- Wicepremiera powinno się przestrzec, że w jego otoczeniu działał naciągacz – uważa Aleksander Kwaśniewski.
Kwaśniewski podkreślił, że na całym świecie służby specjalne mają tendencję do wyrastania ponad swoje kompetencje, bo nie mogą być objęte pełną kontrolą państwa.
- Ale trzeba pamiętać, że służby nie stoją ponad parlamentem i władzą wykonawczą - dodał. Jego zdaniem, należałoby wyjaśnić jaką rolę w takiej sprawie pełnił człowiek szkolony przez wywiad. Kwaśniewski zaznaczył, że zgadza się z opinią wicepremiera Giertycha, że "nie wolno walczyć z przestępczością, kreując przestępczość".
- Być może ta akcja miała na celu wykluczenie z życia publicznego Leppera - powiedział Kwaśniewski. Były prezydent jest przekonany, że sprawę powinna wyjaśnić komisja śledcza. - To może być zimnym prysznicem dla tych służb - żeby się miarkowały - dodał.
- Jeśli okaże się, że Lepper był ofiarą to szybko odbuduje swoją pozycję polityczną. To człowiek twardy i pracowity. Jest silnym liderem - tak jak Jarosław Kaczyński w PiS. W Samoobronie nie ma dla Leppera Alternatywy - podkreślał były prezydent.
Kwaśniewski podkreślił, że całą sytuacją jest zniesmaczony, bo jest ona druzgocząca dla wizerunku państwa.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24