PKW ma po prostu za mało etatów. Nie była przygotowana na szybkie wdrożenie systemu - powiedział w rozmowie z "Faktami TVN" Maciej Cetler, wiceprezes firmy Nabino, która dostarczyła Państwowej Komisji Wyborczej system do podliczania wyników głosowania.
Wiceprezes firmy Nabino, która przygotowała system zliczania głosów odpiera zarzuty pod adresem jego firmy. - PKW nie była przygotowana na szybkie wdrożenie systemu. Ma po prostu za mało etatów. Bywały sytuacje, że nie uzyskaliśmy wystarczającej liczby informacji (do ocenienia sprawności działania systemu - red.) - powiedział Maciej Cetler.
Zapewnił, że błąd nie ma wpływu na samo podliczanie głosów. Przyznał jednak, że możliwe jest włamanie do systemu, choć przekonywał, że nie ma możliwości zmiany wyników głosowania.
Firma Nabino jako jedyna przystąpiła do przetargu na przygotowanie systemu zliczania głosów.
Trzy miesiące na stworzenie systemu
Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła we wtorek kontrolę w Krajowym Biurze Wyborczym, będzie sprawdzać ma m.in. jak wydawano pieniądze na obsługę informatyczną wyborów.
Wybory samorządowe są najtrudniejszymi do przeprowadzenia. Tymczasem Państwowa Komisja Wyborcza dopiero w ostatnich miesiącach tworzyła i testowała nowy system informatyczny.
Przetarg na Platformę Wyborczą 2.0 - mającą kompleksowo obsługiwać wszystkie rodzaje wyborów - ogłoszono rok temu. Trzeba go było jednak unieważnić, bo był niezgodny z ustawą o zamówieniach publicznych. Dopiero w tym roku zaczęto więc organizować przetargi na poszczególne zadania, bo całościowej obsługi informatycznej wyborów nikt nie chciał się podjąć ze względu na krótki czas. Do realizacji najważniejszego zadania zgłosiła się firma istniejąca od pięciu lat. Na stworzenie i uruchomienie systemu miała trzy miesiące, czyli tyle, ile zdaniem ekspertów powinny trwać same testy.
Specjaliści podają nawet, że potrzeba przynajmniej roku, aby wyeliminować wszystkie ryzyka w tak dużym projekcie.
We wtorek w ciągu dnia PKW informowała, że system działa i że późnym wieczorem być może podane zostaną oficjalne wyniki wyborów samorządowych. Wieczorem zamiar ten odwołała informując, że dziś wyników nie będzie. Z wielu komisji z całego kraju płynęły sygnały o przeciągających się i przerywanych pracach, które mogą zakończyć się "najwcześniej w środę".
PKW zapowiedziała, że po zakończeniu wszystkich czynności związanych z wyborami powstanie raport dotyczący systemu informatycznego.
Autor: kło//rzw / Źródło: tvn24