"Mnie jest przykro, że z obchodów rocznicowych naszej, obywatelskiej 'Solidarności' zrobiliście sobie PiS-owski piknik" - napisał na Facebooku Paweł Kukiz komentując uroczystości w 36. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych.
W spotkaniu - które odbyło się w historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej, gdzie 36 lat temu podpisane zostało porozumienie między strajkującymi robotnikami a delegacją rządową, uczestniczyli m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło, szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda i Tadeusz Fiszbach, b. I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku (członek delegacji rządowej podpisującej 31 sierpnia porozumienie ze strajkującymi w Stoczni Gdańskiej).
Poinformowano, że pierwszy przewodniczący "S", były prezydent Lech Wałęsa nie skorzystał z zaproszenia na tę część obchodów rocznicowych. Szef "S" Piotr Duda powiedział: "Przykro nam jest, że nie jest z nami pierwszy przewodniczący".
"Można było odnieść wrażenie, iż to Piotrowicz doprowadził do Porozumień Sierpniowych"
Do tych słów nawiązał w środę na profilu na Facebooku Paweł Kukiz. "A mnie jest przykro, że z obchodów rocznicowych NASZEJ, obywatelskiej 'Solidarności' zrobiliście sobie PiS-owski piknik" - napisał lider ruchu Kukiz'15.
Dodał, że obecność Kukiz'15 nie została przez organizatorów podczas powitania gości zauważona, "nie było zarezerwowane żadne miejsce dla mnie jako przewodniczącego Klubu".
"Zorganizowane tak, że można było odnieść wrażenie, iż to Piotrowicz doprowadził do Porozumień Sierpniowych. Powtarzam - pisowski piknik, Święto zawłaszczone przez partię i ich 'związkowych' popleczników czyhających na synekury w spółkach skarbu państwa. Dno" - stwierdził.
"O 17stej ma być msza w kościele św. Brygidy ale wracam już do Warszawy. Tam się pomodlę. Za prawdziwych Bohaterów Sierpnia i o opamiętanie dla tych, którzy dziś często bezpodstawnie do miana "sierpniowych bohaterów" aspirują" - pisał Kukiz.
Autor: js/kk / Źródło: tvn24.pl, PAP