Siedem zastępów straży pożarnej interweniowało w Mamotach, gdzie w jednym z domków wybuchła butla z gazem. Poszkodowany został 38-letni mężczyzna, ma poparzone ponad 30 procent powierzchni ciała.
Policja wyjaśnia okoliczności wybuchu butli z gazem w domku letniskowym w Mamotach (woj. wielkopolskie). Do zdarzenia doszło w środę, w samo południe. - Po przyjeździe na miejsce okazało się, że ogień zajął w całości wnętrze murowanego domu i dach. Nasze działania polegały na dogaszaniu pogorzeliska – wyjaśnił kpt. Paweł Mimier z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie.
- Obrażenia odniosła jedna osoba. Mężczyzna znajdował się na zewnątrz. Rannego przetransportowano śmigłowcem LPR do szpitala w Kaliszu - mówi Mimier.
W akcji wzięło udział siedem zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej. - Będziemy wyjaśniać okoliczności zdarzenia. Na pewno ważnym elementem będą wyjaśnienia pokrzywdzonego. Na razie mężczyzna znajduje się na oddziale intensywnej terapii. Jego stan jest określany jako ciężki. W 50 procentach ma poparzone górne drogi oddechowe oraz 1/3 całej powierzchni ciała - mówi st. asp. Monika Kołaska z pleszewskiej policji.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24