Lex TVN. Opinia prawna: ustawa narusza konstytucję i traktat między Polską a USA

Źródło:
tvn24.pl
Senat odrzucił lex TVN
Senat odrzucił lex TVNTVN24
wideo 2/20
Lex anty-TVN w Sejmie

Zespół doradców przy marszałku Senatu sporządził w sierpniu ekspertyzę prawną, w której wyliczył zastrzeżenia co do zgodności ustawy anty-TVN z konstytucją, a także z traktatem o stosunkach handlowych i gospodarczych między Polską a USA z 1990 roku. Eksperci stwierdzili, że naruszony został szereg konstytucyjnych zasad, a także konkretne artykuły wspomnianej umowy międzynarodowej.

Apel w obronie TVN

11 sierpnia Sejm przyjął ustawę anty-TVN. Poparło ją 228 posłów, przy 216 głosach przeciw oraz 10 wstrzymujących się. Nowe przepisy, których projekt złożyli w Sejmie posłowie PiS, w zgodnej opinii komentatorów wymierzone są w niezależność stacji TVN. Przeciwko zmianom w ustawie medialnej zaprotestowało wielu dziennikarzy, polityków i instytucji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Senat odrzucił lex TVN >>>

25 sierpnia 2021 roku grupa 52 senatorów, czyli większość w izbie wyższej parlamentu, przedstawiła oświadczenie w sprawie procedowanego w Sejmie lex TVN. Zapewnili, że "demokratyczna większość" nie zgodzi się na to "bezprawie". Napisali także, że celem ustawy "jest pozbawienie Polaków prawa do wolności słowa i przejęcie kontroli przez partię rządzącą nad kolejnym, po mediach publicznych i gazetach grupy Polska Press, ważnym medium niezależnym".

CZYTAJ TAKŻE na Konkret24: Lex TVN i koncesja TVN24: dwie różne sprawy, które połączono w czasie

Opinia prawna

Wobec tego, że ustawą zajmuje się Senat, opinię prawną w tej sprawie przygotował Zespół Doradców do spraw kontroli konstytucyjności prawa przy Marszałku Senatu Rzeczypospolitej Polskiej X kadencji. Zespołowi przewodniczył profesor Marek Chmaj, a w jego składzie znaleźli się między innymi: były prezes Trybunału Konstytucyjnego profesor Andrzej Rzepliński i profesor Uniwersytetu Warszawskiego Ryszard Piotrowski.

I. Zastrzeżenia co do zgodności z konstytucją

Prawnicy analizowali zgodność przyjętej 11 sierpnia ustawy z konstytucją, a także z Traktatem o stosunkach handlowych i gospodarczych między Rzecząpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki z marca 1990 roku.

W pierwszej kolejności wyliczają mankamenty dotyczące zgodności przyjętej ustawy z polską konstytucją.

Naruszenie zasady zaufania obywateli do państwa i prawa

Wskazują tu na "naruszenie wynikającej z art. 2 Konstytucji zasady zaufania obywateli do państwa i prawa, której istotą jest lojalność państwa wobec jednostki". Przypominają, że "zasada zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa oznacza przede wszystkim konieczność ochrony i respektowania praw słusznie nabytych i ochrony interesów w toku".

"Zgodnie z orzecznictwem TK treść zasady przejawia się w takim stanowieniu i stosowaniu prawa, aby nie stawało się ono swoistą pułapką dla obywatela i aby mógł on układać swoje sprawy w zaufaniu, iż nie naraża się na prawne skutki, których nie mógł przewidzieć w momencie podejmowania decyzji i działań oraz w przekonaniu, iż jego działania podejmowane zgodnie z obowiązującym prawem będą także w przyszłości uznawane przez porządek prawny" - czytamy.

52 senatorów zapowiada, że nie poprze ustawy anty-TVN
52 senatorów zapowiada, że nie poprze ustawy anty- TVNTVN24

Naruszenie zasady ochrony praw słusznie nabytych

Następnie prawnicy wskazują na "naruszenie wynikającej z art. 2 Konstytucji RP zasady ochrony praw słusznie nabytych".

