- Wczorajszy wyrok jest pełną rehabilitacją Zbigniewa Ziobry, prokuratury generalnej nadzorowanej wówczas przez niego i CBA - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. - Pan Jacek Kurski jest człowiekiem absolutnie niewiarygodnym w komentowaniu funkcjonowania państwa polskiego - ripostował szef Partii Demokratycznej Andrzej Celiński.
Według Kurskiego wyrok został wydany "pomimo tej strasznej nagonki, tworzenia atmosfery linczu wobec Zbigniewa Ziobry czy Mariusza Kamińskiego, pomimo wynoszenia w lektyce doktora G. podobnie jak wcześniej Beaty Sawickiej". - Sąd, pomimo tego, że miał oczywiste sympatie przeciwko IV RP, musiał wydać wyrok skazujący, że były pełne podstawy do postawienia zarzutów. To był triumf moralny Zbigniewa Ziobry - ocenił Kurski.
I dodał: - Ja się wstydzę za tego sędziego, za to uzasadnienie. Bo przecież, jeżeli to były metody stalinowskie, bezprawne, to na jakiej podstawie ten sam sędzia wydał wyrok skazujący? - pytał europoseł.
"Niewiarygodny"
Na słowa Kurskiego ostro zareagował Andrzej Celiński. - Pan Jacek Kurski jest człowiekiem absolutnie niewiarygodnym w komentowaniu funkcjonowania państwa polskiego. Prowadzi politykę antypaństwową traktując instytucje państwa polskiego, tak jakby były to instytucje państwa tymczasowego - powiedział polityk.
Celiński podkreślił też, że "IV RP stworzyła instytucję - CBA - zupełnie od nowa". - Po to właśnie, żeby mieć wiernych janczarów. Opłaciła ich lepiej niż wszystkie inne służby specjalne. To jest klasyczny sposób państwa totalitarnego, które buduje służby specjalne w celach rozgrywki politycznej, i dla których przestępstwa kryminalne są wyłącznie zasłoną dla akcji politycznej - dodał Celiński.
Przestroga
Z kolei w ocenie Grzegorza Napieralskiego z SLD na wyrok ws. doktora G. trzeba patrzeć w dwóch aspektach. - Pierwszy to takie moralne zwycięstwo pacjentów. Ale jest też drugi aspekt - kiedy wyciągamy służby spod demokratycznej kontroli państwa - powiedział.
I doprecyzował: - Powstanie CBA w tamtej formule i w tamtym czasie jest wyjęciem części aparatu państwa spod kontroli demokratycznej. To, co działo się w tamtym czasie i wczorajsze uzasadnienie wyroku daje politykom, ale też wszystkim przestrogę na przyszłość, że nieodpowiedzialny człowiek na ważnej funkcji w państwie może dla celów politycznych lub własnych ambicji powodować nawet śmierć człowieka - stwierdził Napieralski.
Kardiochirurg dr Mirosław G. został skazany w piątek na rok więzienia w zawieszeniu i grzywnę. Sąd uniewinnił go od zarzutów mobbingu wobec podwładnych; krytycznie ocenił metody działania CBA i prokuratury w sprawie.
Autor: mn//kdj/k / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24