Udział osób związanych z Solidarną Polską w spółkach Skarbu Państwa jest minimalny - przekonywał w "Tak jest" senator Jacek Włosowicz. - Choć spółki Skarbu Państwa stwarzają bardzo duże pole do popisu dla menedżerów. Jest to marzenie wielu osób - stwierdził. Poseł Jarosław Sachajko powiedział, że klub Koalicji Polskiej domaga się uchwalenia ustawy o transparentności zatrudnienia.
W Zjednoczonej Prawicy, tworzonej przez Prawo i Sprawiedliwość, Porozumienie i Solidarną Polskę trwa kryzys, który najbardziej widoczny jest pomiędzy partiami Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. W związku z tym w zeszłym tygodniu PiS zawiesiło trwające od kilku tygodni negocjacje dotyczące kształtu nowej umowy koalicyjnej oraz rekonstrukcji rządu.
"Na coś takiego nie ma zgody"
- Polityk idzie do Sejmu po to, żeby realizować postulaty, z jakimi został wybrany. Można je realizować wtedy, gdy ma się wpływ na rządzących, a nie tak jak to w tej chwili widzimy w Zjednoczonej Prawicy, gdzie próbuje się robić z posłów laleczki, które podnoszą rączki, kiedy ten czy inny prezes każe - mówił w "Tak jest" poseł Jarosław Sachajko z klubu Koalicja Polska, który tworzą PSL i Kukiz'15. Sachajko jest jednym ze związanych z ruchem Kukiz'15 posłów, którzy chcieli bliższej współpracy z rządzącymi. Zaznaczył jednak, że liderzy Koalicji Polskiej nie zgadzają się na to, by uczestniczyć w takiej polityce, jaką uprawia PiS.
- Była mowa o jakimś tajnym raporcie, opisującym układ pomiędzy partiami, wchodzącymi w skład Zjednoczonej Prawicy, podziału łupów w spółkach Skarbu Państwa. Na coś takiego nie ma zgody i na pewno nie będziemy w czymś takim brać udziału - zadeklarował.
Sebastian Kaleta, polityk Solidarnej Polski, mówił we wtorek w RMF FM, że w toku negocjacji dotyczących rekonstrukcji rządu przygotowano specjalny raport dotyczący udziału koalicjantów w zarządzaniu spółkami Skarbu Państwa. - Okazuje się, że ten raport, który był przedstawiony podczas negocjacji, bardzo szczegółowo opracowany, pokazał, że Solidarna Polska ze wszystkich partii koalicyjnych ma najmniejszy wpływ, udział w zarządzaniu spółkami Skarbu Państwa, poniżej 0,5 procent - dodał.
Senator Jacek Włosowicz z Solidarnej Polski stwierdził, że powszechnie znane jest jedynie omówienie, a nie pełna treść raportu.
- Sytuacja jest zupełnie odwrotna. Udział osób związanych - ale w sposób bardziej ekspercki - z Solidarną Polską w spółkach Skarbu Państwa jest minimalny - powiedział senator.
- Trzeba sobie zdać sprawę, że czy to żona pana ministra (Zbigniewa Ziobry - red.), czy to brat, są to osoby o dużej wiedzy - ocenił Włosowicz.
"Spółki Skarbu Państwa stwarzają bardzo duże pole do popisu dla menedżerów"
Zadeklarował, że nikt z jego rodziny nie otrzymał posady w państwowej firmie. - Nie mam takich oczekiwań. Jestem przyzwyczajony, że trzeba samemu się przygotować, żeby dawać sobie w życiu radę. Choć spółki Skarbu Państwa stwarzają bardzo duże pole do popisu dla menedżerów. Jest to marzenie wielu osób, ale nie tylko spółki Skarbu Państwa, firmy prywatne też - zaznaczył.
- Na coś takiego Polacy nie powinni wyrazić zgody - wtrącił Sachajko. - Dlatego przygotowaliśmy ustawę kompetencyjną, ustawę antykorupcyjną. Przygotowaliśmy ustawę o transparentności zatrudnienia, żeby prezes nie musiał decydować i mówić, że jednak żona ministra nie powinna być szefową jakiejś fundacji - dodał.
- To jest skandal i Polacy obawiają się o prawidłowe zarządzanie ich majątkiem. Dlatego mówimy o rozwiązaniach systemowych, żeby w Polsce takich spraw nie było - zauważył.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24