"Zgodnie z orzecznictwem TK zasada ochrony praw słusznie nabytych zakazuje arbitralnej ingerencji w prywatne i publiczne prawa podmiotowe przysługujące jednostce lub innym podmiotom prywatnym występującym w obrocie prawnym" - przypominają.

Naruszenie wolności działalności gospodarczej

W dalszej kolejności prawnicy piszą także, że przepisy ustawy prowadzą do naruszenia wolności działalności gospodarczej (art. 22 Konstytucji RP). "Zgodnie a art. 31 ust. 3 Konstytucji RP wolność działalności gospodarczej może podlegać ograniczeniom ustanowionym w ustawie tylko wtedy, gdy jest to konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw" - podkreślają.

Autorzy ekspertyzy, przywołując opinię Rzecznika Praw Obywatelskich w tej sprawie, cytują jego słowa o tym, że "wprowadzenie projektowanego rozwiązania nie jest konieczne dla ochrony bezpieczeństwa państwa, zagrożonego przez bliżej niesprecyzowane przez projektodawców działania państw trzecich spoza obszaru Unii Europejskiej". "Zdaniem Rzecznika obowiązujący art. 38 ust. 2 pkt l ustawy o radiofonii i telewizji zawiera bowiem już wystarczające środki (cofnięcie koncesji) do zgodnego z Konstytucją zapewnienia bezpieczeństwa państwa" - dodają.

Gowin o lex TVN: ta ustawa jest szkodliwa dla Polski
Gowin o lex TVN: ta ustawa jest szkodliwa dla PolskiTVN24

Naruszenie artykuł 21. konstytucji i Karty Praw Podstawowych UE

Jako kolejny mankament prawnicy wskazują "naruszenie art. 21 ust. 1 Konstytucji RP oraz art. 17 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej w zakresie ochrony własności". Tu z kolei powołują się na opinię doktora habilitowanego Jacka Zaleśnego z 19 lipca.

Przypominają za nim, że ustawodawca ma względną swobodę w zakresie dokonywania zmian w regułach przyznawania koncesji, niemniej jednak "zmiana prawa powinna być w ten sposób dokonywana, aby podmioty, których ona dotyczy, miały odpowiedni czas na racjonalne rozporządzenie swoimi interesami".

"Biorąc pod uwagę specyfikę rynku telewizyjnego […] vacatio legis jest oczywiście nieodpowiednia. Uniemożliwia podmiotowi objętemu regulacją prawną racjonalne rozporządzanie własnymi interesami. Ma cechy pozornej vacatio legis. Jest pułapką zastawioną przez posłów wnioskodawców w postaci uniemożliwienia podmiotowi objętemu regulacją prawną dostosowania się do zmienionych regulacji i racjonalnego podjęcia decyzji co do dalszego postępowania. […] Skutkując niekorzystnym rozporządzaniem własnym mieniem, narusza prawo własności spółki koncesjonariusza, która nie spełnia i spełnić nie może proponowanych rozwiązań prawnych" - przytaczają opinię doktora habilitowanego Jacka Zaleśnego.

Ekspertyza Zespołu Doradców przy Marszałku Senatu w sprawie Lex TVN

Naruszenie artykułu 2. konstytucji

Prawnicy piszą także o naruszeniu artykułu 2. konstytucji który mówi o tym, że "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej".

Tu po raz kolejny prawnicy powołują się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. Wskazują, że w jego ocenie "naruszeniem Konstytucji jest stanowienie przepisów niejasnych, wieloznacznych, które nie pozwalają obywatelowi na przewidzenie  konsekwencji prawnych jego zachowań".

