Lasek: Silumin był na skrzydle Tu-154. To jeden z najbardziej rozpowszechnionych materiałów w lotnictwie

Końcówka skrzydła prezydenckiego tupolewa. Lasek: Widoczny szary fragment wykonano z siluminu
Końcówka skrzydła prezydenckiego tupolewa. Lasek: Widoczny szary fragment wykonano z siluminu
Źródło: KBWLLP

- W konstrukcji skrzydła prezydenckiego tupolewa były wykorzystywane siluminy, czyli stopy aluminium z krzemem. Dysponujemy zdjęciami, które to potwierdzają - zapewnia w rozmowie z tvn24.pl dr Maciej Lasek, przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Dlaczego zatem biegli opracowujący opinię dla prokuratury nie znaleźli go we fragmencie skrzydła Tu-154? Bo najprawdopodobniej ich materiał porównawczy nie był kompletny.

Biegli z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego, którzy na zlecenie prokuratury wojskowej opracowywali opinię mechanoskopijną, stwierdzili, że jeden z 12 badanych przez nich elementów wydobytych z brzozy wykonany jest ze stopu, którego odpowiednika nie ma we fragmencie skrzydła wyciętym z wraku. Chodziło o silumin, czyli stop aluminium z krzemem.

"Popularny materiał, zły fragment"

Maciej Lasek, przewodniczący PKBWL i szef zespołu smoleńskiego działającego przy kancelarii premiera, nie jest zdziwiony tym, że biegli trafili na silumin, bo to jeden z najpopularniejszych materiałów konstrukcyjnych w lotnictwie (drugi po duraluminium - red.). Stop cechuje duża wytrzymałość, mała skłonność do pękania i odporność na korozję.

Zaskakujące jest natomiast to, że eksperci CLK nie stwierdzili siluminu w badanym fragmencie skrzydła, który stanowił dla nich materiał porównawczy.

- Najprawdopodobniej nie pobrali do badań stopów odlewniczych z tego skrzydła i stąd taka konkluzja - dodaje Lasek.

Lasek: Silumin jest w skrzydle Tu-154

Przewodniczący jest jednak pewien, że siluminy były w skrzydle prezydenckiego samolotu, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem.

Ze stopu, o którym mowa, wykonywane są odlewane elementy konstrukcyjne tupolewa, np. konsole zawieszania klap, lotek i slotów.

- Mamy zdjęcia, które to potwierdzają. Jedno z nich przedstawia końcówkę skrzydła. Widać na nim wyraźnie szary fragment wykonany z siluminu, używany jako jeden z wsporników (chodzi o zdjęcie, które ilustruje tekst - red.). Jest on wyraźnie odcięty, urwany w wyniku niszczenia skrzydła po kontakcie z brzozą - wyjaśnia przewodniczący.

Według naszych informacji prokuratorzy wojskowi podjęli już decyzję o uzupełnieniu opinii, zleconej wcześniej ekspertom z CLK. Postanowienie w tej sprawie ma zostać wydane jeszcze w tym tygodniu. Nowe badania zostaną zlecone najprawdopodobniej specjalistom spoza CLK.

W ocenie przewodniczącego PKBWL istnieją techniczne możliwości przeprowadzenia bardziej precyzyjnych badań identyfikacyjnych stopów metali używanych w konstrukcji skrzydła Tu-154. Możliwe jest też ustalenie, w jakich konkretnie elementach mechanicznych tego skrzydła wykorzystano silumin.

Autor: Łukasz Orłowski / Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: