We wtorek po południu liderzy PO i PSL spotkają się z inicjatywy premiera, by wspólnie radzić w sprawie coraz bardziej dotkliwego dla Polaków kryzysu gospodarczego. Koalicjanci mają rozmawiać m.in. o wejściu Polski do ERM2 i do strefy euro.
W spotkaniu ma wziąć udział po pięciu polityków każdej partii. Z PO oprócz Donalda Tuska będzie szef klubu PO Zbigniew Chlebowski. Prawdopodobnie w spotkaniu wezmą też udział szef gabinetu premiera Sławomir Nowak i wicepremier, szef MSWiA Grzegorz Schetyna.
PSL reprezentować mają m.in. wicepremier Waldemar Pawlak, wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski, minister w Kancelarii Premiera Eugeniusz Grzeszczak oraz Stanisław Żelichowski.
"Nie ma kryzysu w koalicji"...
Kancelaria Premiera zapewnia, że jest to spotkanie rutynowe. - To nie jest żadna nagła decyzja, spotykamy się regularnie, a premier Tusk rozmawia z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem kilka razy w tygodniu. Nie ma żadnego kryzysu w koalicji - przekonywał sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Rafał Grupiński (PO).
- To będzie spotkanie na temat problemów kraju. Porozmawiamy o sposobach wyjścia z kryzysu i wszystkich bieżących sprawach - komentował szef klubu PSL Stanisław Żelichowski.
...ale są różnice poglądów
Koalicjantów różni m.in. podejście do sposobów wyjścia z kryzysu. PSL otwarcie zarzucało Platformie brak inicjatyw mających pobudzać gospodarkę. Według ludowców należałoby zwiększyć deficyt budżetowy o kilka miliardów zł, na co nie ma zgody PO.
Kolejny zgrzyt w koalicji - to sprawa tzw. opcji walutowych. Pawlak przygotował propozycje, które zawierały trzy podejścia do tego problemu. Pierwsze - miało gwarantować stronom prawo do renegocjacji warunków umów, drugie - pozwalałoby na odstąpienie od umowy, a trzecie - na unieważnienie z mocy prawa umowy na opcje.
Rząd wciąż rozpatruje ten projekt. Zastrzeżenia zgłosiło troje ministrów, w tym minister finansów Jacek Rostowski.
Sprawa wyborów w Olsztynie
Prawdopodobnie koalicjanci porozmawiają też o sytuacji przed wyborami na prezydenta Olsztyna, gdzie do drugiej tury przeszli kandydaci PO i PSL. W poniedziałek "Rzeczpospolita" napisała, że PO bojąc się przegranej z PSL w tym mieście miała oferować ludowcom stanowisko w resorcie kultury w zamian za wycofanie ich kandydata.
Jednak nikt w PSL nie potwierdza rewelacji dziennika. - Dementuję te plotki - ucina Żelichowski.
Za mało rozmów
W nieoficjalnych rozmowach zarówno politycy Platformy, jak i PSL przyznają, że spotkań koalicyjnych było ostatnio "trochę mało".
Obydwa ugrupowania deklarują, że chcą to zmienić, do czego krokiem ma być właśnie wtorkowa rozmowa.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: fotorzepa