W odniesieniu do przyjętej przez Sejm ustawy prawnicy wskazują na wątpliwości dotyczące nowego sposobu powoływania członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

"Wprowadzenie nowych i odmiennych od obowiązujących reguł powoływanie członków KRRiT spowoduje brak spójności regulacji ustawowej w ramach jednego przepisu - art. 7 ustawy z 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji" - czytamy.

Grodzki o lex TVN: myślę, ż w tej sprawie Senat zajmie radykalne stanowisko
Grodzki o lex TVN: myślę, ż w tej sprawie Senat zajmie radykalne stanowiskoTVN24

Prawnicy: po przegłosowaniu wniosku o odroczenie nie powinny zostać podjęte żadne czynności

Eksperci prawni zwracają uwagę na jeszcze jeden aspekt. Nie chodzi tu stricte o zapisy samej ustawy, lecz o wydarzenia towarzyszącej procesowi jej uchwalenia w Sejmie. Prawnicy przypominają, że przed rozpoczęciem głosowania w tej sprawie posłowie opozycji złożyli wniosek o odroczenie posiedzenia Sejmu. Wniosek został poddany pod głosowanie i został przyjęty (głosowało 456 osób, za było 229 posłów, 227 posłów było przeciwko, nikt nie wstrzymał się od głosu, 4 posłów nie głosowało).

"W przekonaniu Opiniującego głosowanie to było skuteczne i spowodowało odroczenie posiedzenia. W konsekwencji żadne czynności nie powinny zostać podjęte. Dotyczy to zwłaszcza uchwalenia ustawy będącej przedmiotem opinii" - podkreślają autorzy opinii.

Następnie prawnicy przypominają, że doszło jednak do reasumpcji głosowania nad odroczeniem posiedzenia. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek, tłumacząc decyzję o reasumpcji, mówiła, że zapoznała się z opiniami pięciu prawników na ten temat. Wszystkie pochodzą z 2018 roku.

Czytaj więcej na Konkret24: Konstytucjonaliści o opiniach z 2018 roku pokazanych przez Elżbietę Witek

Prawnicy o reasumpcji: dalsze procesowanie ustaw było niedopuszczalne

"W związku z brzmieniem art. 189 Regulaminu Sejmu należy podnieść wątpliwości dotyczące możliwości złożenia wniosku o reasumpcję głosowania we wskazanych okolicznościach faktycznych. Zgodnie z art. 189 ust. 1 Sejm  może dokonać reasumpcji głosowania, gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości. Zdaniem Opiniującego wynik głosowania nie budził wątpliwości. Głosowanie zostało przeprowadzone prawidłowo, a posłowie nie zgłaszali problemów natury technicznej" - zauważają prawnicy.

Marszałek Witek: odbędzie się reasumpcja głosowania (wideo z 11 sierpnia)
Marszałek Witek: odbędzie się reasumpcja głosowania (wideo z 11 sierpnia)

"Wskazano natomiast, że podstawą  reasumpcji miała być pomyłka w głosowaniu. Zastosowanie art. 189  Regulaminu Sejmu nie dotyczy natomiast takich sytuacji. W związku z tym  należy uznać, że nastąpiło odroczenie posiedzenia, a wniosek o reasumpcję nie  mógł być już złożony. Zgodnie bowiem z art. 189 ust. 2 Regulaminu Sejmu, wniosek może być zgłoszony wyłącznie na posiedzeniu, na którym odbyło się  głosowanie. Po prawidłowym i skutecznym odroczeniu posiedzenia 36 Sejmu RP dalsze procesowanie ustaw było niedopuszczalne i odbyło się z rażącym naruszeniem regulaminu Sejmu, kultury prawnej i porządku obrad. W konsekwencji doszło do naruszenia reguł postępowania legislacyjnego" - czytamy w ekspertyzie.

Następnie eksperci piszą o tym, czy naruszenie reguł postępowania legislacyjnego będzie skutkowało niekonstytucyjnością przyjętej przez Sejm ustawy.

