Kancelaria Sejmu podała dane kolejnych 5 sędziów, którzy zgodzili się kandydować do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Wszyscy to sędziowie sądów rejonowych, których minister Zbigniew Ziobro nazywa "sędziami liniowymi”. Znamy więc nazwiska 16 sędziów - kandydatów do KRS.
Do marszałka Sejmu napłynęły zgłoszenia 18 osób. Jak mówi szef Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka, co do dwóch kandydatów są wątpliwości - jeden z nich jest sędzią w stanie spoczynku, w przypadku drugiej kandydatury wycofano podpisy poparcia.
Jeden - prezes z nominacji Ziobry, drugi pracował w ministerstwie
Z piątki sędziów, których nazwiska CIS ujawniło w czwartek po południu, troje nie ma bezpośrednich związków z Ministerstwem Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. To sędziowie, którzy orzekają w sądach rejonowych w Słupsku, Poznaniu, Biłgoraju i Wieliczce. O części kariery zawodowej dwóch ujawnionych dziś kandydatów decydował Zbigniew Ziobro. Jarosław Dudzicz jest prezesem Sądu Okręgowego, mianowanym ostatnio przez ministra sprawiedliwości. Paweł Styrna w styczniu 2007 roku, gdy Zbigniew Ziobro był ministrem sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, został powołany do pracy w resorcie.
Kandydujący do KRS sędzia Jarosław Dudzicz został prezesem sądu w Gorzowie Wielkopolskim w listopadzie ub.r. na fali "faksowego tsunami”, kiedy wielu prezesów sądów o swoich dymisjach dowiadywało się z faksów nadsyłanych z ministerstwa. Przed nominacją był przewodniczącym wydziału karnego Sądu Rejonowego w Słubicach.
Kolejny kandydat to sędzia Marek Jaskulski - od 2008 r. sędzia Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto. Jest specjalistą od prawa rzeczowego i spadkowego. "Sumiennie wykonuje swoje obowiązki zawodowe, jest zdyscyplinowany i obowiązkowy, a jednocześnie charakteryzuje się opanowaniem i rozwagą” – napisał o nim w opinii prezes Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto.
Z Sądu Rejonowego w Słupsku do KRS zgłoszono sędzię Joannę Kołodziej-Michałowicz, która orzeka od 2006 r. ostatnio w V Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Na dokumentach zgłoszenia tej kandydatury, jako jej pełnomocnik widnieje Andrzej Michałowicz. Takie samo nazwisko nosi prezes Sądu Okręgowego w Słupsku, który nominację otrzymał od ministra Ziobry w grudniu 2017 roku. Jak pisała "Gazeta Pomorska”, jest mężem sędzi Joanny Kołodziej-Michałowicz.
"Liniowym” sędzią, kandydującym do KRS jest Zbigniew Łupina, od 1992 r. sędzia Sądu Rejonowego w Biłgoraju. Wcześniej - od 10 grudnia 1990 r. orzekał w sprawach karnych i cywilnych Sądu Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim. Pod wnioskiem zgłaszającym kandydaturę sędziego Łupiny podpisał się – jako jego pełnomocnik – sędzia Tadeusz Jodłowski. To równocześnie prezes Sądu Rejonowego w Biłgoraju, który, zgodnie z procedurą zgłaszania kandydatów jest zobowiązany do wystawienia opinii o kandydacie.
Ostatni ujawniony kandydat do KRS to Paweł Styrna, od 2003 r. sędzia Sądu Rejonowego w Wieliczce. W 2011 roku starał się o nominację na sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ale nie uzyskał akceptacji m.in. ze względu na wysoki odsetek uchylonych orzeczeń i niewystarczającą wiedzę z zakresu administracji publicznej. Od 15 stycznia do 15 października 2007 roku sędzia Styrna był delegowany do pełnienia czynności administracyjnych w Departamencie Sądów Powszechnych w Ministerstwie Sprawiedliwości. Pod jego kandydaturą podpisał się w charakterze pełnomocnika – Jakub Styrna.
Do czwartku na stronach Kancelarii Sejmu ujawnionych było jedenaścioro kandydatów. W dokumentach ośmiorga z nich widnieją informacje świadczące o ich powiązaniu z Ministerstwem Sprawiedliwości kierowanym przez Zbigniewa Ziobrę - byli albo delegowani do pracy w resorcie za rządów obecnego ministra, zostali przez niego jednoosobowo nominowani na prezesów sądów, albo ich pełnomocnikami są podwładni Zbigniewa Ziobry. Niektórzy z nich spełniają dwa z tych kryteriów jednocześnie.
O wcześniejszych kandydatach do KRS pisaliśmy tutaj.
Sejm wybierze sędziów
Termin zgłaszania kandydatów na członków KRS upłynął pod koniec stycznia; do Sejmu wpłynęło 18 zgłoszeń. Jak poinformował wcześniej PAP dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka, lista osób popierających kandydata (sędziów, obywateli) to "załączniki do zgłoszenia, które zgodnie z art. 11c ustawy o KRS nie są podawane do publicznej wiadomości".
Sejm ma wybierać członków KRS co do zasady większością trzech piątych głosów, głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tą samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
W styczniu Krajowa Rada Sądownictwa zaapelowała do sędziów, by nie zgadzali się kandydować w wyborach nowych członków KRS. Według Rady żaden sędzia nie powinien wziąć udziału w tych wyborach, aby "dochować wierności ślubowaniu sędziowskiemu.
Autor: pj/AG / Źródło: tvn24.pl/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock