Okręgowy Sąd Lekarski w Łodzi wymierzył w środę Hubertowi Czerniakowi karę zawieszenia prawa wykonywania zawodu na rok. Lekarz z Opoczna kwestionował obowiązujący kalendarz szczepień, co sąd określił jako działania "wysoce szkodliwe społecznie" i "antyzdrowotne". Wyrok jest nieprawomocny, obrona będzie się od niego odwoływać.
Sąd uznał, że obwiniony jest winny zarzucanego mu przewinienia zawodowego polegającego na szerzeniu postaw antyzdrowotnych, niezgodnych z przepisami kodeksu etyki lekarskiej, które zobowiązują lekarzy do postępowania zgodnie z aktualnie obowiązującą wiedzą medyczną. Wyrok jest nieprawomocny.
Postępowanie w sprawie Huberta Czerniaka (lekarz zgodził się na publikowanie jego danych przez media) Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej w Łodzi wszczął pod koniec 2016 roku po publicznych i medialnych wypowiedziach, w których kwestionował on obowiązujący kalendarz szczepień. Miał też wypowiadać się o szkodliwości szczepień.
Przez półtora roku prowadzone było postępowanie wyjaśniające - między innymi rzecznik kilkukrotnie przesłuchał obwinionego lekarza i powołał dwóch biegłych - specjalistę z zakresu chorób zakaźnych i w dziedzinie pediatrii.
Postępowanie zakończyło się postawieniem zarzutów dotyczących kwestionowania kalendarza szczepień i skierowaniem do Okręgowego Sądu Lekarskiego w Łodzi wniosku o ukaranie lekarza.
Działanie "antyzdrowotne"
Na ostatniej, czwartej z kolei rozprawie, która odbyła się w środę, łódzki sąd wydał orzeczenie. Przewodniczący składu sędziowskiego Tadeusz Wójcik podkreślił w jego uzasadnieniu, że Hubert Czerniak opierał swoje wypowiedzi i poglądy na pracach i opiniach o znikomej wartości naukowej.
Sąd ocenił też jego wystąpienia jako "wysoce szkodliwe społecznie" i "antyzdrowotne". Obrońca lekarza z Opoczna zaznaczył, że wyrok jest nieprawomocny i w najbliższych dwóch tygodniach obrona złoży apelację do Naczelnego Sądu Lekarskiego.
Podczas rozprawy przed siedzibą Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi poparcie dla Huberta Czerniaka demonstrowało kilkudziesięciu przedstawicieli ruchów antyszczepionkowych.
- To bardzo ważna sprawa, której finalne zakończenie powinno dać odpowiedź na pytanie, czy antyzdrowotną postawą jest mówienie o ryzyku wykonywania szczepień prewencyjnych u noworodków w pierwszej dobie bez wykluczenia przeciwwskazań producenta w postaci niedoborów odporności, alergii na składniki szczepionki (...) czy też antyzdrowotną postawą jest zmuszanie do wykonywania ślepo procedur bez możliwości wykluczenia tych przeciwwskazań - komentuje mec. Arkadiusz Tetela w rozmowie z TVN24.
Autor: asty//now, ks / Źródło: PAP/ TVN 24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia (CC BY SA 2.0)/Wayback Machine