Inni przechodzili, tylko 13-letnia Eliza zareagowała. Pomogła starszej kobiecie

Eliza jest uczennicą Szkoły Podstawowej nr 2 w Konstantynowie Łódzkim
Eliza uratowała seniorkę
Źródło: tvn24.pl
Najpierw była wystraszona, potem szczęśliwa - bo uratowała komuś życie, a na koniec przyszły łzy - bo powaga zdarzenia mogła przytłoczyć trzynastoletnią dziewczynkę. Eliza z Konstantynowa Łódzkiego zwróciła uwagę na zmarzniętą i zdezorientowaną seniorkę, kiedy inni ją omijali.

Tę historię obszernie opisaliśmy na tvn24.pl w sobotę. Przypomnijmy - do zdarzenia doszło 27 listopada w Konstantynowie Łódzkim. O godzinie 15.35 dyżurny miejscowego komisariatu odebrał zgłoszenie o zdezorientowanej seniorce, która nie może dostać się do domu. Z treści zgłoszenia wynikało, że o pomoc dla kobiety poprosiła "jakaś mała dziewczynka".

Była nią trzynastoletnia Eliza, uczennica Szkoły Podstawowej nr 2 w Konstantynowie Łódzkim. - Wracałam ze szkoły. Po drodze usłyszałam, że jakaś pani krzyczy, więc poszłam zobaczyć, co się stało. Pani wyjaśniła, że nie wie, co się dzieje, że jest przestraszona i że jest jej zimno - opowiada rezolutna 13-latka.

- Poszłam po osobę dorosłą i z nią wróciłam do zmarzniętej pani. Po jakimś czasie stwierdziliśmy, że już się nie da nic zrobić, dlatego zadzwoniliśmy po policję. Policja przyjechała, przyjechało pogotowie i zajęli się tą starszą panią - mówi Eliza.

Emocje

- Skąd u ciebie był taki odruch, żeby od razu tutaj reagować, żeby pomagać? - dopytuje rozmawiający z bohaterską dziewczynką Piotr Borowski, reporter TVN24.

- Mam jakoś tak, że się zastanawiam, co by było, jakby to była moja rodzina. Na przykład moja babcia, czy mój dziadek. Wtedy jeszcze bardziej chce mi się pomagać - mówi Eliza. Zaznaczyła, że w rodzinie często rozmawia się na takie tematy. Dodaje, że jej wychowawczyni często tłumaczy, żeby pomagać i nie przechodzić obojętnie, gdy coś się dzieje.

- Na początku byłam bardzo przestraszona, potem właśnie szczęśliwa, że pomogłam, ale potem już się popłakałam, bo było mi tak ciężko już - przyznała mała bohaterka.

Zagubiona 78-latka

Podkomisarz Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach informuje, że pomocy potrzebowała 78-latka.

- Seniorka nie potrafiła określić, gdzie jest i jak się nazywa. Policjantka rozpytała sąsiadów i ustaliła jej tożsamość oraz pozyskała kontakt do rodziny. Okazało się, że kobieta przebywa na swojej posesji, choć początkowo temu zaprzeczała. Dzielnicowa telefonicznie poinformowała o zdarzeniu córkę 78-latki - zaznaczyła policjantka.

Na miejsce wezwana została również załoga ratownictwa medycznego. Mieszkanka Konstantynowa Łódzkiego nie wymagała hospitalizacji i ostatecznie została przekazana pod opiekę bliskich.

Podziękowania dla uczennicy

Zarówno policja, jak i rada rodziców w szkole, do której uczęszcza dziewczynka, pochwaliła jej zachowanie. - Dziękujemy naszej "małej bohaterce" za właściwą reakcję, uważność i brak obojętności wobec drugiego człowieka. Takie postawy zasługują na pochwałę i mogą być wzorem dla nas wszystkich. Zachowanie dziewczynki świadczy o dużej empatii i odpowiedzialności - podkreśla Jachimek "Nasza uczennica Eliza z klasy VIc pokazała, jak wygląda dobro w praktyce i swoją reakcją zasłużyła na ogromne brawa i wielkie uznanie" - czytamy w poście Rady Rodziców Szkoły Podstawowej nr 2 w Konstantynowie Łódzkim opublikowanym w mediach społecznościowych.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: