- Jestem podsłuchiwany. Mogę się o to założyć - powiedział w TVN24 Aleksander Kwaśniewski. Na pytanie, kto go podsłuchuje odpowiedział: IV RP
Aleksander Kwaśniewski nie potrafi dokładnie wskazać, kto go podsłuchuje, nie ma też na to twardych dowodów. - Mam jednak poczucie, że jestem podsłuchiwany. Moi znajomi coraz częściej nie chcą rozmawiać ze mną przez telefon, bo boją się, że mogą być podsłuchiwani - powiedział Kwaśniewski. Jego zdaniem, życie w IV RP coraz bardziej przypomina paranoję. - Trzeba być ostrożnym w rozmowach - stwierdził były prezydent. I dodał: - Czy będziemy mogli podsłuchiwać rozmowy adwokata z klientem, czy lekarza z pacjentem, a potem spowiednika z wiernym. Są granice etyczne, których nie można przekraczać. Czy nie idziemy z tym w ślepy zaułek?
Odniósł się także do doniesień "Rzeczpospolitej", która pisze o tym, że mogą istnieć nagrania jego rozmów z Gudzowatym. - W moim przekonaniu Gudzowaty nie może mieć nagrań rozmów ze mną.
MPJ
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24