Maja Lidia Kossakowska nie żyje. Polska pisarka fantastyki i dziennikarka, nazywana "pierwszą damą polskiej fantastyki", miała 50 lat. O śmierci pisarki poinformowało wydawnictwo Fabryka Słów. "Tragiczny wypadek pozostawił nas wszystkich w niedowierzaniu i szoku" - napisano w mediach społecznościowych wydawnictwa.
"Nie ma słów właściwych, by przekazać taką informację. Dziś w nocy odeszła od nas Maja Lidia Kossakowska. Tragiczny wypadek pozostawił nas wszystkich w niedowierzaniu i szoku. Maju, za kilka dni mieliśmy się spotkać, porozmawiać, pośmiać się - jak zawsze. Pozostawiłaś po sobie pustkę, której jeszcze nie umiemy ogarnąć" - napisało na Facebooku wydawnictwo Fabryka Słów.
"Znakomita polska pisarka fantastyczna, dwukrotna laureatka Nagrody Zajdla"
O śmierci pisarki poinformował także magazyn "Nowa Fantastyka".
"Dzisiaj w nocy zginęła tragicznie Maja Lidia Kossakowska - znakomita polska pisarka fantastyczna, dwukrotna laureatka Nagrody Zajdla. Jej nagłe odejście jest dla nas wstrząsem. Maja była nie tylko utalentowaną pisarką, ale też wspaniałą osobą - życzliwą, pełną empatii i poczucia humoru. Łączymy się w bólu po stracie z jej rodziną i bliskimi" - napisano w mediach społecznościowych.
Książki inspirowane były mitologiami i wierzeniami
Fabryka Słów przypomina, że Kossakowska zadebiutowała w 1997 roku opowiadaniem "Mucha", opublikowanym w czasopiśmie "Fenix".
Wydawnictwo w nocie biograficznej Kossakowskiej pisało, że jej książki inspirowane były mitologiami i wierzeniami z różnych zakątków świata, a pisarka specjalizowała się w angelologii.
Wydawnictwo pisze także, że "najsłynniejsze powieści autorki składają się na 'cykl anielski', którego bohaterami są właśnie aniołowie". "W swoim dorobku ma również książki oparte na wierzeniach Jakutów - "Ruda Sfora" czy mitologii Japonii – "Takeshi" oraz książki zupełnie odchodzące od religioznawczej tematyki" - dodano.
Źródło: tvn24.pl