Na zakończenie "Miesiąca Dumy" ambasada Stanów Zjednoczonych w Polsce przygotowała poruszający spot. Placówka poprosiła kilka osób z polskiego środowiska LGBTQI+ o przeczytanie komentarzy, które pojawiają się pod jej postami o równości w mediach społecznościowych. "Słowa mają znaczenie. Czas skończyć z nienawiścią" - czytamy we wpisie pod filmem.
Środa to ostatni dzień "Pride Month", czyli "Miesiąca Dumy". Trwa on przez cały czerwiec i jest to forma upamiętnienia zamieszek w nowojorskim Stonewall z czerwca 1969 roku.
Nazwa "Pride", czyli w języku angielskim "duma", odnosi się do przeciwieństwa wstydu i wykluczenia społecznego, jakim poddawane są osoby nieheteronormatywne. To również walka o język, który często poważnie rani osoby ze środowiska LGBT.
Poruszający spot ambasady USA
Z okazji zakończenia "Miesiąca Dumy" ambasada Stanów Zjednoczonych w Polsce przygotowała specjalny film pokazujący wagę słów. Placówka poprosiła kilka osób z polskiego środowiska LGBTQI+ o przeczytanie komentarzy, które pojawiają się pod jej postami o równości w mediach społecznościowych. "Słowa mają znaczenie. Czas skończyć z nienawiścią" - napisała ambasada we wpisie na Twitterze.
- Wyobraź sobie, że ktoś pisze takie słowa o tobie, twojej siostrze lub bracie, albo o twoim dziecku. Jak się z tym czujesz? - pyta na nagraniu Bix Aliu, pełniący obowiązki ambasadora USA w Warszawie.
Następnie bohaterowie spotu odczytują na głos obraźliwe komentarze, napisane przez internautów.
"Wypiep*** z tą chorą ideologią, nie będziecie nam narzucać tego g**na".
"Im więcej tego wirusa (LGBT - red.), tym więcej samobójstw".
"Nie ma czegoś takiego jak LGBT. Pierze się ludziom mózgi".
"Nigdy nie będą równi. Niech spie****ają".
"Moja wiadomość dla młodzieży LGBT - wyp****alać".
"To nie my jesteśmy wirusem"
Osoby występujące na nagraniu są wyraźnie poruszone.
- Ja jestem LGBT i siedzę tutaj, więc jest coś takiego jak LGBT - mówi jedna z nich.
- To nie my jesteśmy wirusem, tylko homofobia. I to ona doprowadza do samobójstw - stwierdza inna.
- To uderza. Sama jestem osobą, która ma za sobą próbę samobójczą i miałam myśli samobójcze mniej więcej od 12. roku życia, związane z tym, że jestem osobą transpłciową i że dorastałam w bardzo nieprzyjaznym otoczeniu - wyznaje kolejna.
- Gdy czytam takie wiadomości i takie komentarze, każdego dnia zastanawiam się, czy jestem bezpieczny - przyznaje bohater spotu.
"Miłość jest lepsza niż nienawiść"
- Na szczęście nie wszystkie komentarze są tak okrutne - podkreśla na końcu filmu Bix Aliu.
"Miłość jest znacznie lepsza niż nienawiść"; "nie rozumiem, jak można nie akceptować inności. Popieram was całym sercem" - to również cytaty z komentarzy, jakie pojawiają się pod wpisami ambasady USA w mediach społecznościowych na temat LGBT.
- Dziękuję bardzo za ten komentarz - mówi kobieta występująca w spocie. - Aż przeszły mnie ciarki. Bardzo dobrze czyta się takie komentarze - dodaje inny bohater filmu.
- Słowa mają znaczenie - puentuje Aliu.
"Prawie 70 procent osób LGBT doznaje jakiejś formy przemocy"
O spocie i hejcie, z którym zmagają się osoby LGBT mówiła w TVN24 mecenas Karolina Gierdal z Kampanii Przeciw Homofobii.
- Badania mówią, że prawie 70 procent osób LGBT doznaje jakiejś formy przemocy, przynajmniej słownej, ze względu na to, że są osobami LGBT - powiedziała.
W Polsce - dodała - "mamy sytuację, w której jest przyzwolenie na przemoc poprzez dehumanizowanie osób LGBT". - To się odbywa, kiedy słyszymy, że osoby LGBT to nie ludzie, tylko ideologia. To daje przyzwolenie na to, żeby takie słowa pojawiały się w przestrzeni i pojawiają się niestety coraz częściej - mówiła mecenas Gierdal.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@USEmbassyWarsaw