25-letni mężczyzna złamał sobie rękę, nogę i biodro, kiedy wyskakiwał z okna szpitala w Białej Podlaskiej przyłapany na kradzieży. Teraz leży w szpitalu, który usiłował okraść.
Jak ustaliła podlaska policja mężczyzna wszedł do jednego z gabinetów lekarskich w niedzielę wieczorem. - Buszującego po pokoju złodzieja przyłapał dyżurujący lekarz, który w tym momencie wszedł do gabinetu. Zapytany, co tutaj robi, złodziej bezczelnie odparł, że przyszedł kraść. Lekarz w jednej chwili zamknął drzwi na klucz i zaczął wykręcać numer na policję - powiedział oficer prasowy komendy miejskiej policji w Białej Podlaskiej, Cezary Grochowski.
25-latek chciał uciec i wyskoczył przez okno z pierwszego piętra. Upadł na beton. Złamał sobie prawą rękę, nogę oraz biodro. Jest mieszkańcem Białej Podlaskiej. - Gdy mężczyzna wyjdzie ze szpitala, będzie odpowiadał za usiłowanie kradzieży, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodał Grochowski.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24