Parkowanie ministra obrony nie do obrony. Limuzyny Antoniego Macierewicza stały na zakazie
tvn24
Minister obrony narodowej przyjechał do sądu rejonowego na warszawskiej Woli w eskorcie Żandarmerii Wojskowej, choć sprawa nie była służbowa. Proces dotyczył pomówienia, a wytoczył go ministrowi lobbysta Marek Dochnal. W czasie, gdy Antoni Macierewicz był w budynku, przed sądem czekały na niego samochody żandarmerii. Auta stały już poza miejscem, wyznaczonym do parkowania.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24