Po godzinie 14 manifestacja, która ma związek nie tylko z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego zmian w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym, ale też z opinią Komisji Weneckiej nt. zmian w TK, zakończyła się przed Pałacem Prezydenckim. Zapowiedziano kolejne demonstracje.
Zakończył się marsz sprzed siedziby Trybunału Konstytucyjnego do Pałacu Prezydenckiego, idący pod hasłem "W obronie ładu konstytucyjnego". Wzięło w nim udział 50 tys. osób, w tym m.in. liderzy PO, Nowoczesnej oraz działacze KOD.
To są ważne informacje. To, że opinia Komisji Weneckiej zostanie przekazana parlamentami, to dobry krok. Decyzja, by nie publikować wyroku TK, jest bardzo zła, mam nadzieję, że rząd ponownie ją przemyśli - powiedział przewodniczący Komisji Weneckiej Gianni Buquicchio.
Wcześniej interesowałem się polityką jedynie pasywnie, ale od czasu objęcia władzy przez PiS uczestniczę w każdej manifestacji - powiedział jeden z uczestniczących w marszu młodych mężczyzn.
Według władz miasta Warszawy przed Pałac Prezydencki dotarło 50 tys. manifestantów.
Demonstracja #KOD pod hasłem "Przywróćmy Ład Konstytucyjny" dotarła pod Pałac Prezydencki ponad 50 tysięcy uczestników
— Jarosław Jóźwiak (@jjozwiak2) 12 marca 2016
Boję się, że PiS może chcieć usankcjonowania łamania prawa, zmieniając konstytucję z zaskoczenia. Stąd "czerwony alert" do całej opozycji - powiedział Ryszard Petru.
Będą dalsze demonstracje w różnej formie, być może będzie trzeba apelować o rozwiązanie Sejmu. Będzie kolejny etap. Ryszard Petru
- Nasza manifestacja dobiega końca, zróbmy hałas! - powiedział przed Pałacem Prezydenckim lider KOD, Mateusz Kijowski.
Według władz miasta Warszawy, w marszu udział wzięło 27 tys. osób.
Zgromadzeni przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie manifestanci rozpoczęli śpiewanie polskiego hymnu.
Dosyć łamania prawa, pan jest strażnikiem konstytucji, proszę ją uszanować! - wezwał prezydenta Andrzeja Dudę Mateusz Kijowski, lider KOD. "Obronimy konstytucję, obronimy konstytucję!"
Czoło marszu "W obronie ładu konstytucyjnego" dotarło do Pałacu Prezydenckiego w Warszawie.
- Chciałbym, by Polska była dumnym krajem, byśmy byli dumni z Polski. Ale nie będziemy z niej dumni, jeżeli prezydent będzie łamał konstytucję - powiedział Ryszard Petru z Nowoczesnej.
Europosłowie PO przygotują i złożą w Parlamencie Europejskim projekt rezolucji nt. sytuacji w Polsce, który będzie odnosił się do zmian w Trybunale Konstytucyjnym, mediach publicznych i prokuraturze – poinformowali w sobotę liderzy Platformy.
Zastępca prezydenta Warszawy Jarosław Jóźwiak poinformował, że marsz "W obronie ładu konstytucyjnego" liczy 27 tys. uczestników.
Demonstracja #KOD pod hasłem "Przywróćmy Ład Konstytucyjny" z Alei Szucha wyruszyło 27 tysięcy uczestników
— Jarosław Jóźwiak (@jjozwiak2) 12 marca 2016
Jeśli urzędy przestaną respektować decyzje władzy sądowniczej, a ta będzie wciąż wydawała wyroki na podstawie aktualnej sytuacji zaproponowanej przez TK w wyroku ze środy, to dojdzie do tak poważnych rozbieżności, że urzędy niejednokrotnie nie będą uznawały decyzji sądów powszechnych - powiedział na antenie TVN24 mecenas Zbigniew Roman.
W czasie, gdy organizowany przez Nowoczesną, PO i KOD marsz zmierza sprzed gmachu Trybunału Konstytucyjnego w kierunku Pałacu Prezydenckiego, przed kancelarią premier Beaty Szydło cały czas stoi miasteczko namiotowe rozbite przez działaczy Partii Razem.
O kryzysie konstytucyjnym w Polsce oraz opinii Komisji Weneckiej w tej sprawie mówić dziś będzie o godz. 19:20 w "Faktach po Faktach" w TVN24 były opozycjonista, Władysław Frasyniuk.
W drugiej części programu gośćmi Katarzyny Kolendy-Zaleskiej będą eurodeputowani Julia Pitera (PO) i Zbigniew Kuźmiuk (PiS).
Pod hasłem "Przywróćmy ład konstytucyjny" ruszył marsz sprzed gmachu Trybunału Konstytucyjnego w kierunku Pałacu Prezydenckiego w Warszawie.
Tłumy manifestantów sprzeciwiających się nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS oraz decyzji rządu o niepublikowaniu środowego wyroku Trybunału zebrały się nie tylko w Warszawie, ale również w centrum Poznania i Wrocławia.
Dyskutować o ewentualnych zmianach konstytucyjnych można rozmawiać dopiero po opublikowaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Tu nie ma kompromisu - podkreślił gość TVN24, dr Piotr Kładoczny z Instytutu Prawa Karnego UW i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
- Wszyscy eksperci powiedzieli to jasno - dodał.
Protestujący trzymają transparenty z napisami m.in.: "Dość łamania prawa". Widać flagi Polski i Unii Europejskiej.
"Tu jest Polska", "Zima wasza, wiosna nasza" - krzyczą manifestanci.
Zakończyły się przemówienia przed Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie. Formowany jest marsz, który przejdzie Alejami Ujazdowskimi i Krakowskim Przedmieściem przed Pałac Prezydencki.
Jestem dumna, że potrafimy się zjednoczyć. Pani premier, niech pani nie boi się prezesa i opublikuje ten wyrok, my się go nie boimy - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska z PO.
Jarosław, zostaw ten kraj w spokoju! Jarosław, masz już Księżyc, Polskę zostaw! - wezwał Radomir Szumełda z KOD.
Nie da się w nieskończoność ignorować woli narodu. A głos narodu, nas tutaj zgromadzonych, jest jasny: szanujcie prawo, szanujcie konstytucję, szanujcie naród - powiedział przedstawiciel KOD, Radomir Szumełda.
"Wolność, równość, demokracja, wolność, równość, demokracja!" skanduje zebrany tłum pomiędzy kolejnymi wystąpieniami.
Nie było w historii wolnej RP takiego kryzysu konstytucyjnego. Wielkość człowieka poznaje się po tym, czy potrafi przyznać się do błędu. Mali ludzie się do błędów nie przyznają, mali ludzie, którym władza opanowała umysły - powiedział lider Nowoczesnej.
Dzisiaj rząd mówi, że nie publikuje wyroku i chce rozmawiać, mówi o kompromisie. Ale jak znaleźć kompromis pomiędzy publikowaniem i nie publikowaniem? Ryszard Petru
Dawniej Polacy demonstrowali, by zmienić ustrój, a teraz Polacy demonstrują, by im ustroju nie zmienili - powiedział Ryszard Petru, lider Nowoczesnej.
Zwracam się z apelem do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego: Nie łam kręgosłupów premier Beacie Szydło i prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Nie zmuszaj ich, by byli zagrożeni Trybunałem Stanu. Bo pan, panie Kaczyński, odpowiedzialności nie ponosi, to największe świństwo, jakie można zrobić lojalnym sobie ludziom - zaapelowała Barbara Nowacka.
"Dobra zmiana, to kaszana, dobra zmiana, to kaszana" skanduje tłum manifestantów zebrany przed siedzibą TK w Warszawie.
Nie sądziłam, że Jarosław Kaczyński dokona czegoś tak wielkiego. Sprawił, że na ulice wyszły tysiące ludzi w obronie konstytucji - powiedziała Barbara Nowacka.
Komitet Obrony Demokracji zbiera podpisy pod własnym projektem ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
My Polacy, jesteśmy silni siłą naszej różnorodności. Każdy ma swoją barwę i to jest naród. Nie chcemy być wszyscy tacy sami i dlatego bronimy Trybunału Konstytucyjnego. Bo tylko on obroni nasze wolności - powiedział lider KOD.
- Już cztery miesiące rozmawiamy na ulicach o wolności i demokracji. Wiemy już, że tzw. ustawa naprawcza, jest bezprawna, jest niezgodna z polską konstytucją - głos oddano liderowi KOD, Mateusz Kijowski.
Niech cała Polska widzi, że opozycja potrafi działać wspólnie - powiedział Borys Budka, były minister sprawiedliwości w rządzie PO.
- Tego głosu nie da się pominąć, nie da się nie słyszeć. My, w przeciwieństwie do tych, którzy wpisali sobie prawo do swojej nazwy, stoimy po stronie prawa, prawa wszystkich Polaków - powiedział.
Po przemowach przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego zaplanowany jest 3-godzinny przemarsz ulicami Warszawy.
- Prezydent musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chce stać po stronie chaosu i bezprawia, czy po stronie ładu i litery prawa. Czy zapisze się na białych, czy czarnych stronach historii - powiedziała Gasiuk-Pihowicz.
- Przyszliśmy tu, by okazać szacunek polskiej konstytucji. Konstytucja, konstytucja! - rozpoczęła przemowę Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej.
- Umawiamy się z kolegami, będzie nas więcej. Rowerzystów lubimy, narciarzy nie lubimy - powiedział jeden z zebranych przed TK manifestantów.
Po Wielkanocy opinią Komisji Weneckiej w sprawie polskiego Trybunału Konstytucyjnego zajmie się także Komisja Europejska. - W kontekście tej instytucji możemy już mówić o ewentualnych sankcjach lub karach nakładanych na Polskę - powiedział reporter TVN24, Michał Tracz.
Rzecznik rządu Rafał Bochenek przed południem podtrzymał stanowisko w sprawie publikacji orzeczenia TK z 9 marca. - Podtrzymujemy zdanie, że rząd RP nie może opublikować stanowiska niektórych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, które nie jest oparte na przepisach prawa - oświadczył.
- Byliśmy w Trybunale zawsze wówczas, gdy PiS łamało podstawowe zasady konstytucyjne. Niestety nawet ostatni wyrok, miażdżący dla PiS nie powoduje żadnych refleksji w obozie rządzącym, co więcej - premier Beata Szydło, minister sprawiedliwości i inni prominentni działacze PiS wzywają do łamania konstytucji" - mówił w piątek Borys Budka.
Przed gmachem Trybunału Konstytucyjnego zbierają się już ludzie. Początek wspólnej manifestacji PO, Nowoczesnej i KOD zapowiedziano na godz. 12.
Według policji w marszu, który dotarł przed Pałac Prezydencki, wzięło udział 15 tys. osób, z kolei według władz miasta Warszawy mogło to być nawet 50 tys. osób. Marsz zakończył się niespełna godzinę wcześniej niż planowano, krótko po godz. 14.
W demonstracji wzięli udział m.in. politycy Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, a także działacze KOD. - Chcemy żyć w państwie prawa - podkreślali.
Oświadczenie rzecznika rządu
Godzinę przed zaplanowanym początkiem manifestacji oświadczenie w sprawie TK i opinii Komisji Weneckiej wydał rzecznik rządu, Rafał Bochenek.
- W związku z tym, że rozwiązanie tej sytuacji wymaga współpracy wszystkich sił politycznych w Polsce, premier Beata Szydło, traktując z powagą opinię komisji i szanując demokrację, postanowiła przekazać tę opinię do Sejmu, na ręce pana marszałka Marka Kuchcińskiego, wraz ze wszystkimi naszymi uwagami i zastrzeżeniami - oświadczył.
- Parlamentarzyści, którzy są reprezentantami narodu, powinni podjąć wspólną pracę nad wyjściem z politycznego sporu - dodał Bochenek.
Zaznaczył, że ustawa o TK była projektem poselskim, więc "spór ten powinien być rozwiązany przy współpracy wszystkich klubów parlamentarnych".
Rzecznik podtrzymał stanowisko w sprawie publikacji orzeczenia TK z 9 marca. - Podtrzymujemy zdanie, że rząd RP nie może opublikować stanowiska niektórych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, które nie jest oparte na przepisach prawa - mówił rzecznik.
W środę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że kilkanaście zapisów nowelizacji ustawy o TK, autorstwa PiS, jest niekonstytucyjnych. TK uznał, że cała nowela jest sprzeczna m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji.
Opinia Komisji Weneckiej
Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy, przyjęła w piątek opinię w sprawie polskiego TK. Wystąpił o nią w grudniu 2015 roku szef MSZ Witold Waszczykowski. W lutym w Polsce przebywała delegacja KW, aby sprawozdawcy mogli przygotować opinię.
Komisja Wenecka poinformowała, że konkluzją jej opinii jest to, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce. W opinii mowa jest o tym, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania".
Komisja wezwała polski parlament do znalezienia rozwiązania w oparciu o zasadę praworządności, przy poszanowaniu orzeczeń TK. Zauważono, że wysokie kworum i wymagana do przyjęcia orzeczeń większość dwóch trzecich sędziów Trybunału, co uniemożliwi pracę nad pilnymi sprawami, "sprawi, że Trybunał będzie nieefektywny".
Autor: mm\mtom / Źródło: TVN24, PAP