieszczonego w arkuszu), do którego odnosiły się zadania, jest kilka tekstów - dwa, trzy. Zmienia się też zakres zadań. Oprócz zadań na rozumienie tekstów mogą być zadania wymagające np. napisania streszczenia tekstu oraz zadania sprawdzające świadomość językową maturzysty (rozumianą jako sprawność językową i integralnie z nią związaną zdolność do refleksji teoretycznej nad językiem). Zmianie uległa też formuła dotycząca pisania tekstu własnego. Nadal jest wybór między napisaniem rozprawki a analizą tekstu poetyckiego. W przypadku analizy nie ma jednak podanego problemu, który powinien maturzysta poruszyć w swoim tekście, jest tylko ogólne polecenie: zinterpretuj wiersz (zamieszczony w arkuszu egzaminacyjnym), postaw tezę interpretacyjną i uzasadnij ją. W przypadku rozprawki jest podany problem, którego ma ona dotyczyć. Maturzysta musi przedstawić swoje stanowisko, uzasadnić je, odwołując się do podanego fragmentu tekstu literackiego (zamieszczonego w arkuszu egzaminacyjnym) oraz innych, wybranych przez siebie tekstów kultury (np. tekstu literackiego, obrazu, filmu).
Egzaminy rano i po południu
Egzaminy pisemne będą rozpoczynać o godzinie 9 i 14. Pisemna sesja egzaminacyjna potrwa do 24 maja. Wielu maturzystów zakończy jednak egzaminy pisemne wcześniej - egzaminy z najczęściej wybieranych przedmiotów odbędą się w dwóch pierwszych tygodniach sesji. Ustna sesja egzaminacyjna zakończy się 27 maja. Aby zdać maturę, abiturient musi uzyskać minimum 30 proc. punktów z egzaminów obowiązkowych. Wynik z egzaminu z przedmiotu do wyboru nie ma wpływu na uzyskanie świadectwa maturalnego, nie ma bowiem progu zaliczeniowego; służyć ma tylko przy rekrutacji na studia.
Autor: kg,mart/kk,rzw / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN