"Legenda, którą budował i którą niektórzy mu budowali, rozpadła się w proch"

Jak powstała legenda prałata Jankowskiego?tvn24

Styl bycia księdza Henryka Jankowskiego zawsze budził kontrowersje, a dziś padają poważne oskarżenia o pedofilię. Kolejne rysy pojawiają się na wizerunku duchownego, który był kapelanem Solidarności, którego gdańska parafia stała się bastionem antykomunistycznej opozycji i który sam stał się tej opozycji legendą. Materiał "Czarno na białym" TVN24.

Historia księdza Henryka Janowskiego jako kapelana Solidarności rozpoczęła się 17 sierpnia 1980 roku. To on wtedy dla strajkujących stoczniowców odprawił pierwszą mszę, na którą przyszło także kilka tysięcy mieszkańców Gdańska.

- Wtedy go poznałem - wspomina Jerzy Borowczak, współorganizator strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 roku.

- Kiedy jest trwoga, modlimy się do Boga. I wtedy on był taką najważniejszą podporą, mogliśmy się wspólnie pomodlić i mniej się bać - opowiada inna działaczka opozycji demokratycznej w PRL Henryka Krzywonos.

Stoczniowcy bali się, bo pamiętali Grudzień 1970 roku, gdy wojsko strzelało do robotników. Dziesięć lat później strzały nie padły.

Współorganizator strajku, obecnie wicemarszałek Senatu, Bogdan Borusewicz przypomina, że zgodę na odprawienie mszy miał wydawać nie tylko biskup, ale i pierwszy sekretarz partii oraz wojewoda.

"Najważniejsza była msza"

Ksiądz Jankowski znalazł się tam w tym historycznym momencie, bo był proboszczem parafii świętej Brygidy, która obejmowała teren stoczni. W kazaniu nawiązywał do słów papieża Jana Pawła II z pierwszej wizyty w kraju, ale zdaniem Bogdana Borusewicza nie odnosił się bezpośrednio do strajku w stoczni.

- Od razu zastanowiłem się, kto mu napisał to kazanie. Czy bezpieka napisała mu to kazanie? Przyjeżdża na strajk i mówi o niczym, nie nawiązuje do miejsca ani sytuacji. Ale to była sprawa drobna. Najważniejsza była msza - mówi dziś Borusewicz.

Od tego momentu aż do końca lat 80. ksiądz Henryk Jankowski związuje się z Solidarnością i z jej liderem Lechem Wałęsą. Parafia świętej Brygidy staje się nieformalnym miejscem spotkań działaczy opozycji demokratycznej z całego kraju.

Zdaniem Jerzego Borowczaka parafia "była bastionem". - Drugiego takiego kościoła w Polsce nie było. Odbywaliśmy tam spotkania, które były początkiem budowy Solidarności - przypomina. - Tam przyjeżdżał i Mazowiecki, i Geremek, i Michnik, przyjeżdżały zagraniczne delegacje z Paryża i Włoch. Tam tętniło życie - dodaje.

- Z pewnego punktu widzenia te spotkania dobrze dla nas wyglądały, bo tam zawsze byliśmy dobrze ugoszczeni i tam było jedzenie z górnej półki - wspomina Zbigniew Bujak, działacz opozycji demokratycznej w PRL, który na te spotkania przyjeżdżał z Warszawy.

"On mi uratował życie"

Bujak pamięta uroczysty obiad wydany w parafii dla ówczesnej premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher. - Stół zastawiony, wystawny bardzo. Były też bażanty z piórami - wspomina Bujak.

- Kiedy kelnerzy odkrywali te pierza, to widziałem jej minę. Później sobie wszyscy tłumaczyli, że to błąd, że przyjechała Margaret Thatcher i myślała, że ludzie tu trociny jak pod Leningradem jedli, że Polska taka biedna. Ludzie myśleli, że to było niepotrzebne - przyznaje Borowczak.

Henryka Krzywonos twierdzi, że od pierwszego dnia, kiedy poznała Henryka Jankowskiego, wiedziała, że ksiądz "zawsze lubił przepych". Ale zapamiętała go też jako człowieka, który organizował zbiórki darów i pomagał rodzinom internowanych opozycjonistów. Jankowski pomagał jej osobiście, gdy w stanie wojennym musiała opuścić Gdańsk i dostała zakaz pracy w PRL.

- Czasem zastanawiam się, jaka to była kwota, (...) ale to było dużo pieniędzy. On mi wtedy uratował życie - powiedziała Krzywonos.

Twarzą i nazwiskiem promował biznes

Po 1989 roku drogi Solidarności i jej kapelana rozeszły się. Henryk Jankowski liczył na to, że w wolnej Polsce zostanie biskupem polowym Wojska Polskiego, ale wymarzonego stanowiska nie dostał.

- Biskupi mówili, że będzie to niedobry wybór, bo ksiądz będzie rządził wojskiem, że znane są jego predyspozycje. I zdecydowano, że nie zostanie. I od tego zaczęły się te problemy księdza prałata - uważa Jerzy Borowczak.

Prałat założył instytut swojego imienia, a jego prawą ręką został Mariusz Olchowik, działacz Młodzieży Wszechpolskiej.

To Olchowik wymyślił wodę i wino z wizerunkiem Jankowskiego, a ksiądz ten biznes promował swoją twarzą i nazwiskiem.

Zbierał pieniądze na budowę bursztynowego ołtarza, szokował antysemickimi kazaniami i kontrowersyjnymi instalacjami. W jego otoczeniu było mniej dawnych, a więcej nowych politycznych przyjaciół.

Nie jeździł już fiatem 125p, jak w 1980 roku, ale wysokiej klasy mercedesem. Lubił być w centrum uwagi. Zbigniew Bujak wspomina, że ksiądz Jankowski się zmienił i że zmienił się "jego stosunek do nas". - Stał się radykalny w słowach. Widać było, że ma poczucie, że mu ktoś karierę odebrał - powiedział.

"Kontakt Operacyjny Delegat vel Libella"

W styczniu 1981 roku Lech Wałęsa udał się na pielgrzymkę do Watykanu. Towarzyszył mu ksiądz Henryk Jankowski.

"Według KO 'Delegat', Lech Wałęsa z wizyty we Włoszech dostrzegł (…), że w jego otoczeniu znajdują się ludzie nieodpowiedzialni i że należy zrobić czystkę w Solidarności" - brzmiał meldunek oficera SB po jednej z takich wizyt Wałęsy u papieża.

KO - czyli kontakt operacyjny - "Delegat" lub "Libella" to według Instytutu Pamięci Narodowej właśnie ksiądz Henryk Jankowski. On sam temu zaprzeczał. - Po pierwsze to jest nikczemne, a po drugie to jest nieprawdą - bronił się w 2009 roku.

W wydanej przez IPN książce Grzegorza Majchrzaka "Kontakt Operacyjny 'Delegat' vel 'Libella'" z 2009 roku można znaleźć kilkanaście meldunków z rozmów "Delegata" z bezpieką. Ale ksiądz Jankowski jako kontakt operacyjny mógł nie wiedzieć, że to, co mówi trafia do PRL-owskich służb.

- Zanim kogoś w ogóle zwerbowano, nawet w formule kontaktu operacyjnego, należało przedtem go rozpracować - tłumaczy historyk, profesor Andrzej Paczkowski. Z jednej strony ksiądz Jankowski miał być kontaktem operacyjnym SB, ale z drugiej - jak wynika z akt IPN - służby PRL w tych samych latach prowadziły przeciwko niemu śledztwo.

"Wygłaszał kazania rozpowszechniające fałszywe wiadomości o sytuacji społeczno-politycznej w kraju, czym mógł wyrządzić poważną szkodę interesom politycznym PRL" - napisano w jednej z notatek ze śledztwa w 1983 roku.

"Legenda rozpadła się w proch"

Teczka personalna księdza Henryka Jankowskiego została, według IPN, zniszczona. - Żeby zatrzeć ślady własnej nieprawości (SB), ale także dlatego, żeby uchronić tych, którzy współpracowali. Także żeby zlikwidować dowody na podsłuchy i inwigilację - podkreśla profesor Paczkowski.

Nie dowiemy się więc dziś, czy były w aktach SB materiały, które mogły prałata kompromitować obyczajowo.

- Myślę, że oni o tym wiedzieli - tak Bogdan Borusewicz odpowiada na pytanie o to, czemu bezpieka nie interesowała się tym, co robił ksiądz Jankowski. Zdaniem wicemarszałka Senatu szantaż mógł być podstawą werbunku. - Księży trudno było wtedy pozyskać tylko na bazie miłości do PRL - zauważa.

- Pedofilia jest dla nas wszystkich dużym zaskoczeniem, bo to, że ksiądz ma jakieś skłonności homoseksualne, to myśmy to widzieli. Widzieliśmy to po jego sypialni, łazience i wyposażeniu, których nie ukrywał. I to było akceptowane - przyznaje Zbigniew Bujak. - To nie jest tak, że się o tym nie mówiło, ale to nie jest tak, żeśmy się nad tym specjalnie koncentrowali - dodaje.

- Jeśli naprawdę tak było, to należy tę sprawę wyjaśnić do końca - podkreśla Henryka Krzywonos.

Przed pomnikiem księdza w Gdańsku, który postawili po jego śmierci działacze Solidarności, odbywają się protesty. Pikietujący domagają się usunięcia posągu.

Jerzy Borowczak nie żałuje zbudowania pomnika, ale przyznaje, że "jeśli ma wzbudzać agresję, to może go trzeba będzie stamtąd zabrać".

Bogdan Borusewicz podsumowuje, że "legenda, którą budował i którą niektórzy mu budowali (...) rozpadła się w proch".

Autor: asty//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Pożary wybuchają jeden po drugim w okolicach Aten. W sobotę ogień pojawił się w dwóch nowych miejscach, co zmusiło lokalne władze do wydania alertów ewakuacyjnych. Walkę z płomieniami utrudniał porywisty, suchy wiatr.

Alert pod Atenami. "Siły naziemne toczą prawdziwą batalię"

Alert pod Atenami. "Siły naziemne toczą prawdziwą batalię"

Źródło:
PAP, Reuters, eKathimerini

Jeszcze niedawno Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wielkopolskim był jedną z najbardziej zadłużonych placówek medycznych w Polsce. Jedna inwestycja zmieniła wszystko.

Koszty energii w szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim spadły o 98 procent. Jak to zrobili?

Koszty energii w szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim spadły o 98 procent. Jak to zrobili?

Źródło:
Fakty TVN

Nie ma wyjścia w tej chwili. Zmiana kandydata wprowadziłaby chaos - mówił prof. Bohdan Szklarski w "Faktach po Faktach" po słabym występie Joe Bidena w debacie prezydenckiej. - Co trzy minuty było kłamstwo. (...) Ile osób, z tych 60 milionów Amerykanów, weryfikuje te dane? Widzą człowieka, który jest silny, mówi z przekonaniem i to przesłanie idzie do przodu - powiedział z kolei o występie Donalda Trumpa Jędrzej Bielecki, były korespondent z Waszyngtonu. 

"Gdybym był szefem kampanii demokratów, to powiedziałbym: Alleluja i do przodu"

"Gdybym był szefem kampanii demokratów, to powiedziałbym: Alleluja i do przodu"

Źródło:
TVN24

IMGW wydał alarmy meteorologiczne. W niedzielę w prawie całej Polsce towarzyszyć nam będzie męczący skwar. Obowiązują alarmy pierwszego i drugiego stopnia.

IMGW ostrzega przed skwarem. Upał we wszystkich województwach

IMGW ostrzega przed skwarem. Upał we wszystkich województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ogromny lej krasowy otworzył się na boisku piłkarskim w stanie Illinois. Według lokalnych władz, przyczyną jego powstania było prawdopodobnie tąpnięcie w kopalni, która znajduje się w pobliżu obiektu. Moment powstania dziury w ziemi uchwyciły kamery.

Ogromna dziura na boisku. "Jakby wybuchła bomba"

Ogromna dziura na boisku. "Jakby wybuchła bomba"

Źródło:
Reuters, The Guardian, Alton Telegraph

Po długiej walce z chorobą zmarł Martin Mull - amerykański muzyk, malarz i aktor komediowy. Zagrał między innymi w serialach "Sabrina, nastoletnia czarownica", "Figurantka" czy "Bogaci bankruci". Miał 80 lat. O śmierci aktora poinformowała jego córka. "Zawsze był zabawny" - napisała.

Nie żyje aktor komediowy Martin Mull. "Zawsze był zabawny"

Nie żyje aktor komediowy Martin Mull. "Zawsze był zabawny"

Źródło:
PAP

Tragedia podczas wakacyjnego wypoczynku. 13-letni chłopiec utopił się w sobotę w przydomowym basenie na terenie gminy Urzędów (woj. lubelskie).

13-latek utonął w przydomowym basenie

13-latek utonął w przydomowym basenie

Źródło:
tvn24.pl

Trzy osoby zostały ranne w sobotnim wypadku na pomorskim odcinku autostrady A1. Dwa samochody zderzyły się na wysokości miejscowości Borkowo, na jezdni w kierunku Gdańska. Policja wyznaczyła objazd.

Trzy osoby ranne po wypadku na autostradzie A1

Trzy osoby ranne po wypadku na autostradzie A1

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24

Prokurator generalny Adam Bodnar powołał zespół do opracowania Białej Księgi w sprawie śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy. W komunikacie wyjaśniono, że "w przestrzeni publicznej wciąż pojawiają się wątpliwości co do okoliczności przebiegu zdarzenia, w wyniku którego Barbara Blida poniosła tragiczną śmierć". O wyjaśnienie okoliczności śmierci Blidy wnioskował Włodzimierz Czarzasty.

Specjalny zespół zbada działania prokuratury w sprawie śmierci posłanki Barbary Blidy

Specjalny zespół zbada działania prokuratury w sprawie śmierci posłanki Barbary Blidy

Źródło:
PAP
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

Kolejne dni przyniosą nam sporą zmianę w pogodzie. Po upalnej, dusznej końcówce czerwca, lipiec zacznie się niezwykle niskimi jak na tę porę roku temperaturami. Wraz z ochłodzeniem przyjdzie jednak zachmurzenie, mogące zepsuć plany urlopowe wielu z nas.

Pogoda na 5 dni. Tąpnięcie z początkiem lipca

Pogoda na 5 dni. Tąpnięcie z początkiem lipca

Źródło:
tvnmeteo.pl

Mężczyzna łowił ryby u wschodniego wybrzeża Florydy, wtedy zaatakował rekin. Ryba ugryzła go w przedramię, stracił sporo krwi. Rannego zabrano do szpitala śmigłowcem w stanie krytycznym.

Atak rekina. Mężczyzna w krytycznym stanie trafił do szpitala

Atak rekina. Mężczyzna w krytycznym stanie trafił do szpitala

Źródło:
CNN, ABC News

Nie żyje 13-latka, która została rażona piorunem na plaży na Półwyspie Chalcydyckim w Grecji. Jak podają greckie media, dziewczynka wraz z rodziną wyszła z morza, by schronić się przed nadciągającą burzą.

Zmarła 13-latka porażona piorunem na plaży

Zmarła 13-latka porażona piorunem na plaży

Źródło:
ekathimerini.com, PAP, greekreporter.com, newsit.gr

Mieszkańcy 30 miejscowości w powiecie sochaczewskim nie mogą wykorzystywać wody z tamtejszych wodociągów do picia i celów sanitarno-higienicznych z wyjątkiem spłukiwania toalet. Powód? W przebadanych próbkach stwierdzono obecność paciorkowców kałowych.

Woda nie nadaje się do picia ani do użycia. "Z wyjątkiem spłukiwania toalet"

Woda nie nadaje się do picia ani do użycia. "Z wyjątkiem spłukiwania toalet"

Źródło:
PAP

Komisja Europejska zatwierdziła w piątek pierwszą w historii szczepionkę na gorączkę czikungunia - wirusową chorobę tropikalną przenoszoną przez komary. Chociaż czikungunia nie jest endemiczna w UE, skutki zmiany klimatu doprowadziły do zwiększenia obecności komarów, które przenoszą poważne choroby w Europie.

Czikungunia dociera do Europy. Unia zatwierdziła szczepionkę

Czikungunia dociera do Europy. Unia zatwierdziła szczepionkę

Źródło:
PAP

Na Lotnisku Chopina operator schodów zniszczył kawałek skrzydła samolotu, który miał ruszyć do Grecji. Pasażerowie na wyspę Kos polecą inną maszyną.

Incydent na lotnisku. Operator schodów uszkodził skrzydło w samolocie

Incydent na lotnisku. Operator schodów uszkodził skrzydło w samolocie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy południa Chile, gdzie panuje zima, zmagają się z dokuczliwym chłodem. Mróz sprawia, że pękają rury, a drogi pokrywa lód.

Jest tak zimno, że pękają rury

Jest tak zimno, że pękają rury

Źródło:
Reuters, meteored.cl, emol.com

Gdyby wszystko zależało tylko od Ukrainy, nie byłoby wojny. Niestety, Rosja jest okupantem, a Putin chciał wojny i jak dotąd nie chce jej zakończyć - stwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zapowiedział, że jeszcze w tym roku przedstawi szczegółowy plan zakończenia wojny.

Zełenski zapowiada szczegółowy plan zakończenia wojny

Zełenski zapowiada szczegółowy plan zakończenia wojny

Źródło:
PAP

Na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się gala Our Future Foundation, podczas której 22 nastolatków otrzymało stypendia, które mają im pomóc dostać się na najlepsze światowe uczelnie. W uroczystości wziął udział między innymi wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Patronat medialny nad wydarzeniem objął Warner Bros. Discovery.

Wręczono stypendia młodym zdolnym. Gala Our Future Foundation

Wręczono stypendia młodym zdolnym. Gala Our Future Foundation

Źródło:
TVN24, PAP

Dwadzieścia książek reprezentujących różne gatunki literackie znalazło się na liście nominowanych do 28. edycji Nagrody Literackiej Nike, przyznawanej za najlepszą książkę roku. Finalistów poznamy na początku września.

Nominowani do Nagrody Literackiej Nike. Jeden gatunek szczególnie doceniony

Nominowani do Nagrody Literackiej Nike. Jeden gatunek szczególnie doceniony

Źródło:
PAP