Dr hab. Sławomir Patyra: w mojej ocenie marszałek Witek złamała prawo
Dr hab. Sławomir Patyra: w mojej ocenie marszałek Witek złamała prawo TVN24

"W świetle orzecznictwa TK (np. wyrok TK z 7 listopada 2013 r., K 31/12, OTK A 2013 r. Nr 8, poz. 121) nie każde naruszenie zasad przyzwoitej legislacji skutkowało będzie niekonstytucyjnością regulacji prawnej, niemniej jednak może nastąpić taka sytuacją, w której dojdzie do przekroczenia pewnej masy krytycznej w zakresie nieprawidłowości w uchwalaniu ustawy. Zdaniem  Opiniującego wskazane we wcześniejszych opiniach (RPO i dr. hab. J. Zaleśnego) oraz w niniejszej ekspertyzie nieprawidłowości przekroczyły dopuszczalny konstytucyjnie próg i stanowią podstawę do kwestionowania ustawy skierowanej do Senatu i będącej przedmiotem ekspertyzy" - napisano.

Naruszenie artykułu 14. konstytucji

Jako kolejny mankament ustawy członkowie zespołu prawnego przy marszałku Senatu wskazują "naruszenie art. 14. Konstytucji RP".

"Zgodnie z art. 14 Konstytucji Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu. Wolność ta jest powiązana z wolnością słowa wyrażoną w art. 54 Konstytucji RP. Wolność środków społecznego przekazu oznacza więc swobodę wyrażania poglądów, swobodę pozyskiwania informacji oraz swobodę rozpowszechniania informacji za pośrednictwem środków masowego przekazu" - zwracają uwagę eksperci.

"Zdaniem Opiniującego sytuacja prawna ukształtowana ustawą zmieniającą, godzi w wolność środków społecznego przekazu przez odniesienie regulacji do  działających już na podstawie koncesji podmiotów i wymuszenie dostosowanie  ich struktury własnościowej do nowych wymagań w nieodpowiednio krótkim czasie. Nowa regulacja godziła będzie zatem w wartości chronione przez art. 14  Konstytucji RP" - piszą autorzy ekspertyzy.

"Opiniujący pragnie także przypomnieć, że skutki ustawy zmieniającej skierowane są przeciwko już nadającym w Polsce przedsiębiorcom, w tym Discovery inc. Konsekwencje wejścia w życie tego aktu normatywnego mogą wywołać efekt mrożący wobec innych podmiotów planujących w przyszłości inwestycje w rynek medialny w Polsce" - czytamy dalej.

Sędzia Biernat o reasumpcji głosowania: nie chodziło o żadną pomyłkę, tylko o niekorzystny wynik
Sędzia Biernat o reasumpcji głosowania: nie chodziło o żadną pomyłkę, tylko o niekorzystny wynik TVN24

Naruszenie artykułu 54. konstytucji

Prawnicy piszą też o naruszeniu artykułu 54. Konstytucji RP.

Przypominają, że "zgodnie z art. 54 ust. 1. Konstytucji RP każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania  informacji".

W odniesieniu do ustawy prawnicy twierdzą, że "planowana regulacja ingerować będzie w uprzednio uzyskane koncesje na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej, co obok naruszenia zasad wynikających z art. 2 Konstytucji RP godzi również w reguły ustalone w art. 54. 2. zd. 2 Konstytucji RP". Ich zdaniem "ustawodawca niweczy bowiem wcześniej i uprzednio przyznane koncesje podmiotom o określonej strukturze własnościowej".

II. Zastrzeżenia co do zgodności z Traktatem z 1990 roku

W dalszej części ekspertyzy prawnicy przechodzą do wyliczenia niezgodności przyjętej przez Sejm ustawy z polsko-amerykańskim traktatem z 1990 roku.

Naruszenie artykułu II ustęp 1. Traktatu z 1990 roku 

W ekspertyzie prawnej podkreślono, że traktat "w art. II ust. 1 nakłada na Rzeczpospolitą szereg obowiązków (ograniczeń)" w odniesieniu do sektora audiowizualnego.

Przypominają, że należą do nich:

a) obowiązek powiadomienia o zamiarze ustanowienia przyszłych wyjątków, które będą się odnosić do sektorów wymienionych w aneksie;

b) wyjątek wprowadzony po wejściu w życie Traktatu nie może mieć zastosowania względem już istniejących inwestycji;

c) traktowanie przyznane zgodnie z którymkolwiek z wyjątków nie może być mniej korzystne niż to, jakie w podobnych warunkach jest stosowane wobec inwestycji i działalności towarzyszącej, obywateli lub spółek któregokolwiek państwa trzeciego.

Prawnicy stwierdzają, że "ustawa nowelizująca naruszyła wszystkie trzy powyższe reguły".

Eksperci wskazują, że "z dokumentów zamieszczonych na stronie sejmowej jasno wynika, że Polska nie dokonała notyfikacji, o której mowa w art. II ust. 1, tj. nie poinformowała Stanów Zjednoczonych o planowaniu wprowadzenia dodatkowego wyjątku (ograniczenia) w sektorze nadawania programów rtv". Dodają przy tym, że "przedmiotowe zaniechanie stanowi przejaw poważnego naruszenia procedury ustawodawczej".

Następnie eksperci senackiego zespołu zauważają, że "traktat wprost zastrzega, że nowe ograniczenia (wyjątki od niedyskryminacyjnego traktowania przedsiębiorców ze Stanów Zjednoczonych) nie mogą dotyczyć istniejących inwestycji".

"Tymczasem ustawa zmieniająca wprowadza dodatkowe ograniczenia, które w istotny sposób oddziałują na funkcjonowanie spółek obecnie nadających programy rtv w Polsce, które należą do grupy kapitałowej Discovery inc. Podmioty gospodarcze należące do tej grypy posiadają wcześniej uzyskane koncesje na nadawanie programów telewizyjnych. Traktat w art. II ust. 1 zakazuje wprowadzenia ograniczeń adresowanych jedynie do amerykańskich przedsiębiorców, które równocześnie nie obejmowałyby nadawców (narodowych). Przyjęcie takich rozwiązań jest niedopuszczalne i w konsekwencji sprzeczne z ww. przepisami ratyfikowanej umowy międzynarodowej" - czytamy w ekspertyzie.

Małecki o lex-TVN: to jest ostatni krok na drodze do pełnego autorytaryzmu
Małecki o lex-TVN: to jest ostatni krok na drodze do pełnego autorytaryzmuTVN24

W tym miejscu specjaliści wskazują na problem nierównego traktowania spółek amerykańskich lub podmiotów od nich zależnych.

"Artykuł II ust. 1 Traktatu dopuszcza możliwość nierównego traktowania  przedsiębiorców rodzimych i przedsiębiorców ze Stanów Zjednoczonych w sektorach wskazanych w aneksie, w tym w zakresie własności i prowadzenia stacji telewizyjnych. Z przepisu tego wynika nakaz równego traktowania przedsiębiorców amerykańskich i przedsiębiorców pochodzących z krajów trzecich tj. nie będących stronami Traktatu z 1990 r. Tymczasem znowelizowany art. 35 UoRiT (ustawy o radiofonii i telewizji - przyp. red.) w ust. 3 wskazuje, że koncesja może być  udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Przepis ten równocześnie wskazuje, że nie dotyczy on osób prawnych posiadających siedzibę w EOG, jeżeli są spółkami zależnymi od osoby prawnej  mającej siedzibę poza EOG. Spółki należące do grupy kapitałowej Discovery inc. mają siedzibę w państwach EOG, jednakże Discovery inc. posiada siedzibę w USA. W konsekwencji na podstawie znowelizowanego art. 35 UoRiT spółki te nie będą mogły ubiegać się o koncesję nadawczą w Polsce" - piszą autorzy ekspertyzy.

"Podsumowując spółki amerykańskie lub podmioty gospodarcze zależne od nich, są inaczej traktowane przez prawodawcę polskiego niż przedsiębiorcy zagraniczni, którzy mają siedzibę w którymś z państw należących do Europejskiego Obszaru Gospodarczego i które nie są zależne od spółek mających siedzibę np. w USA. Stanowi to przejaw naruszenia traktatowego nakazu niedyskryminacyjnego traktowania podmiotów amerykańskich i podmiotów pochodzących z krajów trzecich.

Naruszenie artykułu II ustęp 6. Traktatu z 1990 roku

Przy analizie tego naruszenia prawnicy tłumaczą, że "art. II ust. 6 stanowi w szczególności, że inwestycja będzie zawsze traktowana w sposób sprawiedliwy i równy oraz korzystała z pełnej ochrony oraz bezpieczeństwa (…) oraz że żadna ze Stron nie naruszy w jakikolwiek arbitralny i dyskryminacyjny sposób zarządu, prowadzenia, utrzymywania, użytkowania, korzystania, nabywania, rozwijania lub rozporządzania inwestycją".

Stwierdzają, że wprowadzone przez ustawę zmiany "naruszają praktycznie wszystkie dyrektywy wynikające z treści ww. przepisu. Już na pierwszy rzut oka widać, że inwestycje amerykańskie w Polsce dotyczące sektora telewizyjnego zostały potraktowane niesprawiedliwe. Znowelizowane przepisy, w przypadku wejścia ich w życie, zmuszą Discovery inc. i tylko ten podmiot do pozbycia się pakietów większościowych umożliwiających kontrolę spółek emitujących programy telewizyjne w Polsce. Takie działanie jest nieuzasadnione i jest przejawem dyskryminacji. Rzeczpospolita w arbitralny sposób oddziałuje na sposób zarządu, prowadzenie, użytkowanie itp. przez Discovery inc. spółek, których jest właścicielem" - napisano w ekspertyzie.

Naruszenie artykułu VII ustęp 1. Traktatu z 1990 roku 

Ostatnie z naruszeń, o których piszą prawnicy, dotyczy artykułu VII ustęp 1 tego traktatu.  

Tu z kolei prawnicy piszą o przykładzie "przymusowego pozbawienia własności".

"Traktat z 1990 r. zakazuje podejmowania takich działań w Polsce wobec amerykańskich przedsiębiorców. Dopuszczalne byłoby to tylko na cele publiczne. Jednakże sprzedaż udziałów i akcji w spółkach będących nadawcami TV w Polsce przez Discovery inc. w żadnym zakresie nie miałoby na celu realizacji jakiegokolwiek celu publicznego. Podsumowując konstrukcja wynikająca z ustawy zmieniającej, która zmusza Discovery inc. do wyzbycia się udziałów i akcji rażąco narusza art. VII ust. 1 Traktatu" - czytamy.

TVN24 czeka na przedłużenie koncesji

Jednocześnie na przedłużenie koncesji wciąż czeka TVN24. Wniosek w tej sprawie trafił do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w lutym ubiegłego roku, czyli 18 miesięcy temu. Do dzisiaj nie zapadło rozstrzygnięcie. W związku z wstrzymywaniem przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji decyzji o odnowieniu koncesji dla TVN24 zarząd TVN S.A. wydał oświadczenie, w którym poinformował, że w lipcu złożony został wniosek o przyznanie holenderskiej koncesji na nadawanie i została ona przyznana.

Zarząd podkreślił także, że "uzyskanie koncesji dla kanału TVN24 w Holandii w żaden sposób nie rozwiązuje problemu, z jakim mamy do czynienia w związku z uchwaloną przez Sejm nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji".

Kasia Kieli o wsparciu dla TVN i TVN24
Kasia Kieli o wsparciu dla TVN i TVN24TVN24

Autorka/Autor:mjz//now

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl